Chleby - gnioty

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 17

11. Data: 2005-12-13 22:05:56

Temat: Re: Chleby - gnioty
Od: Lia <L...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2005-12-13 23:04:13 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *tapta* skreślił te oto słowa:

> A jak to sie przelicza? Znaczy ja w druga strone potrzebuje, czyli ile
> normalnych zamiast torebki suszonych.

Torebka suszonych Oetkera (7g) to 25 g świezych.

--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org

*psy mają właścicieli, koty mają służących*
http://www.voila.pl/7ufx3/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2005-12-14 05:45:06

Temat: Re: Chleby - gnioty
Od: "mieszanki.pl" <s...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

http://www.mieszanki.pl/o/product_info.php?products_
id=35

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2005-12-14 08:13:28

Temat: Re: Chleby - gnioty
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 13 Dec 2005 14:02:20 +0000 (UTC), "OLUSIA"
<o...@W...gazeta.pl> wrote:

>Witam!
>Płakać się chce. Piekę całe życie ciasta i wychodzą palce lizać. Porażka
>zupełna z chlebem. Chciałam na Wigilię podać, ale zrobiłam wczoraj próbę - i
>na szczęście. To co upiekło się dla zwierząt podać nie można, bo żal zwierząt.
>W normalnym gazowym piekraniku oddolnym, ciasta rosną, a to - K l a p a!
>Zmarnowałam dwa wsady.
>Może macie s p r a w d z o n y przepis na normalny chleb. Jest przepisów
>tysiące, ale ktoś czegoś nie dopowiada i pewnie dlatego zgodnie z instukcją,
>ale mi nie wyszło. Dobrze, że to próba, bo wsydziłabym się długo.
>A może zaniechać, tego pomysłu?
>OLUSIA

A Ty drozdze dalas do tego chleba? Bo mnie sie raz udalo nie dac
:P....byly to popisy , bo dziecko moje kolo mnie stalo i robilo
to, co mamusia, hehehehe...nie wyrosl dran w cieple, ale
uznalysmy, ze wyrosnie w piecu...sprzatajac caly ten balagan, zza
kubeczka wychlylila sie torebla drozdy...ja wyszarpalam chleby
(chleby, hahaha) z piekarnika (!!) i wrobilam suche
drozdze...efekt przerosl wszelkie wyobrazenia...zastygla lawa, z
miejscami wypuczonymi...ciekawe.. :P Dziecko pozniej dlugo mnie
kontrolowalo :PPPPP

poszukaj w archiwum grupy - moze to byc pracochlonne, to
szukanie, ale bylo sporo o chlebach, i dobre przepisy, a moze w
ogole na Wigilie daj kupny chleb, a zrob chaleczke (chaleczki)
Doruni - duzo ludzi zrobilo i wyglada slicznie i smakuje podobno
swietnie, bedzie jak w sam raz na swiateczne sniadanie

Pierz
K.T. - starannie opakowana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2005-12-14 10:20:36

Temat: Re: Chleby - gnioty
Od: Gamon' <robaczyfka_M@LPA_gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Czesc!

OLUSIA wrote:
> Płakać się chce. Piekę całe życie ciasta i wychodzą palce lizać. Porażka
> zupełna z chlebem.
U mnie odwrotnie - chleb powala wszystkich z nog, a ciasta to kleska
(poza jednym,) :D Moze tak juz masz ;)

Pozdrawiam,
robal.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2005-12-14 10:52:40

Temat: Re: Chleby - gnioty
Od: Shrek <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> E tam zaniechać. wpisz w googla chleb fiony i szukaj w archiwum prk.
>
Fiona robila tydzien temu :D
Zniknal w jeden dzien :D
Jedyny problem (jak dla mnie to byla akurat zaleta) to to, ze siedzial
troche za dlugo (bo mialem zadanie go wyjac w stosownym momencie, ale mi
sie zapomnialo) i mial troche za grube i za twarde skorki :D

Mala uwagi do przepizu Fiony:
- nie uzrywac termoobiegu
(przynajmniej nie na poczatku, bo bedzie zakalec)
- nie urzywac grila
(przynajmniej nie na poczatku, bo bedzie zakalec)
- mozna dodac do ciasta np. ziaren slonecznika
(byle nie za duzo, bo bedzie zakalec)
- jesli robimy z maki przennej, raze dodac pol paczki otrab
(bedzie lepszy)
- jesli robimy z maki zytniej, to moze wyjsc zakalec
(trzeba dodawac do przennej, albo moze wiecej drozdzy.
W kazdym razie mialem z tym problemy)

Pozdr.,
Shrek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2005-12-15 10:19:39

Temat: Re: Chleby - gnioty
Od: "OLUSIA" <o...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

panta_rei <j...@c...znajdzie> napisał(a):

> Świadomie, albo i nie OLUSIA napisał(a):
>
> > Witam!
> > Płakać się chce.
>
> :/
>
> > Może macie s p r a w d z o n y przepis na normalny chleb. Jest przepisów
> > tysiące, ale ktoś czegoś nie dopowiada i pewnie dlatego zgodnie z
instukcją,
> > ale mi nie wyszło. Dobrze, że to próba, bo wsydziłabym się długo.
> > A może zaniechać, tego pomysłu?
>
> Jakieś pól godziny temu wyciągnąłem z piekarnika :) Czysty pszenny
> chlebek
>
> http://grota.mine.nu/slawi/forma6.jpg trochę nieostra fotka, ale to
> akurat ten dzisiejszy wypiek... jeszcze za gorący :)
>
> Przepis bardzo prosty
>
> 5dkg drożdży
> 1kg mąki (użyłem zwykłej tortowej)
> 3/4 szklanki mleka
> łyżeczka cukru
> 2 łyżeczki soli
> 3 łyżki oleju
> 0.6-0.8l wody
>
> 1. Do dużej miski wrzucić drożdże i cukier, rozmieszać, dodać ciepłe
> mleko i kilka łyżek mąki- odstawić pod przykryciem do wyrośnięcia
> (30-60 min)
>
> 2. Do wyrośniętego rozczynu przesiać resztę mąki i dodać sól
> wyrabiać ciasto dodając stopniowo wodę, potem olej, gęstość ciasta na
wyczucie,
>
> ale generalnie to jest rzadkie ciasto- nie da się go wziąć w kawałku w
rękę :)
> Ciasto wyrabiamy 15-20min. (koniecznie!) i odstawiamy do wyrośnięcia,
> pod przykryciem. Zależnie od tego jak mamy ciepło w kuchni nasze ciasto
> różnie będzie rosło, może to być 40min, lub np 2 godziny :) Ma
> co najmniej podwoić swoją objętość, Nie zaszkodzi mu też "zbijanie"
> jeśli za dużo wyrosło a nie mamy czasu na dokończenie.
>
> 3. Wyrośnięte ciasto wykładamy na dobrze posypaną mąką stolnicę i
> delikatnie wyrabiamy. Dzielimy na dwie części i formujemy to co nam
> potrzeba (bochenki czy też wałeczki do foremki, może też być jeden
> wielki bochen)
>
> 4. Jeśli pieczemy w foremkach to smarujemy je olejem i wkładamy
> uformowane wałeczki (1/3-1/2 wysokości foremki), odstawiamy znowu
> do wyrośnięcia- pod przykryciem.
> Jeśli robimy zwykłe bochenki to najlepiej jest posiadać koszyki do
> garowania ciasta, bez tego ciasto zanim wyrośnie trochę się rozlewa na
> blasze :/, ale i tak wyjdzie to co powinno :) Ciasto powinno nam teraz
> wyrosnąć prawie do żądanego rozmiaru 15-20 minut. Smarujemy wodą/jajkiem
> i ewentualnie posypujemy makiem/sezamem/itp.
>
> 5. Wsadzamy chleb do gorącego piekarnika (210^C), po 15 minutach
> zmniejszamy temperaturę (170-180^C) i pieczemy aż się ładnie zarumieni
> (45-60min) Jak już się upiecze przesmarować go wodą i gotowe :)
>
> UWAGI!
>
>
> Przepis jest uniwersalny, jeśli wymieszamy mąkę z żytnią to mamy chlebek
> pszenno-żytni :) jeśli zrobimy zakwas to dajemy go zamiast drożdży, ale
> wtedy dużo wolniej rośnie, ale za to jaki smak :)
>
> Na chleb pszenno-żytni daję 700g mąki pszennej i 300g żytniej- kupowanej
> w piekarni :)
>
> Smacznego!
>
> Pozdrawiam.

Witam!
I bardzo, bardzo dziękuję.
OLUSIA

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2005-12-15 13:39:27

Temat: Re: Chleby - gnioty
Od: panta_rei <j...@c...znajdzie> szukaj wiadomości tego autora

Świadomie, albo i nie OLUSIA napisał(a):

> Witam!
> I bardzo, bardzo dziękuję.

A wyszedł?? czy jeszcze nie sprawdzony?
Dodam tylko, że wodę to taką fest ciepłą daje do ciasta

Pozdrawiam.
--
Sławomir Frąc- Braniewo LRU #271189 *Polska Grupa Freesco*
www.sztrandek.int.pl jid:panta_rei(at)jabber.org
Wasz Windows tego nie potrafi...:P
********** Sygnaturka na licencji GNU GPL wersja 2 *************

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry