Data: 2001-11-06 12:55:44
Temat: Chodzi mi po glowie takie cos, raczej OT, bo nie da sie zjesc
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
nie weszki ani snieg, pardon, lupiez po tej glowie mi chodza.
a raczej ksiazka adresowa grupy.
wiadomo jest, ze nie podaje sie adresu na forum publ, ani zadne
takie.. i teraz tak - jakbym chciala komus zrobic mini
niespodzianke to co? Mam pytac dana osobe oadres? troche glupio.
pytac innych? Jeszcze glupiej.
mam propozycje - mozemy miec wlasna ksiazke/liste
adresowo-telefoniczna, ja te liste chetnie skompiluje na podst.
przyslanych mi danych. I ta lista pojdzie potem tylko do osob,
ktore na niej beda, bo chca.
czy pomysl jest zupelnie do bani?
Krysia
K.T. - starannie opakowana
____________________________________________________
__________________________
Posted Via Binaries.net = SPEED+RETENTION+COMPLETION = http://www.binaries.net
|