« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-04-25 12:21:59
Temat: życie obciętej głowyWitam,
1 pytanie:
Ile czasu żyje głowa po odcięciu od tułowia?
Czy głowa wtedy czuje i myśli?
2 pytanie:
Czy dałoby się się zrobić przeszczep głowy?
Ciekawi mnie to oczywiście z teoretycznego punktu
widzenia jedynie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-04-25 15:02:13
Temat: Re: życie obciętej głowykukikoko pisze:
> Ciekawi mnie to oczywiście z teoretycznego punktu
> widzenia jedynie.
Właśnie też kiedyś się nad tym zastanawiałem.
A od siebie dodam:
Czy do utrzymania głowy przy życiu wystarczy tylko dostarczać
odpowiednią krew? (dotleniona, składniki odżywcze, itd)
--
Pozdrawiam, Piotr M
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-04-25 15:13:10
Temat: Re: życie obciętej głowy
Użytkownik "kukikoko" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:f0nh55$1ln$1@news.onet.pl...
> Witam,
>
> 1 pytanie:
> Ile czasu żyje głowa po odcięciu od tułowia?
> Czy głowa wtedy czuje i myśli?
Raczej nic nie czuje, bo "traci przytomność" (z wrażenia albo z bólu po
odcieciu kręgosłupa).
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-04-25 16:24:55
Temat: Re: życie obciętej głowy> Ciekawi mnie to oczywiście z teoretycznego punktu
> widzenia jedynie.
Jurek zaraz napisze, że to zależy od diety :)
MSPANC
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-04-25 16:29:59
Temat: Re: życie obciętej głowy
> Jurek zaraz napisze, że to zależy od diety :)
wpychajac golonke i boczek do żołądka wyrosnie nowa glowa :-D
p.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-04-25 16:34:36
Temat: Re: życie obciętej głowyA w ogóle można jakieś części ciała utrzymywać przy życiu, np kończyny
czy inne?
--
Pozdrawiam, Piotr M
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-04-25 17:22:51
Temat: Re: życie obciętej głowy
Czytalem gdzies ze dawno, dawno temu, za czasow stosowania gilotyn
pewien psycholog (??) chcac udowodnic swoja teze ze odcieta glowa czuje
i "zyje" jeszcze przez chwile po scieciu przeprowadzil nastepujacy test.
Zaraz po scieciu glowy, kiedy ta lezala juz na ziemi, zawolal ja po
imieniu wlasciciela - i wtedy oczy glowy skierowaly sie w jego strone,
spojrzaly na niego.
Ile w tym prawdy - nie mam pojecia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2007-04-25 17:42:37
Temat: Re: życie obciętej głowykukikoko wrote:
> 1 pytanie:
> Ile czasu żyje głowa po odcięciu od tułowia?
> Czy głowa wtedy czuje i myśli?
Makabryczne, ale czytałem, że żyje i czuje. Czasu nie pamiętam, ale
wydaj mi się, że coś w granicach kilkudziesięciu sekund - dwóch minut.
> 2 pytanie:
> Czy dałoby się się zrobić przeszczep głowy?
A to już zupełnie inna bajka. Dzisiaj chyba się nie da. Wiele innych
organów trudno przeszczepić a Ty byś chciał od razu głowę.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2007-04-25 18:33:02
Temat: Re: życie obciętej głowy
Użytkownik "Bibko" <""tropis [wytnijto] \"@op.pl [nospam]"> napisał w
wiadomości news:f0o31j$63m$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Czytalem gdzies ze dawno, dawno temu, za czasow stosowania gilotyn pewien
> psycholog (??) chcac udowodnic swoja teze ze odcieta glowa czuje i "zyje"
> jeszcze przez chwile po scieciu przeprowadzil nastepujacy test. Zaraz po
> scieciu glowy, kiedy ta lezala juz na ziemi, zawolal ja po imieniu
> wlasciciela - i wtedy oczy glowy skierowaly sie w jego strone, spojrzaly
> na niego.
> Ile w tym prawdy - nie mam pojecia.
to ja slyszalem podobna, ze tworca gilotyny (dr Guillotin) prosil scinanych
aby po scieciu mrugneli gdyby kontaktowali, czy tez odczuwali jakiekolwiek
bodzce
i faktycznie wielu mrugalo.
pzdr
tomek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2007-04-26 08:48:40
Temat: Re: życie obciętej głowyOn 25 Kwi, 20:33, "tomek." <t...@p...fm> wrote:
> Użytkownik "Bibko" <""tropis [wytnijto] \"@op.pl [nospam]"> napisał w
> wiadomościnews:f0o31j$63m$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>
>
> > Czytalem gdzies ze dawno, dawno temu, za czasow stosowania gilotyn pewien
> > psycholog (??) chcac udowodnic swoja teze ze odcieta glowa czuje i "zyje"
> > jeszcze przez chwile po scieciu przeprowadzil nastepujacy test. Zaraz po
> > scieciu glowy, kiedy ta lezala juz na ziemi, zawolal ja po imieniu
> > wlasciciela - i wtedy oczy glowy skierowaly sie w jego strone, spojrzaly
> > na niego.
> > Ile w tym prawdy - nie mam pojecia.
>
> to ja slyszalem podobna, ze tworca gilotyny (dr Guillotin) prosil scinanych
> aby po scieciu mrugneli gdyby kontaktowali, czy tez odczuwali jakiekolwiek
> bodzce
> i faktycznie wielu mrugalo.
>
> pzdr
> tomek
Hm. Nie wiem ile w tym prawdy, ale podobno po dekapitacji glowa
zachowuje jeszcze swiadomosc ok. 8 sec. Wiedziano o tym juz w
sredniowieczu i wlasnie dlatego po egzekucji kat podnosil glowe
skazanca nie dlatego by tlum ja zobaczyl, ale zeby glowa ;> zobaczyla
tlum. To w ramach ciekawostek nie z tej ziemi. Choc pewnie to
bajka :))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |