Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Bzdurne odpowiedzi!

Grupy

Szukaj w grupach

 

Bzdurne odpowiedzi!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-09-02 14:13:10

Temat: Re: Bzdurne odpowiedzi!
Od: "cbnet" <c...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Edyta:
> ... od tych mądrości Czarusia już mnie głowa rozbolała.

To moze zareklamuj? ;))

Czarek




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-09-02 14:13:46

Temat: Re: Bzdurne odpowiedzi!
Od: "jbaskab" <j...@W...op.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Edyta" <e...@l...com.pl> napisał w wiadomości
news:bj2834$amg$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "oscar" <o...@k...net.pl> napisał w wiadomości
> news:bj27li$an7$1@news.lublin.pl...
> >
> > Użytkownik "cbnet" <c...@o...pl> napisał w wiadomości
> > news:bj2606$24s$1@news.onet.pl...
> >
> > > Jakos nie cierpie na deficyt przyjaciol. ;)
> >
> > ejejej, jaka szumna deklaracja...
> >
> > Ojejku, jak ja ci zazdroszcze..
> > Napisz jeszcze ze masz czlonka do kolan
> >
> > > W odroznieniu od Ciebie. :)
> >
> > a skad ty to mozesz wiedziec?
> >
> > oscar
> >
> Gratulacje !!!! Oskar
> Jednak są na tym świecie mądrzy ludzie.... nie wymarli razem z małpami
> Bo od tych mądrości Czarusia już mnie głowa rozbolała.
> Pozdrawiam
> Edyta

Wiecie co- to niesamowite:)
ale ta cała ~dyskusja jest na temat

jak to szło:
"bzdurne odpowiedzi"?

z pozdrowieniami
Aska



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-09-02 14:14:12

Temat: Re: Bzdurne odpowiedzi!
Od: "oscar" <o...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "jbaskab" <j...@W...op.pl> napisał w wiadomości
news:bj28g6$55u$1@srv.cyf-kr.edu.pl...

> Wiecie co- to niesamowite:)
> ale ta cała ~dyskusja jest na temat
>
> jak to szło:
> "bzdurne odpowiedzi"?

taki topic ze mozna poszalec :)

oscar


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-09-02 14:22:56

Temat: Re: Bzdurne odpowiedzi!
Od: "ksRobak" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "jbaskab" <j...@W...op.pl>
news:bj28g6$55u$1@srv.cyf-kr.edu.pl...

> Wiecie co- to niesamowite:)
> ale ta cała ~dyskusja jest na temat
>
> jak to szło:
> "bzdurne odpowiedzi"?
>
> z pozdrowieniami
> Aska

to mnie autentycznie zszokowałaś :o)
wydawało mi się, że to jest jasne
sugerujesz, że mogą być grupowicze którzy nie czytają tematu?

PS. przepraszam, że na temat ;DDD
\|/
re:

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-09-02 14:32:49

Temat: Re: Bzdurne odpowiedzi!
Od: Amnesiak <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 2 Sep 2003 15:39:53 +0200, "oscar" <o...@k...net.pl> wrote:

>> Jeszcze Ci się płyta nie zdarła z tymi "ogranymi chwytami", tudzież
>> licealistkami/studentkami filozofii? Może czymś oryginalnym
>> zabłyśniesz?
>
>Ale po co zmieniac cos co dziala perfekcyjnie i swietnie oddaje istote
>tematu??

Perfekcyjnie zaspokaja Twoją potrzebę dobrego samopoczucia, bez
konieczności podjęcia wysiłku wynalezienia merytorycznych
kontrargumentów.

>Ale nie wiem czy cala psp chce tego sluchac, ale specjalnie dla ciebie
>wyjasniam ze "Gierki slowne" to
>
>a)klasyczne chwyty w dyskusji zywcem wziete z Schopenhauera.

We don't need no education? :-)
O sofistach jeszcze poczytaj. Byli ponad 2000 lat wcześniej. Swoją
drogą, czy nie zauważyłeś jeszcze, że sam stosujesz taki właśnie
"klasyczny chwyt" (deprecjacja formalna wypowiedzi zamiast rzeczowej
polemiki)?

>b)wieczne zchodzenie z tematu dyskusji na jakies personalne zagrywki

Tego nie popieram i nie praktykuję.

>c)rozwadnianie dyskusji.

Już to kiedyś przerabialiśmy. To, co Ty nazywasz "rozwadnianiem
dyskusji", jest w istocie ustalaniem definicji kluczowych pojęć, bez
czego dyskusja staje się jałowa.

>d)sprowadzanie wszystkiego do absurdu co mialo miejsce wlasnie w tym watku

Sprowadzanie do absurdu jest jak najbardziej uprawnioną formą
prowadzenia dyskusji. Pokazuje bowiem skrajne konsekwencje
(nieuświadomione bez tego!) określonego stanowiska. W większości
przypadków prowadzi do zmiany stanowiska, co świadczy o skuteczności
tej metody. Oczywiście dyskutant może okopać się w swojej krainie
ignorancji (nie jest to aluzja do kogokolwiek) i puszczać mimo uszu
absurdy, do których prowadzą *jego* przesłanki.

>e) babranie sie we wlasnych gownie, czyli znajomi, niezaleznie od tego co
>powiedza, sa akceptowani, a nieznajami - nowi, jak zapytaja sie cos na
>temat, sa kopani. Zaraz, zaraz, czy tym przypadkiem teraz nie bronisz
>kogos kogo juz znasz?

Na psp zawsze bronię stanowiska, a nie osobę. Niektóre osoby szanuję
bardziej niż inne, jeśli jestem przekonany, że są uczciwe i otwarte
(intelektualnie). Nie kopię nieznajomych. Kopię zarozumiałych. Ot, i
tyle.

>I powiedz mi , jesli riposta na tekst:
>"zaczynasz przekraczac granice absurdu"
>brzmi
>"nie ma granic absurdu - jesli wytoczysz granice, absurd znika."
>nie jest czysto erystycznym popisem, ktory ma wywolywac skurcze narzadow
>rodnych malo rozgarnietych hipisek, to co nim jest, do cholery???

Nie zacytowałeś tego, co Tren napisał chwilę później ("to tak na
marginesie"). Krótko mówiąc, Ty sam nadałeś tekstowi o "granicach
absurdu" przesadną rangę. Równie dobrze mogłeś zlekceważyć ten
fragment lub zastanowić się nad nim. To ostatnie nawet nie przyszło Ci
do głowy, prawda? :-)

>Przyjmij do wiadomosci ze nie mam ambicji bycia kawiarnianym filozofem i i
>mnie takie cacy-macy kompletnie nie imponuje.
>Czy az tak bardzo Cie to boli?
>Ja po prostu nie chce wchodzic w jakies gierki slowne nie zwiazane z
>tematem. Naprawde tak ciezko to zrozumiec?

Rzecz jest w czymś innym. Ty nazywasz "gierkami słownymi" każdą
argumentację, której nie potrafisz odeprzeć. Jest to nieuczciwy chwyt
erystyczny. :-)

>>Czyżbyś chciał w ten sposób powiedzieć,
>> że spłynie po Tobie każda próba skłonienia Cię do myślenia i
>> wykroczenia poza biadolenia typu "jacy to wy jesteście żałośni"?
>
>Ale po co ta agresja??

Żadna agresja. Odkąd czytam Twoje posty, widzę, że mnóstwo energii
wkładasz w ustawianie ludzi po kątach, narzekaniach, jacy to oni są
niepoważni. Tylko Ty jeden, wielki i wspaniały, wiesz jak należy
dyskutować. Kiedy jednak ktoś Ci coś wytknie, to reagujesz na to jak
zdarta płyta: "to są gierki słowne" itd.

--
Amnesiak
------
"A ja do jakich należę?
Do takich, którzy chętnie ulegają w dyskusji, i do tych, którzy
chętnie też kładą drugich."
Sokrates

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-09-02 14:43:38

Temat: Re: Bzdurne odpowiedzi!
Od: "tren R" <t...@2...antiszpamior.pl> szukaj wiadomości tego autora

a <news:bj28av$bpq$1@news.lublin.pl> kapusta <oscar> rzecze smutnie:

> Idzcie sobie do podtopica gdzie z wami rozmawiam, i nie zawracajcie mi
> tutaj glowy, ok?

ty ze mna nie rozmawiasz.
to ja z tobą rozmawiam. próbuję.

ci tutaj juz nie bede zawracał głowy.
nie ma czego zawracać zdaje mi się.
bo to twój usenet i twój wątek?

--
sygnaturkom mówimy stanowcze: nie!

http://trener.blog.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-09-02 15:36:34

Temat: Re: Bzdurne odpowiedzi!
Od: "oscar" <o...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Amnesiak" <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:dk89lvk6hql2547kk1iu3e7jscejaf78pn@4ax.com...


> Swoją
> drogą, czy nie zauważyłeś jeszcze, że sam stosujesz taki właśnie
> "klasyczny chwyt" (deprecjacja formalna wypowiedzi zamiast rzeczowej
> polemiki)?

Jesli wypowiedz jest rzeczowa polemika, to bardzo chetnie z nia podyskutuje.
Jesli jest proba gnojenia kogos, zaczepka, wyrazem swojego znudzenia, to nie
zmusisz mnie do polemizowania.
Ja po prostu to nazywam, i ide dalej

Bo jesli ktos pisze o stylu dyskusji na psp, a ktos inny mu odpowiada ze to
NTG i czeka na oklaski, to nie da sie tutaj merytorycznie odpowiedziec.
Prawda?
Tylko prosze Cie, nie zameczaj nas tutaj filozoficznymi wywodami
uzasadniajacymi ze twoj kolega trener napisalal w tym momencie cos
sensownego.
Bo kazdy (oprocz znajomych oczywiscie, ktorzy nie sa obiektywni) widzi, ze
nie napisal.

> >b)wieczne zchodzenie z tematu dyskusji na jakies personalne zagrywki
>
> Tego nie popieram i nie praktykuję.

:-) Ciesze sie :-)

> >c)rozwadnianie dyskusji.
>
> Już to kiedyś przerabialiśmy. To, co Ty nazywasz "rozwadnianiem
> dyskusji", jest w istocie ustalaniem definicji kluczowych pojęć, bez
> czego dyskusja staje się jałowa.


I musze Ci powiedziec, ze sie czesciowo zgadzam.
Zle ocenilem Twoje intencje, czesciowo dlatego ze zaatakowales w tej samej
dyskusji takim samym tonem jak czarus.
Okazalo sie jednak, ze z twoim przypadku, w przeciwienstwie do czarusia, nie
jest to kwestia pozy, tylko faktyczego myslenia, z ktorym sie nie zgadzam,
co prawda, ale czasem bede dyskutowal.Ja mam alergie na takich kawiarnianych
pozerow jak czarus.
Pojecia trzeba uscislac - zgadzam sie, ale mimo wszystko styl tego
uscislania predysponuje Cie bardziej na pl.sci.filozofia

Bez obrazy, ale wywalanie calego aparatu logicznego do dyskusji na psp, to
troche jak wyjscie z armata na wroble IMHO

> >d)sprowadzanie wszystkiego do absurdu co mialo miejsce wlasnie w tym
watku
>
> Sprowadzanie do absurdu jest jak najbardziej uprawnioną formą
> prowadzenia dyskusji.

Nie jest. Kazda, powtarzam kazda rzecz mozna sprowadzic do absurdu, tak aby
zaczela miec "smieszne oblicze"
Ale jesli mozna tak zrobic z kazda rzecza, to automatycznie oznacza ze nie
jest uprawniona forma dyskutowania.

> Pokazuje bowiem skrajne konsekwencje
> (nieuświadomione bez tego!) określonego stanowiska. W większości
> przypadków prowadzi do zmiany stanowiska, co świadczy o skuteczności
> tej metody.

Jako cywilizowany czlek nie jestem zwolennikiem zasady ze cel uswieca srodki

> Na psp zawsze bronię stanowiska, a nie osobę. Niektóre osoby szanuję
> bardziej niż inne, jeśli jestem przekonany, że są uczciwe i otwarte
> (intelektualnie). Nie kopię nieznajomych. Kopię zarozumiałych. Ot, i
> tyle.

A ja mam wrazenie, ze jako znajomy np trenera nie dostrzegasz bardzo wielu
objawow jego zarozumialosci.
Bo stanowi klasyczny przyklad zblazowania i znudzenia tematayka grupy...
Powiem tak: byc moze kiedys pisal swietne posty w ktorych mozna sie cos
dowiedziec na temat jego pogladow, ale pokaz mi dyskusje z ostatnich paru
dni, kiedy jego post wnosi cos na temat.


> Nie zacytowałeś tego, co Tren napisał chwilę później ("to tak na
> marginesie"). Krótko mówiąc, Ty sam nadałeś tekstowi o "granicach
> absurdu" przesadną rangę.

Alez dalej w tym poscie nic konkretnego nie bylo... zadnej tresci na ktora
mozna odpowiedziec.
Bo co mam odpowiedziec na stwierdzenie ze ktos pisze na psp w celach
terapeutycznych.
To stwierdzenie jest nie na temat, bo mnie kompletnie nie interesuje czy on
to pisze zeby sie leczyc, czy zeby sie wyzyc, czy mu za to placa.
To mnie nie interesuje.
Interesuje mnie CO PISZE. Lapiesz?


> Rzecz jest w czymś innym. Ty nazywasz "gierkami słownymi" każdą
> argumentację, której nie potrafisz odeprzeć. Jest to nieuczciwy chwyt
> erystyczny. :-)


Mysle ze niesprawiedliwie oceniasz.
Jak mowie, jak ktos pisze na temat, chociazby nie wiem jakie farmazony
gadal, to bede z nim dyskutowal. I to udowodnilem nie raz. Tylko jak ktos mi
wyskakuje z jakimis zarcikami, dykteryjkami, robieniem sobie jaj, zeby
pokazac jaki to jest cool i jaki straszny wyjadacz, to zawsze bede reagowal,
i niezaleznie kto to pisze.

Zwroc uwage ze pisales ze nie lubisz zarozumialosci, a to co robi Trener, to
to jest wlasnie zarozumialosc. Ta wlasnie niechec do dyskusji, bo zjadlo sie
wszysstkie rozumy, i juz pisze sie na usenecie AZ poltorej roku.
Ja pisze od 1996 i jakos cos mi sie jeszcze chce.

> Żadna agresja. Odkąd czytam Twoje posty, widzę, że mnóstwo energii
> wkładasz w ustawianie ludzi po kątach,

No tym razem napisalem prawie tyle co ty.
Ale przewaznie to twoje posty sa 3 razy wieksze, wiec kto tu sie bardzoej
wysila?
Ja sie musze wysilac, zeby twoje czytac :-))

> Narzekaniach, jacy to oni są
> niepoważni. Tylko Ty jeden, wielki i wspaniały, wiesz jak należy
> dyskutować.

Dyskutowac nalezy na temat. Ot i cala filozofia.

>Kiedy jednak ktoś Ci coś wytknie, to reagujesz na to jak
> zdarta płyta: "to są gierki słowne" itd.

Bo jesli to sa gierki slowne, to tak reaguje.
A co mam wymyslac za kazdym razem co innego??
Ja nie jestem generator sygnaturek trenera, zeby za kazdym razem zmieniac
tekst :-)

oscar





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-09-02 15:42:10

Temat: Re: Bzdurne odpowiedzi!
Od: "oscar" <o...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "tren R" <t...@2...antiszpamior.pl> napisał w wiadomości
news:bj2ac2$2k9f$1@news2.ipartners.pl...

> ty ze mna nie rozmawiasz.
> to ja z tobą rozmawiam. próbuję.

jak to news:bj27li$an7$1@news.lublin.pl wedlug ciebie byla proba rozmowy, to
nie mam pytan.
I postawie smiala teze, ze raczej nie probujesz.

> ci tutaj juz nie bede zawracał głowy.
> nie ma czego zawracać zdaje mi się.

UUU, jaka lulturalna wypowiedz... brawo

> bo to twój usenet i twój wątek?

ale nie rob z siebie ofiary, ok?

oscar




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-09-02 16:27:19

Temat: Re: Bzdurne odpowiedzi!
Od: Amnesiak <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 2 Sep 2003 17:36:34 +0200, "oscar" <o...@k...net.pl> wrote:

>Jesli wypowiedz jest rzeczowa polemika, to bardzo chetnie z nia podyskutuje.
>Jesli jest proba gnojenia kogos, zaczepka, wyrazem swojego znudzenia, to nie
>zmusisz mnie do polemizowania.

Tyle, że Ty sam rozstrzygasz, która polemika jest "rzeczowa", a która
nie. Arbitralnie.

>Bez obrazy, ale wywalanie calego aparatu logicznego do dyskusji na psp, to
>troche jak wyjscie z armata na wroble IMHO

A pamiętasz co w skrócie psp oznacza litera "s"? Sci. Tam, gdzie
rozważania mają charakter naukowy, "aparat logiczny" powinien pracować
na pełnych obrotach. Parafrazując Filozofa, należałoby powiedzieć:
"niech nie wchodzi tu ten, kto nie zna logiki". :-)

>Nie jest. Kazda, powtarzam kazda rzecz mozna sprowadzic do absurdu, tak aby
>zaczela miec "smieszne oblicze"

Nieprawda.

>A ja mam wrazenie, ze jako znajomy np trenera nie dostrzegasz bardzo wielu
>objawow jego zarozumialosci.
>Bo stanowi klasyczny przyklad zblazowania i znudzenia tematayka grupy...

Dość słabo znasz specyfikę tej grupy. Niestety zamiast jej poznania,
od razu przystępujesz do przestawiania mebli. Najkrócej: siłą psp jest
różnorodność jej użytkowników; styl i forma poszczególnych ugd nieraz
bardzo się różnią i nie widzę powodów, by to zwalczać.

>Bo co mam odpowiedziec na stwierdzenie ze ktos pisze na psp w celach
>terapeutycznych.
>To stwierdzenie jest nie na temat, bo mnie kompletnie nie interesuje czy on
>to pisze zeby sie leczyc, czy zeby sie wyzyc, czy mu za to placa.
>To mnie nie interesuje.

Interesujesz się psychologią i takie rzeczy Cię nie interesują?
Nawiasem mówiąc, ja również piszę tu w celach terapeutycznych. :-)
Czyż nie jest fascynującym zjawiskiem formowanie ludzkich charakterów
poprzez usenetową artykulację niewyrażonych wcześniej intuicji? :-)

> Interesuje mnie CO PISZE. Lapiesz?

Łapię. Poza wszystkim jednak, widziałbyś tę grupę czarno-białą.

>Mysle ze niesprawiedliwie oceniasz.
>Jak mowie, jak ktos pisze na temat, chociazby nie wiem jakie farmazony
>gadal, to bede z nim dyskutowal. I to udowodnilem nie raz. Tylko jak ktos mi
>wyskakuje z jakimis zarcikami, dykteryjkami, robieniem sobie jaj, zeby
>pokazac jaki to jest cool i jaki straszny wyjadacz, to zawsze bede reagowal,
>i niezaleznie kto to pisze.

I w ten sposób wystawiasz się na zarzut intelektualnego tchórzostwa.
Jest lepsza strategia radzenia sobie z "farmazonami": należy *wykazać*
ich jałowość, a nie tylko hucznie obwieszczać ich głupotę. Każdą
wypowiedź nieuczciwą/bezsensowną/niezwiązaną z tematem można
zwyczajnie zdemaskować, pokazując w którym miejscu jest
nieuczciwa/bezsensowna/niezwiązana z tematem. Czasem wymaga to
niemałej cierpliwości, ale cierpliwość jest cnotą.

>Zwroc uwage ze pisales ze nie lubisz zarozumialosci, a to co robi Trener, to
>to jest wlasnie zarozumialosc. Ta wlasnie niechec do dyskusji, bo zjadlo sie
>wszysstkie rozumy, i juz pisze sie na usenecie AZ poltorej roku.

Diagnoza chybiona.

--
Amnesiak
------
"Człowiek nie dąży do szczęścia;
jedynie Anglik to czyni."
F. Nietzsche




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-09-03 06:20:20

Temat: Re: Bzdurne odpowiedzi!
Od: "Edyta" <e...@l...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bj28as$n8b$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Edyta" <e...@l...com.pl>
> news:bj27km$5to$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl>
> > news:bj277n$j5d$1@inews.gazeta.pl...
>
> > > Użytkownik "Edyta" <e...@l...com.pl>
> > > news:bj25r4$s5t$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > > > > Czarek
>
> > > > Oj pomyśl nad sobą ..bo widzę że w tej grupie dużo
> > > > "przyjaciół" nie masz
> > > > Edyta
>
> > > To nie wiesz Edyto, że
> > > "gdzie 2+1 się bije" tam inni wywalają gały?" ;DDD
> > > \|/
>
> > TU SIĘ BIJE 3
> > Edyta
> > > re:
>
> no patrz ;)))
> miałem zagięty palec (hihihi)
> faktycznie 2 + 1 to rzeczywiście daje 3
> dwóch facetów i jedna facetka :o)
> \|/
> re:
>
Nie łam mnie za "słówka"
Edyta :-))


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 13 . [ 14 ] . 15 . 16


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

kobieta-modliszka?
Komunikacja
(gong)
=== Żyć w rodzinie i przetrwać - R.Skynner, J.Cleese ===
Re:My emails for you!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »