Dla Renaty, Magdy i innych, ktorzy lubia sobie popiec..
Sorry, ze dopiero teraz podaje przepis, ale mi sie zawirusil komp.
W tym przepisie nie uzywa sie drozdzy, wiec chlebek nie taki pulchny, ma
raczej konsystencje piernika-troche lepka, ale ja go bardzo lubie. Poza tym
jest strasznie prosty.
A wiec potrzeba:
1 3/4 szklanki niebielonej maki pszennej;
2 lyzeczki proszku do pieczenia
1/2 lyzeczki sody oczyszczonej
1/2 lyzeczki soli
4 duze banany (lepsze sa miekkie)
2 bialka
3/4 szklanki cukru
4 lyzki maslanki (ale jak jej nie mialam to dodalam jogurtu i bylo OK)
esencja migdalowa (lub inna w zaleznosci od gustu i smaku) i oczywiscie
cynamon-ja go dodaje do smaku

Co robimy: do miski: maka, proszek, soda, sol-wymieszac. Zmiksowac banany,
bialka, cukier, cynamon, maslanke, esencje (ja to robie w zwyklym
blenderze). Jedna mase zmieszac z druga. Piekarnik nagrzac do 180 C.
Forme (moze byc wykla podluzna) wylozyc folia aluminiowa i wlac mase. Piec
60 min (ale trzeba dluzej-sprawdzac patykiem). Studzic w piekarniku.
Ja do tego robie pozniej cynamonowe maslo i sie obrzeram. Oczywiscie zawsze
mozna wrzucic dodatkowo do ciasta migdaly lub inne rzeczy, na ktore ma sie
ochote.
Smacznego dla wszystkich !!!!!