Witam i mam takie pytanie z niedzisiejszych czasow, a mianowicie 100 lat
temu mozan bylo kupic taka puchata stylonowa wloczke nawijana jak kokon,
pamietam kolor bordowy i taki dziwny zielony, moja ciocia pasjami robila z
tego wszystkom kapcie na drutach. Czy ktoras z Was taka wloczke jeszcze
gdzies widziala w sprzedazy (interesuje mnie Warszawa) lub ma stare
niepotrzebne zapasy w domu i moglaby mi troszke odsprzedac. Udalo mi sie
kupic igly do trapunto - to jest taka technika patchworkowa. ktora polega na
wprowadzaniu miedzy dwie, poprzeszywane we wzor warsty materialu takie
wlasnie puchate nici (miedzy innymi) i strasznie chcialaby sprobowac jak to
sie robi, ale bez tej wloczki, albi innego pomyslu zastepczego, to z
trapunto nici :(((

Pozdrawiam - Eva