Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Ciasto sylwestrowe.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Ciasto sylwestrowe.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 61


« poprzedni wątek następny wątek »

31. Data: 2013-12-30 00:48:14

Temat: Re: Ciasto sylwestrowe.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 29 Dec 2013 15:10:00 +0100, Ikselka napisał(a):

> Dnia Sun, 29 Dec 2013 14:08:35 +0100, Fragile napisał(a):
>
>> Dnia Sun, 29 Dec 2013 01:27:39 +0100, Ikselka napisał(a):
>>
>>> ...właśnie upieczone, trochę trwało precyzyjne wałkowanie i pieczenie po
>>> kolei wszystkich warstw dużych na całą blachę - sześciu, cienkich prawie
>>> jak opłatek. Własnie przekładam je masą maślano-mannową z migdałowym i
>>> pomarańczowym aromatem oraz dżemem. Obciążone grubą drewnianą deską poleży
>>> do Sylwestra, żeby się przegryzło i zwilgotniało. Będzie boskie, MŚK
>>> zachwycony, bo to jego ulubione :-)
>>> No tymbark - niby jakie?
>>> :-)
>>>
>> Narobiłaś mi apetytu :) Można prosić przepis?
>
> Już wstukuję, zdjątka wieczorem, bo muszę sobie na Fotosik wrzucic, bo
> teraz nie mam za bardzo czasu.
>
> Ciasto tymbark.
> ************************
> //tak je nazywam, swego czasu tłumaczyłam, dlaczego - hint: Ciocia Jadzia z
> wizytą w Tymbarku u koleżanki :-)))
>
> Ciasto na 4 warstwy (ja robię z 6):
>
> 1/2 kg mąki krupczatki
> 7 dag miękkiego masła
> 15 dag cukru drobnego
> 1 jajo
> 1 pełna łyżeczka sody
> 1 czubata łyżka miodu
> 5 pełnych łyżek gęstej kwaśnej śmietany
>
> Wszystko zagnieść razem, nie za długo, w razie zbytniej wilgoci podsypać
> mąką, wałkowac cieniutko (3-4 mm), przenieść na wałku na blachę wyłożoną
> papierem do pieczenia, upiec 4 cieniutkie rumiane placki. //polecam papier
> do pieczenia bo ulatwia zdejmowanie ciasta wraz z nim i 2 blachy na zmianę
> - jedna w piekarniku, druga przygotowuje się
>
> Masa:
>
> 2 szklanki mleka
> cukier waniliowy, zapach migdałowy i pomarańczowy //koniecznie ta
> kompozycja
> 4 i pół dużej kopiastej łyżki kaskzi manny błyskawicznej, tej drobniutkiej
> jak grysik
> 20 dag cukru
> 25 dag masła
>
> plus do przełozenia dżem, gęsty jakiś, nie sama pektyna; mogą być też
> powidła, jak najbardziej.
>
> Kaszę wsypać do rondelka, zalać mlekiem, wymieszać, odstawić na 2 godziny
> aż kasza namoknie. Potem mieszając zagotować, dodać cukier, gotować jeszcze
> kilkanaście sekund na małym ogniu - ciągle mieszając.
>
> Odstawić na pół godziny. Do ciepłej kaszy dodać masło, lekko wymieszać
> łyżką, zeby się rozpłynęło w masie. Razem wystudzić do temp. pokojowej,
> czyli aż masło przestanie być płynne - pojawią się jego grudki. /można
> zostawić w kuchni na noc, ale teraz już nie ma czasu, trzeba studzić
> szybciej
>
> Masę włożyć do głębokiej miski, ubić na puch. Dodać wanilię (cukier lub
> łyżkę ekstraktu - ja akurat mam ekstrakt, własnej roboty, polecam), pół
> łyżeczki aromatu pomar. i migd., ubijać dalej, aż masa stanie się
> jednolita. Gdyby się pojawiły widoczne kłaczki/grudki (zwarzenie masy),
> dodać łyżkę miękkiego masła i ubijać. Ewentualnie wstawić masę z naczyniem
> do miski z ciepłą wodą - ale dosłownie na moment, żeby tylko przy ściankach
> naczynia masa zaczęła się rozpływać. I ubijać dalej.
>
> Jeśli mamy 4 warstwy, smarujemy je (lekko dociskając potem nastęoną warstwę
> ciasta) kolejno: masa-dżem-masa, a jeśli 6 warstw, to
> masa-dżem-masa-dżem-masa, zawsze na wierzch idzie ostatnia warstwa ciasta.
>
> Ciasto przykrywamy deską zgodną co do wymiaru z ciastem, sprawdzamy czy
> masa dociśnięta między warstwami, ostrożnie obciążamy wierzch deski np
> książkami, nie za mocno, bo masa i dżem są miękkie jeszcze.
>
> Dobrze byłoby wczesniej opakować ciasto w jakiś pojemnik z pokrywą albo
> folię, co umożliwi parowanie masy i dzięki temu szybsze zwilgotnienie
> warstw, także na wolnych brzegach. Cisato przejdzie wigocią i zapachem z
> masy. To właśnie jest "przegryzanie się" ciasta :-)))
>
> Odstawić ciasto w chłodne miejsce przynajmniej na 24 godziny, im dłużej,
> tym jest lepsze, lepiej się kroi i takie tam, więc najlepiej weź się za nie
> zaraz, to na Sylwestra będzie już prawie ok. Placki im cieńsze, tym
> szybciej się przegryzą z masą. Moje mają po wywałkowaniu grubość jakieś 3,
> góra 4 mm, potem nieco rosną.
>
> :-)
>

http://www.fotosik.pl/u/mazam/album/364665/4 //część albumu - zdjęcia
ciasta w kolejności robienia

Jak widać masa nieco spływa, ale gdy postoi, to zupełnie zgęstnieje. Tylko
podczas robienia jest dosyć rzadka, zwłaszcza póki ciepła jest kasza i
masło w niej; po wystudzeniu i ubiciu jest jak krem, który po przełozeniu
warstw, odstaniu i schłodzeniu jeszcze bardziej wiąże, ma konsystencję
stałą.
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


32. Data: 2013-12-30 00:50:17

Temat: Re: Ciasto sylwestrowe.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 29 Dec 2013 15:30:30 +0100, Ikselka napisał(a):

> Dnia Sun, 29 Dec 2013 05:39:45 -0800 (PST), s...@g...com napisał(a):
>
>> W dniu niedziela, 29 grudnia 2013 13:02:26 UTC+1 użytkownik Ikselka napisał:
>>> Dnia Sat, 28 Dec 2013 18:59:22 -0800 (PST), s...@g...com napisał(a):
>>>
>>>> Nie fandzol głupot. Wyguglałaś gdzieś przepisa, a co do roboty owego gnieciucha,
to przeca czasu nie miałaś. Bo niby skąd?! Przeca ślęczysz kobito nad laptokiem od
rana do nocy. A owy "MŚK", to chyba jakieś niespełnione mary nocne są. Jeżeli nie mam
racji odn. poprzedniej sentencji, to dziwię się temu chłopu. Kanapek na szychtę nie
zrobi, bo trza cosik nafandzolić na kompie...
>>>
>>>> No to bidok wpindala coś barze typu mcdonald coby nie zdechnął.. Wraca po
robocie ku chałupie, i co?! Pierdyljon przepisów może se poczytać na prk
upitraszonych przez swoją wybrankę..
>>>
>>> No wie, że chciałabyś sobie ze mną porozmawiać. Jak się postarasz, to może
>>>
>>> kiedyś.
>>>
>>
>> Hęęę... Ty się raczej musisz postarać, ale najsampierw się umyj. A ślęcząc przy
kompie dniami i nocami, to raczej brakuje trochę czasu na prysznic. Musi tam capić w
pomieszczeniu komputerowym jak cholera...
>
> Spokojnie, jestem świeżo wykąpana, a że pomieszczenie mam przy kuchni,
> wchodzi się do niego wprost z niej - mam tutaj swój kącik komputerowy,
> spiżarnię i składzik akcesoriów kuchennych, może nawet zdjątko wrzucę, może
> nawet pstryknięte jeszcze z tym postem na ekranie.
> Pachnie tu ciastem i moimi nowymi perfumami od męża - Quartz by Molyneux,
> ach. Polecam, kup żonie :-)

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/2f8feac4e9
5ef09c.html

Pozdrówka znad kompa. Drożdżówkę własnie piekę. Chcesz zdjątko?
:->
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


33. Data: 2013-12-30 01:23:07

Temat: Re: Ciasto sylwestrowe.
Od: Fragile <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 29 Dec 2013 15:10:00 +0100, Ikselka napisał(a):

> Dnia Sun, 29 Dec 2013 14:08:35 +0100, Fragile napisał(a):
>
>> Dnia Sun, 29 Dec 2013 01:27:39 +0100, Ikselka napisał(a):
>>
>>> ...właśnie upieczone, trochę trwało precyzyjne wałkowanie i pieczenie po
>>> kolei wszystkich warstw dużych na całą blachę - sześciu, cienkich prawie
>>> jak opłatek. Własnie przekładam je masą maślano-mannową z migdałowym i
>>> pomarańczowym aromatem oraz dżemem. Obciążone grubą drewnianą deską poleży
>>> do Sylwestra, żeby się przegryzło i zwilgotniało. Będzie boskie, MŚK
>>> zachwycony, bo to jego ulubione :-)
>>> No tymbark - niby jakie?
>>> :-)
>>>
>> Narobiłaś mi apetytu :) Można prosić przepis?
>
> Już wstukuję, zdjątka wieczorem, bo muszę sobie na Fotosik wrzucic, bo
> teraz nie mam za bardzo czasu.
>
> Ciasto tymbark.
> ************************
> //tak je nazywam, swego czasu tłumaczyłam, dlaczego - hint: Ciocia Jadzia z
> wizytą w Tymbarku u koleżanki :-)))
>
> Ciasto na 4 warstwy (ja robię z 6):
>
> 1/2 kg mąki krupczatki
> 7 dag miękkiego masła
> 15 dag cukru drobnego
> 1 jajo
> 1 pełna łyżeczka sody
> 1 czubata łyżka miodu
> 5 pełnych łyżek gęstej kwaśnej śmietany
>
> Wszystko zagnieść razem, nie za długo, w razie zbytniej wilgoci podsypać
> mąką, wałkowac cieniutko (3-4 mm), przenieść na wałku na blachę wyłożoną
> papierem do pieczenia, upiec 4 cieniutkie rumiane placki. //polecam papier
> do pieczenia bo ulatwia zdejmowanie ciasta wraz z nim i 2 blachy na zmianę
> - jedna w piekarniku, druga przygotowuje się
>
> Masa:
>
> 2 szklanki mleka
> cukier waniliowy, zapach migdałowy i pomarańczowy //koniecznie ta
> kompozycja
> 4 i pół dużej kopiastej łyżki kaskzi manny błyskawicznej, tej drobniutkiej
> jak grysik
> 20 dag cukru
> 25 dag masła
>
> plus do przełozenia dżem, gęsty jakiś, nie sama pektyna; mogą być też
> powidła, jak najbardziej.
>
> Kaszę wsypać do rondelka, zalać mlekiem, wymieszać, odstawić na 2 godziny
> aż kasza namoknie. Potem mieszając zagotować, dodać cukier, gotować jeszcze
> kilkanaście sekund na małym ogniu - ciągle mieszając.
>
> Odstawić na pół godziny. Do ciepłej kaszy dodać masło, lekko wymieszać
> łyżką, zeby się rozpłynęło w masie. Razem wystudzić do temp. pokojowej,
> czyli aż masło przestanie być płynne - pojawią się jego grudki. /można
> zostawić w kuchni na noc, ale teraz już nie ma czasu, trzeba studzić
> szybciej
>
> Masę włożyć do głębokiej miski, ubić na puch. Dodać wanilię (cukier lub
> łyżkę ekstraktu - ja akurat mam ekstrakt, własnej roboty, polecam), pół
> łyżeczki aromatu pomar. i migd., ubijać dalej, aż masa stanie się
> jednolita. Gdyby się pojawiły widoczne kłaczki/grudki (zwarzenie masy),
> dodać łyżkę miękkiego masła i ubijać. Ewentualnie wstawić masę z naczyniem
> do miski z ciepłą wodą - ale dosłownie na moment, żeby tylko przy ściankach
> naczynia masa zaczęła się rozpływać. I ubijać dalej.
>
> Jeśli mamy 4 warstwy, smarujemy je (lekko dociskając potem nastęoną warstwę
> ciasta) kolejno: masa-dżem-masa, a jeśli 6 warstw, to
> masa-dżem-masa-dżem-masa, zawsze na wierzch idzie ostatnia warstwa ciasta.
>
> Ciasto przykrywamy deską zgodną co do wymiaru z ciastem, sprawdzamy czy
> masa dociśnięta między warstwami, ostrożnie obciążamy wierzch deski np
> książkami, nie za mocno, bo masa i dżem są miękkie jeszcze.
>
> Dobrze byłoby wczesniej opakować ciasto w jakiś pojemnik z pokrywą albo
> folię, co umożliwi parowanie masy i dzięki temu szybsze zwilgotnienie
> warstw, także na wolnych brzegach. Cisato przejdzie wigocią i zapachem z
> masy. To właśnie jest "przegryzanie się" ciasta :-)))
>
> Odstawić ciasto w chłodne miejsce przynajmniej na 24 godziny, im dłużej,
> tym jest lepsze, lepiej się kroi i takie tam, więc najlepiej weź się za nie
> zaraz, to na Sylwestra będzie już prawie ok. Placki im cieńsze, tym
> szybciej się przegryzą z masą. Moje mają po wywałkowaniu grubość jakieś 3,
> góra 4 mm, potem nieco rosną.
>
> :-)
>
Bardzo, bardzo dziękuję. Może uda mi się jeszcze na Sylwestra zrobić, jeśli
czas pozwoli. A jeśli nie, to zrobię po, a co tam :) Kusi mnie ten aromat
pomarańczowy :) Może użyję dżemu pomarańczowego? Uwielbiam desery/słodycze
o aromacie i smaku pomarańczy (zwłaszcza połączenie czekolady z
pomarańczą...:))

--
Pozdrawiam,
M.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


34. Data: 2013-12-30 01:29:33

Temat: Re: Ciasto sylwestrowe.
Od: Fragile <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 30 Dec 2013 00:48:14 +0100, Ikselka napisał(a):

> Dnia Sun, 29 Dec 2013 15:10:00 +0100, Ikselka napisał(a):
>
>> Dnia Sun, 29 Dec 2013 14:08:35 +0100, Fragile napisał(a):
>>
>>> Dnia Sun, 29 Dec 2013 01:27:39 +0100, Ikselka napisał(a):
>>>
>>>> ...właśnie upieczone, trochę trwało precyzyjne wałkowanie i pieczenie po
>>>> kolei wszystkich warstw dużych na całą blachę - sześciu, cienkich prawie
>>>> jak opłatek. Własnie przekładam je masą maślano-mannową z migdałowym i
>>>> pomarańczowym aromatem oraz dżemem. Obciążone grubą drewnianą deską poleży
>>>> do Sylwestra, żeby się przegryzło i zwilgotniało. Będzie boskie, MŚK
>>>> zachwycony, bo to jego ulubione :-)
>>>> No tymbark - niby jakie?
>>>> :-)
>>>>
>>> Narobiłaś mi apetytu :) Można prosić przepis?
>>
>> Już wstukuję, zdjątka wieczorem, bo muszę sobie na Fotosik wrzucic, bo
>> teraz nie mam za bardzo czasu.
>>
>> Ciasto tymbark.
>> ************************
>> //tak je nazywam, swego czasu tłumaczyłam, dlaczego - hint: Ciocia Jadzia z
>> wizytą w Tymbarku u koleżanki :-)))
>>
>> Ciasto na 4 warstwy (ja robię z 6):
>>
>> 1/2 kg mąki krupczatki
>> 7 dag miękkiego masła
>> 15 dag cukru drobnego
>> 1 jajo
>> 1 pełna łyżeczka sody
>> 1 czubata łyżka miodu
>> 5 pełnych łyżek gęstej kwaśnej śmietany
>>
>> Wszystko zagnieść razem, nie za długo, w razie zbytniej wilgoci podsypać
>> mąką, wałkowac cieniutko (3-4 mm), przenieść na wałku na blachę wyłożoną
>> papierem do pieczenia, upiec 4 cieniutkie rumiane placki. //polecam papier
>> do pieczenia bo ulatwia zdejmowanie ciasta wraz z nim i 2 blachy na zmianę
>> - jedna w piekarniku, druga przygotowuje się
>>
>> Masa:
>>
>> 2 szklanki mleka
>> cukier waniliowy, zapach migdałowy i pomarańczowy //koniecznie ta
>> kompozycja
>> 4 i pół dużej kopiastej łyżki kaskzi manny błyskawicznej, tej drobniutkiej
>> jak grysik
>> 20 dag cukru
>> 25 dag masła
>>
>> plus do przełozenia dżem, gęsty jakiś, nie sama pektyna; mogą być też
>> powidła, jak najbardziej.
>>
>> Kaszę wsypać do rondelka, zalać mlekiem, wymieszać, odstawić na 2 godziny
>> aż kasza namoknie. Potem mieszając zagotować, dodać cukier, gotować jeszcze
>> kilkanaście sekund na małym ogniu - ciągle mieszając.
>>
>> Odstawić na pół godziny. Do ciepłej kaszy dodać masło, lekko wymieszać
>> łyżką, zeby się rozpłynęło w masie. Razem wystudzić do temp. pokojowej,
>> czyli aż masło przestanie być płynne - pojawią się jego grudki. /można
>> zostawić w kuchni na noc, ale teraz już nie ma czasu, trzeba studzić
>> szybciej
>>
>> Masę włożyć do głębokiej miski, ubić na puch. Dodać wanilię (cukier lub
>> łyżkę ekstraktu - ja akurat mam ekstrakt, własnej roboty, polecam), pół
>> łyżeczki aromatu pomar. i migd., ubijać dalej, aż masa stanie się
>> jednolita. Gdyby się pojawiły widoczne kłaczki/grudki (zwarzenie masy),
>> dodać łyżkę miękkiego masła i ubijać. Ewentualnie wstawić masę z naczyniem
>> do miski z ciepłą wodą - ale dosłownie na moment, żeby tylko przy ściankach
>> naczynia masa zaczęła się rozpływać. I ubijać dalej.
>>
>> Jeśli mamy 4 warstwy, smarujemy je (lekko dociskając potem nastęoną warstwę
>> ciasta) kolejno: masa-dżem-masa, a jeśli 6 warstw, to
>> masa-dżem-masa-dżem-masa, zawsze na wierzch idzie ostatnia warstwa ciasta.
>>
>> Ciasto przykrywamy deską zgodną co do wymiaru z ciastem, sprawdzamy czy
>> masa dociśnięta między warstwami, ostrożnie obciążamy wierzch deski np
>> książkami, nie za mocno, bo masa i dżem są miękkie jeszcze.
>>
>> Dobrze byłoby wczesniej opakować ciasto w jakiś pojemnik z pokrywą albo
>> folię, co umożliwi parowanie masy i dzięki temu szybsze zwilgotnienie
>> warstw, także na wolnych brzegach. Cisato przejdzie wigocią i zapachem z
>> masy. To właśnie jest "przegryzanie się" ciasta :-)))
>>
>> Odstawić ciasto w chłodne miejsce przynajmniej na 24 godziny, im dłużej,
>> tym jest lepsze, lepiej się kroi i takie tam, więc najlepiej weź się za nie
>> zaraz, to na Sylwestra będzie już prawie ok. Placki im cieńsze, tym
>> szybciej się przegryzą z masą. Moje mają po wywałkowaniu grubość jakieś 3,
>> góra 4 mm, potem nieco rosną.
>>
>> :-)
>>
>
> http://www.fotosik.pl/u/mazam/album/364665/4 //część albumu - zdjęcia
> ciasta w kolejności robienia
>
> Jak widać masa nieco spływa, ale gdy postoi, to zupełnie zgęstnieje. Tylko
> podczas robienia jest dosyć rzadka, zwłaszcza póki ciepła jest kasza i
> masło w niej; po wystudzeniu i ubiciu jest jak krem, który po przełozeniu
> warstw, odstaniu i schłodzeniu jeszcze bardziej wiąże, ma konsystencję
> stałą.
>
Wygląda baaaardzo apetycznie :) Mimo, że ciasto wymagające trochę zachodu,
to kusi, oj kusi :)

--
Pozdrawiam,
M.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


35. Data: 2013-12-30 01:45:36

Temat: Re: Ciasto sylwestrowe.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 30 Dec 2013 01:23:07 +0100, Fragile napisał(a):

> Bardzo, bardzo dziękuję. Może uda mi się jeszcze na Sylwestra zrobić, jeśli
> czas pozwoli. A jeśli nie, to zrobię po, a co tam :)

No pewnie, w końcu zaczyna sie karnawał, a i bez okazji wspaniale jest
zrobić czasem świetne ciasto - a ono takie jest :-)

> Kusi mnie ten aromat
> pomarańczowy :)

Ten aromat w połączeniu z migdałowym staje się czymś zaskakujaco odmiennym,
zupełnie nie czuje się w tej mieszaninie ani pomarańczy, ani migdału
osobno, warto spróbować właśnie te konkretne aromaty zmieszać ze sobą, bo
powstaje coś bardzo fajnego.

> Może użyję dżemu pomarańczowego? Uwielbiam desery/słodycze
> o aromacie i smaku pomarańczy (zwłaszcza połączenie czekolady z
> pomarańczą...:))

Jeżeli zależy Ci także na kolorystyce, to odradzałabym tu żółte dżemy;
polecam raczej czerwone albo bordowe powidła. Ciasto jest złociste, masa
biała, a żółty dżem zleje się kolorystycznie z ciastem, nie bedzie
wyglądało to tak apetycznie. No i jeszcze jedno - dżem powinien być dosyć
kwaskowy, żeby ożywić kompozycję smakową ciasta z masą.
Generalnie jednak co kto lubi.
Ja posypuję ciasto cukrem pudrem, tak jak zawsze robiła ciocia. Można
oczywiście polać czekoladą albo lukrem :-)
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


36. Data: 2013-12-30 16:00:18

Temat: Re: Ciasto sylwestrowe.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 30 Dec 2013 01:45:36 +0100, Ikselka napisał(a):

> zależy Ci także na kolorystyce, to odradzałabym tu żółte dżemy;
> polecam raczej czerwone

dżemy

> albo bordowe powidła

j.p.


--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


37. Data: 2013-12-30 18:09:08

Temat: Re: Ciasto sylwestrowe.
Od: Anai <a...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 30.12.2013 01:45, Ikselka pisze:
> Ja posypuję ciasto cukrem pudrem, tak jak zawsze robiła ciocia. Można
> oczywiście polać czekoladą albo lukrem :-)
>
Abo obsmarować całość masą i kakałem posypać... ;)
... bo mam przedziwne wrażenie, że Twój "tymbark", to mój (nie)Piernik
"kwiatek" :P
--
Pozdrówki
Anai
***MóJ SŁitAśNy TofFanY BloGasEk: http://kuchniaanai.blogspot.com/ ***
~*~ Moje słit focie: http://infobot.pl/r/26aE *
http://annamagdalenape.deviantart.com/gallery/ ~*~
"Jesteśmy tylko szczególnie zaawansowaną w rozwoju odmianą małp na
niezbyt ważnej planecie, krążącej wokół całkiem przeciętnego Słońca. (S.
Hawking)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


38. Data: 2013-12-30 18:23:36

Temat: Re: Ciasto sylwestrowe.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 30 Dec 2013 18:09:08 +0100, Anai napisał(a):

> W dniu 30.12.2013 01:45, Ikselka pisze:
>> Ja posypuję ciasto cukrem pudrem, tak jak zawsze robiła ciocia. Można
>> oczywiście polać czekoladą albo lukrem :-)
>>
> Abo obsmarować całość masą i kakałem posypać... ;)

Nie znosze surowego "kakałczanego" proszku, o nie, ja, jeśli już, to tylko
czekoladą tartą bym posypała to smarowidło wierzchnie, jednak zdecydowanie
wystarczy mi masa wewnątrz, na wierzchu to już tylko coś skromnego i z
wdziękiem - czyli cukier puder ;-)

> ... bo mam przedziwne wrażenie, że Twój "tymbark", to mój (nie)Piernik
> "kwiatek" :P

Przecież pisałam o tym. Jednakże moja kompozycja aromatyczna inna, a to
sporo zmienia w tym cieście, sama spróbuj :-)
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


39. Data: 2013-12-30 18:31:37

Temat: Re: Ciasto sylwestrowe.
Od: Anai <a...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 30.12.2013 18:23, Ikselka pisze:
> Dnia Mon, 30 Dec 2013 18:09:08 +0100, Anai napisał(a):
>> Abo obsmarować całość masą i kakałem posypać... ;)
>
> Nie znosze surowego "kakałczanego" proszku, o nie, ja, jeśli już, to tylko
> czekoladą tartą bym posypała to smarowidło wierzchnie...

To też jest pomysł...
>
>> ... bo mam przedziwne wrażenie, że Twój "tymbark", to mój (nie)Piernik
>> "kwiatek" :P
>
> Przecież pisałam o tym. Jednakże moja kompozycja aromatyczna inna, a to
> sporo zmienia w tym cieście, sama spróbuj :-)
>
Nie tą razą - teraz zestaw standardowy czyli 2 sałatki + wafel i jako
bonus HotŁingsy, bo se młodsza córka kuleżankę zaprosiła :)

--
Pozdrówki
Anai
*** MóJ SŁitAśNy TofFanY BloGasEk: http://kuchniaanai.blogspot.com/ ***
~*~ Moje słit focie: http://infobot.pl/r/26aE *
http://annamagdalenape.deviantart.com/gallery/ ~*~
"Jesteśmy tylko szczególnie zaawansowaną w rozwoju odmianą małp na
niezbyt ważnej planecie, krążącej wokół całkiem przeciętnego Słońca. (S.
Hawking)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


40. Data: 2013-12-30 18:34:26

Temat: Re: Ciasto sylwestrowe.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 30 Dec 2013 18:23:36 +0100, Ikselka napisał(a):

> Dnia Mon, 30 Dec 2013 18:09:08 +0100, Anai napisał(a):
>
>> W dniu 30.12.2013 01:45, Ikselka pisze:
>>> Ja posypuję ciasto cukrem pudrem, tak jak zawsze robiła ciocia. Można
>>> oczywiście polać czekoladą albo lukrem :-)
>>>
>> Abo obsmarować całość masą i kakałem posypać... ;)
>
> Nie znosze surowego "kakałczanego" proszku, o nie, ja, jeśli już, to tylko
> czekoladą tartą bym posypała to smarowidło wierzchnie, jednak zdecydowanie
> wystarczy mi masa wewnątrz, na wierzchu to już tylko coś skromnego i z
> wdziękiem - czyli cukier puder ;-)
>
>> ... bo mam przedziwne wrażenie, że Twój "tymbark", to mój (nie)Piernik
>> "kwiatek" :P
>
> Przecież pisałam o tym. Jednakże


nie widzę u Ciebie dżemu, a i

> moja kompozycja aromatyczna inna, a to
> sporo zmienia w tym cieście, sama spróbuj :-)

j.p.
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 7


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
BABY I CHŁOPY!! Kurcyna w Galaretce..
Przysmaki sylwestrowe.
Rozpierdzielamy tę grupę ?!
Happy Christmas & Merry New Year ;)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »