Muszę w końcu coś powiesić na swoje okna, bo wkurza mnie już, że wszystko z
zewnątrz widać, co robię. W mieszkaniu mam 2 pokoje. W mniejszym, sypialni, jest
jedno ogromne okno. Natomiast w salonie, na całą prawie szerokość ściany, są
dwuskrzydłowe drzwi balkonowe, mające po bokach 2 nieruchome, przeszklone
części. W sumie 8 kawałków:

http://img204.imageshack.us/my.php?image=drzwibalkon
oweaw7.jpg

Zastanawiam się, czy dawać na to żaluzje, czy rolety. Za żaluzjami przemawia to,
że można w większym stopniu regulować ilość wpadającego światła. Minus to to, że
zbierają kurz. Rolety są obecnie jakby bardziej modne, w większej ilości
kolorów, i generalnie czynią pomieszczenie bardziej przytulnym. Praktycznie
wszyscy moi sąsiedzie - a w każdym mieszkaniu są takie same drzwi balkonowe,
którzy zdecydowali się zasłonić okna czymś innym niż firanka, wybierała rolety.
U nikogo nie widziałem żaluzji. Jak myślicie, czy przy tak "rozdrobnionym"
oknie, żaluzje będą dobrze wyglądać?

Co do sypialni: skrz6ydło okna ma jakieś 135 (wys) na 138 (szer) cm. czy do
takiego okna da się zamontować żaluzję drewnianą, tak, by była mocowana do okna,
a nie do otworu okiennego, tak jak roleta. Kiedyś pytałem w jednym sklepie
specjalizującym się w roletach drewnianych to powiedzieli mi, że byłaby za
ciężka. Prawda to?