Bendonc młodom kucharkom forszmak robiłem tak:
Na SMALCU :-)) podsmazałem na rumiano kolejno paski schabu (jak do
strogonoffa), paski chudego wędzonego boczku, paski dobrze uwędzonej
kiełbasy, paski dobrych kiszonych ogórków . Proporcje wagowe są takie, ze
jeżeli schab to 1, to boczek to 1/3, kiełbasa 1/3, i ogorki 1/3.
Podsmażaną kiełbasę dobrze jest podlać odrobiną białego wina.
Świeże pomidory podsmażałem na masle i przecierałem.
W sporym garnku zagotowywałem wołowy rosół. Do tego wrzucałem schab, boczek,
kiełbasę, ogorki, przetarte pomidory.
No i trochę przypraw: sól, ostra cegła, łyżka sosu sojowego, vegeta.
Dodawałem zeszkloną na patelni cebulę. Troche to trzeba pogotowac na wolnym
ogniu, a następnie zaciągnac zasmażką.
Dodawałem szklankę czerwonego wina. Jeszcze trochę trzeba było pogotować.
Na koniec zaciągnać dobrą słodką śmietaną.
I w zasadzie to tyle. I w życiu nie przyszłoby mi do głowy, choć młodom
kucharkom byłem, by do tego specjału śledzi dodawać.
A dobrze to smakuje do kaszy gryczanej ;-))))))))))
Zresztą do kaszy gryczanej wszystko smakuje :-)
Pozdrawiam :-)
Janusz