« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-01-24 13:10:19
Temat: znow ja!Czesc wszystkim!
Moze mnie pamietacie jak pisalam o moich dylematach zyciowych... O Franku i
Dawidzie. I teraz jest tak ze zFrankiem zerwalam bo mimo iz byl taki kochany
i wogole to zupelnie do siebie nie pasowalismy. Nie mielismy o czym
rozmawiac, nie mamy wspolnych zainteresowan i tak naprawde wogole sie nie
znamy. Gadalam z nim o tym i chcialam by zaczal cos mowic o sobie i zeby nie
byl taki skryty ale nic z tego nie wyszlo a ja juz mialam tego dosc... I w
koncu we mnie peklo. Nie umielem go pokochac. A teraz Dawid mnie zaprosil do
siebie na weekend. To mi sie dziwne wydaje ze on jest dla mnie osrtatnio
taki milutki. Jak moze pamietacie bylismy razem przez dwa lata a on mnie
potem rzucil i bardzo cierpialam. teraz jest z taka dziewczyna Julia i mu na
niej zalezy ale ponoc tez nie rozumieja sie najlepiej. Za to my znamy sie
bardzo dobrze i potrafimy gadac godzinami. No i teraz mam problem. Co bedzie
jesli on bedzie chcial wrocic? Czy dac mu jeszcze raz szanse? Nie umiem
zapomniec o tym jak mnie skrzywdzil i juz mu tak nie zaufam a chyba o to
glownie w zwiazku chodzi, prawda? Poza ty on jest z ta dziewczyna... Nie
chce by ja tez tak skrzywdzil. Kocham go nadal ale nie wydaje mi sie
odpowiednim czlowiekiem. I teraz co ja mam zrobic? Wszystko okaze sie po tym
weekendzie. zobacze jak on sie bedzie zachowywal i jak on bedzie chcial
wrocic to nie wiem jak bym zrobila. Isc za glosem serca czy rozsadku. Prosze
o opinie a najlepiej tych ktorzy kiedys czytali moje posty...
Dzieki
Agata
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-01-24 13:50:01
Temat: Re: znow ja!Użytkownik "Yrsa" <a...@j...com.pl> napisał w wiadomości
news:94mknm$cts$1@news.tpi.pl...
> Czy dac mu jeszcze raz szanse? Nie umiem
> zapomniec o tym jak mnie skrzywdzil i juz mu tak nie zaufam a chyba o to
> glownie w zwiazku chodzi, prawda?
Jeśli On Cie skrzywdził i nie potrafisz mu tego wybaczyć, to będzie to w
Tobie tkwiło. Będzie powód do kłotni, żalów i pretensji...
> Poza ty on jest z ta dziewczyna...
Własnie....On jest z dziewczyna, skąd ta pewność, że bedzie chciał się znowu
z Tobą związać. Może potrzebuje osoby, która go rozumie, rozmowy, Twojej
obecności...ale nie koniecznie powrotu...
>Kocham go nadal ale nie wydaje mi sie odpowiednim czlowiekiem. I teraz co
ja mam zrobic?
Czyż sama już nie rozwiałaś swoich wątpliwości? Chyba sama już nie widzisz
siebie u jego boku....
Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki....
Nigdy nie będzie tak samo. Może być lepiej, ale też i gorzej. Kolejne
rozczarowania albo radość z powrotu i bycia razem.... Wiem, że to cięzki
wybór.
> Isc za glosem serca czy rozsadku.
Kierując sie uczuciami możesz nie ocenić właściwie sytuacji. Uważam, że aby
ocenić problem obiektywnie trzeba kierowć sie rozsądkiem...
Życzę powodzenia:)
Weronika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |