Strona główna Grupy pl.soc.edukacja Anachronizm polskiego systemu szkolnictwa wyższego Anachronizm polskiego systemu szkolnictwa wyższego

Grupy

Szukaj w grupach

 

Anachronizm polskiego systemu szkolnictwa wyższego

następny post »
Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
.pl!newsfeed.silweb.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: Marcin Ciesielski <m...@o...nospam.pl>
Newsgroups: pl.soc.edukacja
Subject: Anachronizm polskiego systemu szkolnictwa wyższego
Date: Sat, 29 Apr 2006 19:00:45 +0200
Organization: Onet.pl
Lines: 60
Message-ID: <e305r6$fa9$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: 83.68.70.120.kutno70.tnp.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1146329768 15689 83.68.70.120 (29 Apr 2006 16:56:08 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 29 Apr 2006 16:56:08 +0000 (UTC)
X-Sender: qeXvc0wGvEgSaYDV4ecfxeN8zIsNJuKC
User-Agent: Thunderbird 1.5.0.2 (Windows/20060308)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.edukacja:24356
Ukryj nagłówki

Refleksja prof. Włodzisława Ducha, zajmującego się badaniami
interdyscyplinarnymi:
http://www.phys.uni.torun.pl/publications/kmk/01-szu
fladki.html
-----
"W moim odczuciu w wielu dziedzinach pozostajemy coraz dalej w tyle za
światem i nic nie zapowiada zmiany. Klasyczne dziedziny nauki często się
jeszcze trzymają, ale tracą powoli na znaczeniu. Jakie dziedziny nauki
są tu najbardziej promowane? Uczestnicy naszego panelu żartowali, że
bioinformatycy są tak poszukiwani, że mogą sobie zażyczyć wysepkę na
Morzu Śródziemnym. Wystarczy im komputer i dobre łącze do baz danych w
Internecie. W 1994 roku po raz pierwszy spotkałem amerykańskich i
japońskich ekspertów od biologii komputerowej na konferencji kończącej
projekt komputerów piątej generacji w Tokio. Próbowałem później
zainteresować tymi zagadnieniami naszych biologów szukając europejskich
kontaktów w ramach programu Tempus. Proponowałem rozwój
interdyscyplinarnych kierunków studiów, których podstawą byłaby
informatyka, a na etapie magisterskim dochodziła by specjalizacja np. w
biologii molekularnej. Projekty zostały wyśmiane w gazecie uczelnianej
przez kapłanów czystości nauki. Jeżeli ktoś się interesuje
interedyscyplinarnymi zagadnieniami to niech skończy studia z obu
przedmiotów -- słyszałem w dyskusji. Z czego miało by być takie
magisterium? -- pytano. Gdybyśmy wówczas poszli w tym kierunku teraz nasi
absolwenci mogliby przebierać w ofertach z całego świata... Na wszystko
w końcu przyjdzie czas, ale czy zawsze musimy być na końcu? Czy nie ma
szans w MEN, KBN czy choćby lokalnie na uczelniach na opracowanie
aktywnej polityki rozwoju? W wyścigu po unijne pieniądze pierwsi zgarną
prawie wszystko. Nasze trudności nieznane są Anglikom czy Amerykanom:
stopnie doktorskie można u nas nadawać tylko z dziedzin oficjalnie
uznanych. Gdzie w Polsce można zrobić doktorat z symulacji zachowania
się mikrobów? Wychodzimy od genomu a kończymy na realnych interakcjach
mikrobów, uprawiamy więc mikrobiologię w komputerze. Symulacje układu
immunologicznego czy kolonii mikrobów przydatne są nie tylko w
medycynie, mogą znaleźć równie szerokie zastosowania jak algorytmy
ewolucyjne. Ani to biologia, ani informatyka, ani fizyka -- lepiej więc
zająć się czymś innym. Bioinformatyka czy neuroinformatyka też nam
niepotrzebna, bo jak tu robić prace doktorską skoro nie ma w kraju Rady
Naukowej, która ją zaakceptuje? Co więcej, zespoły KBN, oceniające
działalność statutową jednostek badawczych, dbają o czystość nauki
zaszufladkowanej. Jako pracownik Wydziału Fizyki, Astronomii i
Informatyki Stosowanej dowiaduję się, że prace z informatyki nie będą
uwzględniane w ocenie Wydziału, bo nie pasują do szufladki: Zespół Nauk
Matematycznych, Fizycznych i Astronomii (P-03). Świetny sposób na
zniechęcenie do podejmowania najciekawszych, interdyscyplinarnych tematów.
Tymczasem to właśnie projekty w nowych, interdyscyplinarnych dziedzinach
uzyskują najwyższe oceny. Takich tematów badawczych u nas się po prostu
nie podejmuje. Nie chodzi tu o pieniądze tylko o biurokratyczne
ograniczenia narzucone nauce. Pieniądze można najwyżej zaoszczędzić, bo
jeśli nie doprowadzimy do reformy uda się nam odzyskać coraz mniejszy
procent pieniędzy wkładanych w programy europejskie.
Żeby nie popaść w depresję idę na spotkanie ze znajomym Turkiem, który
ostatnio przyłącza mózgi żab do robotów... U nas by tego nie robił, nie
ta szufladka".
----

Tekst mówi sam za siebie.

--
http://kognitywistyka.fora.pl
http://42.pl/cfv/?akcja=pokaz:434

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
22.08 Jacek
September the 10-th. International Silver Cleaning Day
Blog edukacyjny
Nowa przeredagowana i uzupełniona wersja monografii "Sztuka Edukacji"
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Sztuka Edukacji - wersja ostateczna!!!
Uploads - What is wrong with Easynews
Nowa wersja "Sztuki Edukacji" z inżynierskimi programami nauczania.
Nowa wersja Sztuki Edukacji - z przykładowymi programami nauczania
Nowa wersja Sztuki Edukacji
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Nowa erea w dziejach ludzkości: "Umysł w centrum zainteresowania"
Propozycja reformy edukacji
Religia i etyka w szkole.
Re: Crownsville MILF Jennifer Lynn Racey Decker Waiting for your Penis Ejaculate
opiekun medyczny
Dlaczego faggoci są źli.
Autotranskrypcja dla niedosłyszących
Zmierzch kreta?
is it live this group at news.icm.edu.pl
"Schabowe"
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Demokracja antyludowa?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?