Data: 2001-03-30 23:20:29
Temat: Carpaccio i tatarzy
Od: "Zowisia" <z...@n...spam.poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
A. Kłosiewicz <s...@i...pl> wykazal sie szczegolnie:
>
/.../ > > przyznaje sie, carpaccio i owszem,
> > ale tatara nigdy nie jadlam i chyba sie juz nie odwaze ...
> > uklonik
> > Zowisia < mail to: z...@n...spam.poczta.onet.pl >
> >
> > Jeżeli tak, to nie przechodź przez ulicę - to jest dopiro
> niebezpieczne!! ;o)))
> pozdr.Alex
----
Niebezpieczne 'dopiro' to mi sie wydaje zoltko z salmonella,
ale oczywiscie tatarskie zoladki wszystko zniosa.
A przez ulice przechodze raczej ostroznie - ty nie ?
uwazaj wobec tego, bo bedzie z ciebie tatar :```-((((
--
szacuneczek
Zowisia
|