Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Aicho, Slawku, (Leo Tarze)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Aicho, Slawku, (Leo Tarze)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 103


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-04-11 09:47:40

Temat: Aicho, Slawku, (Leo Tarze)
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Aicho, Slawku,

no tak to jest, jak ktos dolacza do grupy i wcina sie w dyskusje prowadzone
od 15 lat (bo i skad ma wiedziec, ze one trwaja tak dlugo). Wybaczcie.

Nasuwa mi sie tylko jedna refleksja.
Dlaczego ktos nie moze walczyc o wazna dla siebie sprawe przez 15 lat? Czemu
to ma byc cos zlego?
Wydaje mi sie, ze gorsze jest obecne podjescie 'instant' do zycia.
Tzn. wzruszenie ramionami i zmuszanie sie do szalenczego biegu, kiedy w
zyciu stalo sie cos naprawde waznego (ktos odszedl, cos sie zawalilo, cos
powstalo, ktos umarl, ktos sie narodzil). Przeciez niektore rzeczy sa
naprawde wazne.
Czy to tylko ja mam falszywe wyobrazenie, czy moze ludzie kiedys potrafili
kochac i dochowac wiernosci cale zycie? Slyszy sie takie historie. Ktos np.
zginal, a druga osoba upierala sie dedykowac swoje zycie tej wlasnie osobie.
Czy to zle? Przeciez to jej zycie i moze je przeznaczyc/zmarnowac na co
tylko chce.
Moze to my jestesmy zbyt 'pospieszni', zbyt powierzchowni, zbyt zajeci
gonieniem.... wlasnie nie wiem za czym. Bo zdaje sie, ze to co wazne czesto
nam umyka.

Tak wiem, to jest kwestia na zupelnie inny watek.

Nie dyskutuje tu nad metodami Leo Tara. Nie znam ich po prostu.
Nie wtracam sie tez do waszych nieporozumien. Bo i po co.

Tak tylko przyszla mi do glowy pewna refleksja.
I chyba zamieszcze ja w osobnym watku.

Pozdrawiam, Monika


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-04-11 11:07:34

Temat: Re: Aicho, Slawku, (Leo Tarze)
Od: "Aicha" <b...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Vilar" napisał

> Tak wiem, to jest kwestia na zupelnie inny watek.

Ja walczę z wrogami sama, a nie szukając pomocy całego świata, który i
tak mi tej pomocy nie da. Bo tylko ja wiem, o co tak naprawdę walczę i
co chcę uzyskać. LeoTar nie zna podstawowych zasad "sztuki wojownika"
i myśli, że coś mu się uda cokolwiek. To niech myśli tak dalej. Koniec
z mojej strony. Bawcie się dobrze dalej, psychole :)

Pozdrawiam - Aicha

--
Dozwolone od lat 18:
http://www.opowiadania.org/autorzy/aicha/aicha.html
Komentarz z Gniazda:
Masz talent i cyrkowe umiejętności żonglerki słowami








› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-04-11 11:09:19

Temat: Re: Aicho, Slawku, (Leo Tarze)
Od: "Aicha" <b...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Aicha"

> i myśli, że coś mu się uda cokolwiek.

Coś jest tu nadmiarowe oczywiście :)

Adieu!






› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-04-11 11:36:53

Temat: Re: Aicho, Slawku, (Leo Tarze)
Od: "Aicha" <b...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Vilar" napisał:

> Nasuwa mi sie tylko jedna refleksja.
> Czemu to ma byc cos zlego?

I jeszcze jedno, skor już tak ad personam pojechałaś. Jakbyś się
wczytała w to, co tam pisze, to byś wiedziała. "Niedopuszczanie dzieci
do inicjacji seksualnej". Taa... niech zyją komuny hippie, wolna
miłość, marijuana, seks wszystkich ze wszystkimi...
Przecież to jest chore... Ale ok, pomagaj jak chcesz, żeby było więcej
gwałcicieli dzieci na świecie... Trzeba być matką, żeby wiedzieć, co
to znaczy... Ja już "swoje" w zyciu przeszłam. Ale nie krzyczę, że
wszyscy faceci to skurwiele, tylko dlatego, że trafiłam na jednego
takiego... Zdaję sobie sprawę z tego, że dziewczynka potrzebuje
mężczyzny jako "odbiorcy" adoracji i jako wielbiciela, archetypu cech
męskich i kogoś, kto ganiałby się z nią po schodach.. Ale wiem, że
ciężko mi będzie zaufać kiedykolwiek jeszcze komuś na tyle, by oddać
mu dziecko pod opiekę. Być może nigdy kogoś takiego nie znajdę. Choć
moim najlepszymi przyjaciółmi są mężczyźni. Ot i tyle. Jeśli to tez
jest bronienie żony LeoTara, no to sorry. Wciąż mam nadzieję, że to
posłanka Hojarska jest nienormalna, a nie ja :)

Pozdrawiam - Aicha (teraz to już był naprawdę ostatni raz;))

--
Dozwolone od lat 18:
http://www.opowiadania.org/autorzy/aicha/aicha.html
Komentarz z Gniazda:
Masz talent i cyrkowe umiejętności żonglerki słowami






› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2006-04-11 11:36:56

Temat: Re: Aicho, Slawku, (Leo Tarze)
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Oj Aicha, Aicha.
Czy walka z calym swiatem obejmuje tez plemie Vilarów?
Bo wiesz, Vilary sa spokojne, ale potrafia puscic w ruch zeby i pazury, jak
sie wkurza, i jak im sie chce.

Tylko nie wiem czemu utarczki netowe wydaja mi sie potwornie glupim
zajeciem.

A tak BTW, kazdy walczy jak umie i jak chce, a skutecznosc osadzana jest po
efektach. I poza tym przyzwalajac na odmiennosc innych mozna sie od nich
czegos nauczyc. I swiat staje sie jakis bardziej kolorowy i ciekawy. Prawda?

Twoj, szczerze nieudany, Psychol.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2006-04-11 11:44:32

Temat: Re: Aicho, Slawku, (Leo Tarze)
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Naprawde nie bede sie miedzy was wtracac :-).
To jest jakas dziwaczna wojna na wielu poziomach.

Ale mam nadzieje, ze sie przynajmniej nie nudzicie.

M.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2006-04-11 12:00:50

Temat: Re: Aicho, Slawku, (Leo Tarze)
Od: "Jesus" <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Aicha i LeoTar walczyli ze swoimi bylymi, a Ty Monika?

pstro,
Jacek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2006-04-11 12:29:03

Temat: Re: Aicho, Slawku, (Leo Tarze)
Od: "Aicha" <b...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Vilar" napisał:

> Ale mam nadzieje, ze sie przynajmniej nie nudzicie.

Nie,. Właśnie - po napisaniu poprzedniego posta - uświadomiłam sobie
kolejną przyczynę dla której tak desperacko szukam czegoś, zastępując
to zupełnie czym innym. Jeszcze trochę i sama się wyleczę :)
Nie obrażaj się o "psychola. ktoś z bywalców tak tu niedawno o
grupowiczach napisał :)

Ja zmieniam _swój_ świat pracując nad sobą. LeoTar woli na odwrót. No
cóż.. :)

Pozdrawiam - Aicha (niech mnie ktoś wyłączy;))

--
Dozwolone od lat 18:
http://www.opowiadania.org/autorzy/aicha/aicha.html
Komentarz z Gniazda:
Masz talent i cyrkowe umiejętności żonglerki słowami







› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2006-04-11 12:30:30

Temat: Re: Aicho, Slawku, (Leo Tarze)
Od: "Aicha" <b...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Vilar" napisał:

> Ale mam nadzieje, ze sie przynajmniej nie nudzicie.

Nie. Właśnie - po napisaniu poprzedniego posta - uświadomiłam sobie
kolejną przyczynę dla której tak desperacko szukam czegoś, zastępując
to zupełnie czym innym. Jeszcze trochę i sama się wyleczę :)
Nie obrażaj się o "psychola". Ktoś z bywalców tak tu niedawno o
grupowiczach napisał :)

Ja zmieniam _swój_ świat pracując nad sobą. LeoTar woli na odwrót. No
cóż.. :)

Pozdrawiam - Aicha (niech mnie ktoś wyłączy;))

--
Dozwolone od lat 18:
http://www.opowiadania.org/autorzy/aicha/aicha.html
Komentarz z Gniazda:
Masz talent i cyrkowe umiejętności żonglerki słowami

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2006-04-11 12:32:21

Temat: Re: Aicho, Slawku, (Leo Tarze)
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Alez mow!

Podobno my, kobietki, lepiej myslimy jak mowimy (z racji wiekszej ilosci
tego bialego pomiedzy polkulami m.).

Wiec to nawet nie jest dziwne, ze masz taka potrzeba gadulenia, skoro jestes
w fazie 'ukladania sobie'. Jak znam zycie, to przyjaciele pewnie juz dawno
wymiekli, chociaz sie starali (na poczatku). :-)

M.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 10 ... 11


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

aukcja dla komentarza!!!
NLP - czy to działa czy tez jest tylko zwyklym przekretem
zwierzece pochodzenie grzechu
Marzenia dziecka
Ostrzezenie corki.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »