Data: 2001-02-04 14:53:36
Temat: witam i pytam:)
Od: "nel" <z...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam wszystkich
Dopiero się przyłaczam do wasze grupy, więc chyba powinnam się przedstawić.
No wiec: nazywam się Aśka, mam 17 lat (no prawie..:), ucze się w lo w opolu,
a psychologia od dawna pomaga mi uporać się z problemami mojej
egzystencji:))). Ale utknęłam w wielu miejscach i chciałabym porównać moje
wnioski i osądy z ludzmi...hmm...starszymi i lepiej znającymi życie. Troszku
się pogubiłam...
Dlatego tesz liczę na waszą pomoc. Nie rozumiem tylu rzeczy, więc może ktoś
z was zechce mi troszku rozjaśnić?
Czy waszym zdaniem afirmacje to rzecz godna uwagi? Czy mogę wierzyć że
m.in. na ich bazie mogę poprawić jakość swojego życia? A może to jakaś
bajka....
Dużo czytałam o rozwoju osobistym, o stanie alfa, metodzie Silvy i tym
podobnych rzeczach. Jeszcze całkiem niedawno głęboko wierzyłam w ich
skuteczność, ale niedawno spotkałam się z opinią, że w ten sposób mogę tylko
zdegradować swoje życie. Co w tym złego, że staram się znależć chwilę na
relaks i rozluźnienie i powtarzam swoje afirmacje? Czy ja rzeczywiście żyję
w świecie dziecinnych marzeń, że wierzę w cuda i nie znam życia?
prosiłabym o opinie
Aśka
|