Witam

Mam piekarnik do kitu :-( Jeśli chodzi o pieczenie w nim ciast to chyba
tylko kruche jako tako wychodzi. Właśnie wyciągnęłam keksa z wzorcowym
zakalcem :-( No ręce opadają ...Ale właśnie przypomniałam sobie, że
widziałam w sklepie takie cuś ...Antyzakalec. To jakas ściema czy można mieć
nadzieję, że pomoże ? I jak to stosować jeśli już ? Dodać tyle ile dodałoby
się proszku czy wsypać cała torebkę ?

Pozdrawiam
Toffi - nie wiem czy bardziej wściekła czy zdołowana ...