Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.gazeta
.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Kruszynka" <l...@w...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: A ja znowu z salata wyjezdzam....
Date: Wed, 19 Mar 2003 11:10:13 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 26
Message-ID: <b59fo9$fq6$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: 213.134.138.130
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1048068682 16198 213.134.138.130 (19 Mar 2003 10:11:22
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 19 Mar 2003 10:11:22 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:149926
Ukryj nagłówki
Zainspirowana pomyslami grupy i ogarnieta zadza eksperymentatorskich
poczynan postanowilam popelnic salatke ziemniaczana, ktora mialaby sluzyc
jako uzupelnienie sedna sprawy, czyli sledzika w occie. Poniewaz prace
konczylam pozniej, zobowiazalam meza in spe do sporzadzenia logistycznego
zaplecza w postaci ogorkow kiszonych, ugotowanych ziemniakow w mundurkach i
glownego bohatera - sledzika.
Kiedy przyszlam, ziemniaczki dogorywaly na wylaczonym juz gazie. Obralam,
pokroilam w kostke, dodalam jedna cebule w kosteczke, rozebrawszy ja
wczesniej. Pokroilam ogorki i dodalam. Na tym mialo sie skonczyc, sledzik
smetnie zerkal z plastikowego pojemniczka (to znaczy konkretnie to byl
sledzik i spolka. Spolka skladala sie jeszcze z czterech przedstawicieli
rzeczonego gatunku), ale maz in spe zaproponowal, zeby rybki rowniez
wpakowac do calosci. Tak tez sie stalo. Finis coronat opus, a wiec moje opus
zwienczyl sos zrobiony z resztek majonezu, resztek smietany i jogurtu
naturalnego. Jeszcze tylko nieco soli i wio, na stol.
Sałata wyszla prze-pysz-na. No dobra, moglam dac mniejsza cebule. Nie za
ostra byla. Sledzik smakowo i aromatycznie znacznie ja wzbogacil. To byla
moja pierwsza w zyciu salatka sledziowa, ale juz wiem, ze zagosci na dlugo w
naszym domu, bo my sledziki to mozemy w kazdej postaci i o kazdej porze....
Kruszyna
(najedzona i zadowolona)
--
"Primum non stresere..."
|