Bo jak można mówić, że morfologię robi się wyłącznie na czczo. Tyle razy
miałam ją pobierano i lekarz zawsze pozwalał mi zjeść sniadanko.
Tymbardziej, ze jestem w ciąży. Ostatnio miałam jeszcze wykonać test
obciążenia glukozą ( bez badania glukozy na czczo - zawsze miałam ją w
normie ). Test miał być wykonany: miałam zjeść śniadanie i przyjechać do
przychodni gdzie mieli mi podać glukozę do wypicia. Niestety niekompetentna
pielęgniarka stwierdziła, ze tak się tego testu nie robi, że muszę być na
czczo, bo musi mi pobrać przed wypiciem glukozy i godzinę po wypiciu a tak
jak mi lekarz kazał zrobić to się nie robi. Stwierdziła, że to błąd lekarza.
I wten oto sposób musiałam jeszcze raz udać się na badania będąc na czczo.
Była inna pielęgniarka ale badania gdzieś mi zniknęły, nie były zlecone.
Paranoja..... i znów lekarz nie umje wpisywać badań do komputera, choć to
robiła położna w gabinecie a lekarz dyktował jej co ma być zaznaczone. Oto
jaki średni personel zatrudniany jest w jednej z warszawskich i to
prywatnych przychodni.