Data: 2002-11-08 12:04:34
Temat: A teraz?
Od: "dipsom_ania" <d...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
dipsom_ania <d...@N...gazeta.pl> napisał(a):
> Marsel <i...@w...pl> napisał(a):
> >ale czasem moga byc spore kolejki)
Przejrzałam.
Trzeba mnie teraz jak małe dziecko, za rączkę, co i jak. Mam spis. Powiedzmy
pierwsze z brzegu, nazywa się Centrum Zdrowia Psychicznego, Wrocław. Wchodzę,
uśmiecham się do pani/pana w okienku i... co mówię?
Mam kilka koncepcji.
- Dzień dobry. Chciałabym zapisać się na wizytę do psychiatry.
(Dajmy na to, że zapisuje bez problemu, w co ciężko mi uwierzyć i nie
dlatego, że jestem urodzą pesymistką ale dlatego, że wiem, jak działąją
różne...). Przyszłam, ponieważ mam ogromne problemy ze snem. Może mi pan/i
coś przepisać? Nitrazepam na przykład...?
- Dzień dobry. Biorę to i to (wykładam pudełko na stół). Chciałabym iść do
psychologa a wiem, że ten nie przepisze mi medykamentów. Chodzi mi o to, by
nie musieć płacić za psychiatrę i psychologa* równocześnie, poniewaz mnie na
to nie stać, a muszę mieć pewność, że leku starczy mi jeszcze na jakiś czas.
- Dzień dobry. Zapomniałam jak się nazywam...
*ewentualnie psychiatrę, który może mi tego leku nie przepisać.
Coś polecicie?
Pozdrawiam, A.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|