Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Co Wam dała plandemia dobrego?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Co Wam dała plandemia dobrego?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 12


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2023-12-18 14:30:09

Temat: Co Wam dała plandemia dobrego?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Mnie:
a) utrwalila więzi z przyjaciółmi, także tymi z opcji przeciwnej
b) upewniła w przekonaniu, kim są tzw. lekarze
c) oraz że jednak istnieją wśród nich chwalebne wyjątki, które dane mi było
poznać
d) dała pole do arcyciekawych obserwacji ludzkich zachowań, jakich nigdy
nie zobaczylabym w normalnym czasie
e) i do stwierdzenia, że znam je aż za dobrze ze stanu wojennego i z komuny
w ogóle
f) pozwoliła potwierdzić swoją psychiczną siłę w sytuacjach skrajnie
patowych
g) uświadomiła niebotyczny poziom ludzkiej bezradności i nieświadomości
oraz zwykłejgłupoty
h) oraz przytłaczającą liczbę starych ludzi wokół mnie, stale
potrzebujących pomocy w sprawach codziennych
i) utwierdzić się po raz enty w życiu, że mam przy sobie naprawdę Kogoś
Wspaniałego, moją opokę i przyjaciela, z którym bez wahania chciałabym
przeżyć drugi raz swoje życie, i trzeci, i następny... O tym darze piszę na
końcu, bo jest najważniejszy ze wszystkich powyżej.

--
XL wiosenna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2023-12-19 09:39:37

Temat: Re: Co Wam dała plandemia dobrego?
Od: Trybun <M...@j...cb> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 18.12.2023 o 14:30, XL pisze:
> Mnie:
> a) utrwalila więzi z przyjaciółmi, także tymi z opcji przeciwnej
> b) upewniła w przekonaniu, kim są tzw. lekarze
> c) oraz że jednak istnieją wśród nich chwalebne wyjątki, które dane mi było
> poznać
> d) dała pole do arcyciekawych obserwacji ludzkich zachowań, jakich nigdy
> nie zobaczylabym w normalnym czasie
> e) i do stwierdzenia, że znam je aż za dobrze ze stanu wojennego i z komuny
> w ogóle
> f) pozwoliła potwierdzić swoją psychiczną siłę w sytuacjach skrajnie
> patowych
> g) uświadomiła niebotyczny poziom ludzkiej bezradności i nieświadomości
> oraz zwykłejgłupoty
> h) oraz przytłaczającą liczbę starych ludzi wokół mnie, stale
> potrzebujących pomocy w sprawach codziennych
> i) utwierdzić się po raz enty w życiu, że mam przy sobie naprawdę Kogoś
> Wspaniałego, moją opokę i przyjaciela, z którym bez wahania chciałabym
> przeżyć drugi raz swoje życie, i trzeci, i następny... O tym darze piszę na
> końcu, bo jest najważniejszy ze wszystkich powyżej.
>

W sumie nic dobrego, ani jakiegoś złego jeżeliby chodziło o ścisłość.
Poza tym jednym jednym incydentem gdy rozmawiałem przez otwarte okno z
lekarką i prosiłem o nr recepty a ona odmówiła twierdząc żre może
dopiero to zrobić gdy do niej zadzwonię. Ale co do lekarzy i tzw służby
zdrowia to nigdy nie miałem złudzeń.. im wcale nie potrzeba epidemii aby
się zachowywać jak wrogo do pacjenta.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2023-12-19 15:33:49

Temat: Re: Co Wam dała plandemia dobrego?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Trybun <M...@j...cb> wrote:
> W dniu 18.12.2023 o 14:30, XL pisze:
>> Mnie:
>> a) utrwalila więzi z przyjaciółmi, także tymi z opcji przeciwnej
>> b) upewniła w przekonaniu, kim są tzw. lekarze
>> c) oraz że jednak istnieją wśród nich chwalebne wyjątki, które dane mi było
>> poznać
>> d) dała pole do arcyciekawych obserwacji ludzkich zachowań, jakich nigdy
>> nie zobaczylabym w normalnym czasie
>> e) i do stwierdzenia, że znam je aż za dobrze ze stanu wojennego i z komuny
>> w ogóle
>> f) pozwoliła potwierdzić swoją psychiczną siłę w sytuacjach skrajnie
>> patowych
>> g) uświadomiła niebotyczny poziom ludzkiej bezradności i nieświadomości
>> oraz zwykłejgłupoty
>> h) oraz przytłaczającą liczbę starych ludzi wokół mnie, stale
>> potrzebujących pomocy w sprawach codziennych
>> i) utwierdzić się po raz enty w życiu, że mam przy sobie naprawdę Kogoś
>> Wspaniałego, moją opokę i przyjaciela, z którym bez wahania chciałabym
>> przeżyć drugi raz swoje życie, i trzeci, i następny... O tym darze piszę na
>> końcu, bo jest najważniejszy ze wszystkich powyżej.
>>
>
> W sumie nic dobrego, ani jakiegoś złego jeżeliby chodziło o ścisłość.
> Poza tym jednym jednym incydentem gdy rozmawiałem przez otwarte okno z
> lekarką i prosiłem o nr recepty a ona odmówiła twierdząc żre może
> dopiero to zrobić gdy do niej zadzwonię. Ale co do lekarzy i tzw służby
> zdrowia to nigdy nie miałem złudzeń.. im wcale nie potrzeba epidemii aby
> się zachowywać jak wrogo do pacjenta.
>

Dokładnie.

--
XL wiosenna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2023-12-19 15:46:55

Temat: Re: Co Wam dała plandemia dobrego?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Trybun <M...@j...cb> wrote:
> W dniu 18.12.2023 o 14:30, XL pisze:
>> Mnie:
>> a) utrwalila więzi z przyjaciółmi, także tymi z opcji przeciwnej
>> b) upewniła w przekonaniu, kim są tzw. lekarze
>> c) oraz że jednak istnieją wśród nich chwalebne wyjątki, które dane mi było
>> poznać
>> d) dała pole do arcyciekawych obserwacji ludzkich zachowań, jakich nigdy
>> nie zobaczylabym w normalnym czasie
>> e) i do stwierdzenia, że znam je aż za dobrze ze stanu wojennego i z komuny
>> w ogóle
>> f) pozwoliła potwierdzić swoją psychiczną siłę w sytuacjach skrajnie
>> patowych
>> g) uświadomiła niebotyczny poziom ludzkiej bezradności i nieświadomości
>> oraz zwykłejgłupoty
>> h) oraz przytłaczającą liczbę starych ludzi wokół mnie, stale
>> potrzebujących pomocy w sprawach codziennych
>> i) utwierdzić się po raz enty w życiu, że mam przy sobie naprawdę Kogoś
>> Wspaniałego, moją opokę i przyjaciela, z którym bez wahania chciałabym
>> przeżyć drugi raz swoje życie, i trzeci, i następny... O tym darze piszę na
>> końcu, bo jest najważniejszy ze wszystkich powyżej.
>>
>
> W sumie nic dobrego, ani jakiegoś złego jeżeliby chodziło o ścisłość.
> Poza tym jednym jednym incydentem gdy rozmawiałem przez otwarte okno z
> lekarką i prosiłem o nr recepty a ona odmówiła twierdząc żre może
> dopiero to zrobić gdy do niej zadzwonię. Ale co do lekarzy i tzw służby
> zdrowia to nigdy nie miałem złudzeń.. im wcale nie potrzeba epidemii aby
> się zachowywać jak wrogo do pacjenta.
>

Dokładnie. Jednak TO, co pokazali, przyprawiło mnie o zgrozę - niby się
spodziewałam jak najgorszych rzeczy, lecz nie aż tego, że ODMÓWIĄ LUDZIOM
LECZENIA WSZELKICH CHORÓB i DLA PIENIĘDZY czekając tylko na zgony i
skwapliwie wpisując covid jako przyczynę, by te pieniądze wyrwać kosztem
ludzkiego źycia. Poziom upodlenia ludzi chorych i bezbronnych w wykonie
tych konowałów przekroczył moje najgorsze wyobrażenia. A przecież na pewno
jeszcze nie sięgnął dna! Pytanie więc, JAK NISKO jest to dno i kim staną
się ludzie w białych kitlach, gdy do niego dotrą i czy to dno w ogóle
istnieje dla nich... ??????

--
XL wiosenna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2023-12-20 13:10:30

Temat: Re: Co Wam dała plandemia dobrego?
Od: Trybun <M...@j...cb> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 19.12.2023 o 15:46, XL pisze:
> Trybun <M...@j...cb> wrote:
>> W dniu 18.12.2023 o 14:30, XL pisze:
>>> Mnie:
>>> a) utrwalila więzi z przyjaciółmi, także tymi z opcji przeciwnej
>>> b) upewniła w przekonaniu, kim są tzw. lekarze
>>> c) oraz że jednak istnieją wśród nich chwalebne wyjątki, które dane mi było
>>> poznać
>>> d) dała pole do arcyciekawych obserwacji ludzkich zachowań, jakich nigdy
>>> nie zobaczylabym w normalnym czasie
>>> e) i do stwierdzenia, że znam je aż za dobrze ze stanu wojennego i z komuny
>>> w ogóle
>>> f) pozwoliła potwierdzić swoją psychiczną siłę w sytuacjach skrajnie
>>> patowych
>>> g) uświadomiła niebotyczny poziom ludzkiej bezradności i nieświadomości
>>> oraz zwykłejgłupoty
>>> h) oraz przytłaczającą liczbę starych ludzi wokół mnie, stale
>>> potrzebujących pomocy w sprawach codziennych
>>> i) utwierdzić się po raz enty w życiu, że mam przy sobie naprawdę Kogoś
>>> Wspaniałego, moją opokę i przyjaciela, z którym bez wahania chciałabym
>>> przeżyć drugi raz swoje życie, i trzeci, i następny... O tym darze piszę na
>>> końcu, bo jest najważniejszy ze wszystkich powyżej.
>>>
>> W sumie nic dobrego, ani jakiegoś złego jeżeliby chodziło o ścisłość.
>> Poza tym jednym jednym incydentem gdy rozmawiałem przez otwarte okno z
>> lekarką i prosiłem o nr recepty a ona odmówiła twierdząc żre może
>> dopiero to zrobić gdy do niej zadzwonię. Ale co do lekarzy i tzw służby
>> zdrowia to nigdy nie miałem złudzeń.. im wcale nie potrzeba epidemii aby
>> się zachowywać jak wrogo do pacjenta.
>>
> Dokładnie. Jednak TO, co pokazali, przyprawiło mnie o zgrozę - niby się
> spodziewałam jak najgorszych rzeczy, lecz nie aż tego, że ODMÓWIĄ LUDZIOM
> LECZENIA WSZELKICH CHORÓB i DLA PIENIĘDZY czekając tylko na zgony i
> skwapliwie wpisując covid jako przyczynę, by te pieniądze wyrwać kosztem
> ludzkiego źycia. Poziom upodlenia ludzi chorych i bezbronnych w wykonie
> tych konowałów przekroczył moje najgorsze wyobrażenia. A przecież na pewno
> jeszcze nie sięgnął dna! Pytanie więc, JAK NISKO jest to dno i kim staną
> się ludzie w białych kitlach, gdy do niego dotrą i czy to dno w ogóle
> istnieje dla nich... ??????
>

Jedynym wytłumaczeniem może być to że walka z epidemią to dla naszych
władz był czysty debiut. Nie ma standardów nie ma norm, w wielu sprawach
potrzebna była improwizacja. Osobiście zbulwersowała mnie jeszcze jedna
sprawa, ogłoszono pandemię, ale mimo tego że był gotowy specyfik z Rosji
nasz minister czekał z zamówieniami aż ten niemiecko-amerykański będzie
gotowy. Czy za coś takiego nie powinien trafić pod TS?
A sama tzw służba zdrowia ws jak najszybszym czasie powinna być
gruntownie zrestrukturyzowana, bo przy dzisiejszych standardach to
pacjent jest właściwie ciałem obcym dla państwa doktorów i ich folwarku..

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2023-12-20 22:00:34

Temat: Re: Co Wam dała plandemia dobrego?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Trybun <M...@j...cb> wrote:
> W dniu 19.12.2023 o 15:46, XL pisze:
>> Trybun <M...@j...cb> wrote:
>>> W dniu 18.12.2023 o 14:30, XL pisze:
>>>> Mnie:
>>>> a) utrwalila więzi z przyjaciółmi, także tymi z opcji przeciwnej
>>>> b) upewniła w przekonaniu, kim są tzw. lekarze
>>>> c) oraz że jednak istnieją wśród nich chwalebne wyjątki, które dane mi było
>>>> poznać
>>>> d) dała pole do arcyciekawych obserwacji ludzkich zachowań, jakich nigdy
>>>> nie zobaczylabym w normalnym czasie
>>>> e) i do stwierdzenia, że znam je aż za dobrze ze stanu wojennego i z komuny
>>>> w ogóle
>>>> f) pozwoliła potwierdzić swoją psychiczną siłę w sytuacjach skrajnie
>>>> patowych
>>>> g) uświadomiła niebotyczny poziom ludzkiej bezradności i nieświadomości
>>>> oraz zwykłejgłupoty
>>>> h) oraz przytłaczającą liczbę starych ludzi wokół mnie, stale
>>>> potrzebujących pomocy w sprawach codziennych
>>>> i) utwierdzić się po raz enty w życiu, że mam przy sobie naprawdę Kogoś
>>>> Wspaniałego, moją opokę i przyjaciela, z którym bez wahania chciałabym
>>>> przeżyć drugi raz swoje życie, i trzeci, i następny... O tym darze piszę na
>>>> końcu, bo jest najważniejszy ze wszystkich powyżej.
>>>>
>>> W sumie nic dobrego, ani jakiegoś złego jeżeliby chodziło o ścisłość.
>>> Poza tym jednym jednym incydentem gdy rozmawiałem przez otwarte okno z
>>> lekarką i prosiłem o nr recepty a ona odmówiła twierdząc żre może
>>> dopiero to zrobić gdy do niej zadzwonię. Ale co do lekarzy i tzw służby
>>> zdrowia to nigdy nie miałem złudzeń.. im wcale nie potrzeba epidemii aby
>>> się zachowywać jak wrogo do pacjenta.
>>>
>> Dokładnie. Jednak TO, co pokazali, przyprawiło mnie o zgrozę - niby się
>> spodziewałam jak najgorszych rzeczy, lecz nie aż tego, że ODMÓWIĄ LUDZIOM
>> LECZENIA WSZELKICH CHORÓB i DLA PIENIĘDZY czekając tylko na zgony i
>> skwapliwie wpisując covid jako przyczynę, by te pieniądze wyrwać kosztem
>> ludzkiego źycia. Poziom upodlenia ludzi chorych i bezbronnych w wykonie
>> tych konowałów przekroczył moje najgorsze wyobrażenia. A przecież na pewno
>> jeszcze nie sięgnął dna! Pytanie więc, JAK NISKO jest to dno i kim staną
>> się ludzie w białych kitlach, gdy do niego dotrą i czy to dno w ogóle
>> istnieje dla nich... ??????
>>
>
> Jedynym wytłumaczeniem może być to że walka z epidemią to dla naszych
> władz był czysty debiut. Nie ma standardów nie ma norm, w wielu sprawach
> potrzebna była improwizacja. Osobiście zbulwersowała mnie jeszcze jedna
> sprawa, ogłoszono pandemię, ale mimo tego że był gotowy specyfik z Rosji
> nasz minister czekał z zamówieniami aż ten niemiecko-amerykański będzie
> gotowy. Czy za coś takiego nie powinien trafić pod TS?
> A sama tzw służba zdrowia ws jak najszybszym czasie powinna być
> gruntownie zrestrukturyzowana, bo przy dzisiejszych standardach to
> pacjent jest właściwie ciałem obcym dla państwa doktorów i ich folwarku..
>

Skupiam się tylko na tzw. ,,lekarzach". Dotarło do mnie, że to ludzie
pokroju Mengele i nie jest to przenośnia, tylko realna ocena?

--
XL wiosenna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2023-12-21 13:22:57

Temat: Re: Co Wam dała plandemia dobrego?
Od: dantes <d...@q...com> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 18 Dec 2023 13:30:09 -0000 (UTC), XL napisał(a):

> Mnie:
> a) utrwalila więzi z przyjaciółmi, także tymi z opcji przeciwnej
> b) upewniła w przekonaniu, kim są tzw. lekarze
> c) oraz że jednak istnieją wśród nich chwalebne wyjątki, które dane mi było
> poznać
> d) dała pole do arcyciekawych obserwacji ludzkich zachowań, jakich nigdy
> nie zobaczylabym w normalnym czasie
> e) i do stwierdzenia, że znam je aż za dobrze ze stanu wojennego i z komuny
> w ogóle
> f) pozwoliła potwierdzić swoją psychiczną siłę w sytuacjach skrajnie
> patowych
> g) uświadomiła niebotyczny poziom ludzkiej bezradności i nieświadomości
> oraz zwykłejgłupoty
> h) oraz przytłaczającą liczbę starych ludzi wokół mnie, stale
> potrzebujących pomocy w sprawach codziennych
> i) utwierdzić się po raz enty w życiu, że mam przy sobie naprawdę Kogoś
> Wspaniałego, moją opokę i przyjaciela, z którym bez wahania chciałabym
> przeżyć drugi raz swoje życie, i trzeci, i następny... O tym darze piszę na
> końcu, bo jest najważniejszy ze wszystkich powyżej.



Utwierdziłem się w tym, że "okazało się", że grubo ponad "sześćdziesiąt
procent ludzi nie rozumie dziennika"...
A o matematyce to już nawet nie wspomnę.
Przed "pandemią", na planecie Ziemia, w ciągu roku, zapadało na zwykłe
zapalenie płuc ok. 450 mln ludzi, z czego umierało 3,9 mln.
W ciągu roku na "kowida" zapadło ok 120 mln (i tak mocno przeszacowane),
a zmarło ok. 2,2 mln...
Ilu z Waszych znajomych zachorowało na zwykłe zapalenie płuc?
Czy jakakolwiek TV pokazywała kiedykolwiek "migawki" ze szpitali, z salami
wypełnionymi chorymi na zwykłe zapalenie płuc?

https://www.youtube.com/watch?v=yLjcZZtR9gM

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2023-12-21 20:26:20

Temat: Re: Co Wam dała plandemia dobrego?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

dantes <d...@q...com> wrote:
> Dnia Mon, 18 Dec 2023 13:30:09 -0000 (UTC), XL napisał(a):
>
>> Mnie:
>> a) utrwalila więzi z przyjaciółmi, także tymi z opcji przeciwnej
>> b) upewniła w przekonaniu, kim są tzw. lekarze
>> c) oraz że jednak istnieją wśród nich chwalebne wyjątki, które dane mi było
>> poznać
>> d) dała pole do arcyciekawych obserwacji ludzkich zachowań, jakich nigdy
>> nie zobaczylabym w normalnym czasie
>> e) i do stwierdzenia, że znam je aż za dobrze ze stanu wojennego i z komuny
>> w ogóle
>> f) pozwoliła potwierdzić swoją psychiczną siłę w sytuacjach skrajnie
>> patowych
>> g) uświadomiła niebotyczny poziom ludzkiej bezradności i nieświadomości
>> oraz zwykłejgłupoty
>> h) oraz przytłaczającą liczbę starych ludzi wokół mnie, stale
>> potrzebujących pomocy w sprawach codziennych
>> i) utwierdzić się po raz enty w życiu, że mam przy sobie naprawdę Kogoś
>> Wspaniałego, moją opokę i przyjaciela, z którym bez wahania chciałabym
>> przeżyć drugi raz swoje życie, i trzeci, i następny... O tym darze piszę na
>> końcu, bo jest najważniejszy ze wszystkich powyżej.
>
>
>
> Utwierdziłem się w tym, że "okazało się", że grubo ponad "sześćdziesiąt
> procent ludzi nie rozumie dziennika"...
> A o matematyce to już nawet nie wspomnę.
> Przed "pandemią", na planecie Ziemia, w ciągu roku, zapadało na zwykłe
> zapalenie płuc ok. 450 mln ludzi, z czego umierało 3,9 mln.
> W ciągu roku na "kowida" zapadło ok 120 mln (i tak mocno przeszacowane),
> a zmarło ok. 2,2 mln...
> Ilu z Waszych znajomych zachorowało na zwykłe zapalenie płuc?
> Czy jakakolwiek TV pokazywała kiedykolwiek "migawki" ze szpitali, z salami
> wypełnionymi chorymi na zwykłe zapalenie płuc?
>
> https://www.youtube.com/watch?v=yLjcZZtR9gM
>

Dokładnie. Ja zachorowałam na ,,zwykłe". Może mialam kowid, może nie - nie
miałam żadnych objawów kowida, tylko wielotygodniowe osłabienie wcześniej,
potem nagle ,,tylko" gorączkę, która pchnęła mnie do Bodnara. Nie robilam
testu, bo nie miałam, a jak mąż go kupił, to już bylam na antybiotykach i
amantadynie, a test wyszedł ujemny. Czyli dziś wiem, że raczej jednak nie
miałam kowida, bo po dwoch dniach brania amantadyny miano wirusa jest
jeszcze na tyle wysokie, aby test musiał wyjść dodatni. Bodnar sugerował,
że to raczej ,,zwykłe" zapalenie, ale o tyle w moim wieku groźne, że
śródmiąższowe i bezobjawowe, wiec musialam z nim chodzic już bardzo dlugo.
Ja oceniam, że nawet 3 miesiące - bo m.w. tyle czasu mialam nieswoiste
różne objawy, których kompletnie nie kojarzyłam z jakąkolwiej infekcją -
totalna słabość, skrajne męczenie się codziennymi czynnościami, dziwne
nocne bóle ramion i barków, jedno zasłabnięcie, no i wiele innych dziwnych,
także jedynie chwiliwych, objawów. Dziś wiem, że to były ważne sygnały.
O mało nie zeszłam z tego świata. Pisałam tu już o moich przejściach z
tzw. ,,lekarzami", którzy mnie chcieli wyslać na oddział kowidowy. Żebym tam
w tym stanie jeszcze podłapała infekcję szpitalną (szpitalne mikroby
wykańczają ludzi osłabionych).

--
XL wiosenna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2023-12-22 11:01:10

Temat: Re: Co Wam dała plandemia dobrego?
Od: Trybun <M...@j...cb> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 20.12.2023 o 22:00, XL pisze:
> Trybun <M...@j...cb> wrote:
>> W dniu 19.12.2023 o 15:46, XL pisze:
>>> Trybun <M...@j...cb> wrote:
>>>> W dniu 18.12.2023 o 14:30, XL pisze:
>>>>> Mnie:
>>>>> a) utrwalila więzi z przyjaciółmi, także tymi z opcji przeciwnej
>>>>> b) upewniła w przekonaniu, kim są tzw. lekarze
>>>>> c) oraz że jednak istnieją wśród nich chwalebne wyjątki, które dane mi było
>>>>> poznać
>>>>> d) dała pole do arcyciekawych obserwacji ludzkich zachowań, jakich nigdy
>>>>> nie zobaczylabym w normalnym czasie
>>>>> e) i do stwierdzenia, że znam je aż za dobrze ze stanu wojennego i z komuny
>>>>> w ogóle
>>>>> f) pozwoliła potwierdzić swoją psychiczną siłę w sytuacjach skrajnie
>>>>> patowych
>>>>> g) uświadomiła niebotyczny poziom ludzkiej bezradności i nieświadomości
>>>>> oraz zwykłejgłupoty
>>>>> h) oraz przytłaczającą liczbę starych ludzi wokół mnie, stale
>>>>> potrzebujących pomocy w sprawach codziennych
>>>>> i) utwierdzić się po raz enty w życiu, że mam przy sobie naprawdę Kogoś
>>>>> Wspaniałego, moją opokę i przyjaciela, z którym bez wahania chciałabym
>>>>> przeżyć drugi raz swoje życie, i trzeci, i następny... O tym darze piszę na
>>>>> końcu, bo jest najważniejszy ze wszystkich powyżej.
>>>>>
>>>> W sumie nic dobrego, ani jakiegoś złego jeżeliby chodziło o ścisłość.
>>>> Poza tym jednym jednym incydentem gdy rozmawiałem przez otwarte okno z
>>>> lekarką i prosiłem o nr recepty a ona odmówiła twierdząc żre może
>>>> dopiero to zrobić gdy do niej zadzwonię. Ale co do lekarzy i tzw służby
>>>> zdrowia to nigdy nie miałem złudzeń.. im wcale nie potrzeba epidemii aby
>>>> się zachowywać jak wrogo do pacjenta.
>>>>
>>> Dokładnie. Jednak TO, co pokazali, przyprawiło mnie o zgrozę - niby się
>>> spodziewałam jak najgorszych rzeczy, lecz nie aż tego, że ODMÓWIĄ LUDZIOM
>>> LECZENIA WSZELKICH CHORÓB i DLA PIENIĘDZY czekając tylko na zgony i
>>> skwapliwie wpisując covid jako przyczynę, by te pieniądze wyrwać kosztem
>>> ludzkiego źycia. Poziom upodlenia ludzi chorych i bezbronnych w wykonie
>>> tych konowałów przekroczył moje najgorsze wyobrażenia. A przecież na pewno
>>> jeszcze nie sięgnął dna! Pytanie więc, JAK NISKO jest to dno i kim staną
>>> się ludzie w białych kitlach, gdy do niego dotrą i czy to dno w ogóle
>>> istnieje dla nich... ??????
>>>
>> Jedynym wytłumaczeniem może być to że walka z epidemią to dla naszych
>> władz był czysty debiut. Nie ma standardów nie ma norm, w wielu sprawach
>> potrzebna była improwizacja. Osobiście zbulwersowała mnie jeszcze jedna
>> sprawa, ogłoszono pandemię, ale mimo tego że był gotowy specyfik z Rosji
>> nasz minister czekał z zamówieniami aż ten niemiecko-amerykański będzie
>> gotowy. Czy za coś takiego nie powinien trafić pod TS?
>> A sama tzw służba zdrowia ws jak najszybszym czasie powinna być
>> gruntownie zrestrukturyzowana, bo przy dzisiejszych standardach to
>> pacjent jest właściwie ciałem obcym dla państwa doktorów i ich folwarku..
>>
> Skupiam się tylko na tzw. ,,lekarzach". Dotarło do mnie, że to ludzie
> pokroju Mengele i nie jest to przenośnia, tylko realna ocena?
>

Nie możemy jednak pominąć roli kolejnych władz kraju, które pozwalają na
coraz więcej temu towarzychu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2023-12-22 18:21:33

Temat: Re: Co Wam dała plandemia dobrego?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Trybun <M...@j...cb> wrote:
> W dniu 20.12.2023 o 22:00, XL pisze:
>> Trybun <M...@j...cb> wrote:
>>> W dniu 19.12.2023 o 15:46, XL pisze:
>>>> Trybun <M...@j...cb> wrote:
>>>>> W dniu 18.12.2023 o 14:30, XL pisze:
>>>>>> Mnie:
>>>>>> a) utrwalila więzi z przyjaciółmi, także tymi z opcji przeciwnej
>>>>>> b) upewniła w przekonaniu, kim są tzw. lekarze
>>>>>> c) oraz że jednak istnieją wśród nich chwalebne wyjątki, które dane mi było
>>>>>> poznać
>>>>>> d) dała pole do arcyciekawych obserwacji ludzkich zachowań, jakich nigdy
>>>>>> nie zobaczylabym w normalnym czasie
>>>>>> e) i do stwierdzenia, że znam je aż za dobrze ze stanu wojennego i z komuny
>>>>>> w ogóle
>>>>>> f) pozwoliła potwierdzić swoją psychiczną siłę w sytuacjach skrajnie
>>>>>> patowych
>>>>>> g) uświadomiła niebotyczny poziom ludzkiej bezradności i nieświadomości
>>>>>> oraz zwykłejgłupoty
>>>>>> h) oraz przytłaczającą liczbę starych ludzi wokół mnie, stale
>>>>>> potrzebujących pomocy w sprawach codziennych
>>>>>> i) utwierdzić się po raz enty w życiu, że mam przy sobie naprawdę Kogoś
>>>>>> Wspaniałego, moją opokę i przyjaciela, z którym bez wahania chciałabym
>>>>>> przeżyć drugi raz swoje życie, i trzeci, i następny... O tym darze piszę na
>>>>>> końcu, bo jest najważniejszy ze wszystkich powyżej.
>>>>>>
>>>>> W sumie nic dobrego, ani jakiegoś złego jeżeliby chodziło o ścisłość.
>>>>> Poza tym jednym jednym incydentem gdy rozmawiałem przez otwarte okno z
>>>>> lekarką i prosiłem o nr recepty a ona odmówiła twierdząc żre może
>>>>> dopiero to zrobić gdy do niej zadzwonię. Ale co do lekarzy i tzw służby
>>>>> zdrowia to nigdy nie miałem złudzeń.. im wcale nie potrzeba epidemii aby
>>>>> się zachowywać jak wrogo do pacjenta.
>>>>>
>>>> Dokładnie. Jednak TO, co pokazali, przyprawiło mnie o zgrozę - niby się
>>>> spodziewałam jak najgorszych rzeczy, lecz nie aż tego, że ODMÓWIĄ LUDZIOM
>>>> LECZENIA WSZELKICH CHORÓB i DLA PIENIĘDZY czekając tylko na zgony i
>>>> skwapliwie wpisując covid jako przyczynę, by te pieniądze wyrwać kosztem
>>>> ludzkiego źycia. Poziom upodlenia ludzi chorych i bezbronnych w wykonie
>>>> tych konowałów przekroczył moje najgorsze wyobrażenia. A przecież na pewno
>>>> jeszcze nie sięgnął dna! Pytanie więc, JAK NISKO jest to dno i kim staną
>>>> się ludzie w białych kitlach, gdy do niego dotrą i czy to dno w ogóle
>>>> istnieje dla nich... ??????
>>>>
>>> Jedynym wytłumaczeniem może być to że walka z epidemią to dla naszych
>>> władz był czysty debiut. Nie ma standardów nie ma norm, w wielu sprawach
>>> potrzebna była improwizacja. Osobiście zbulwersowała mnie jeszcze jedna
>>> sprawa, ogłoszono pandemię, ale mimo tego że był gotowy specyfik z Rosji
>>> nasz minister czekał z zamówieniami aż ten niemiecko-amerykański będzie
>>> gotowy. Czy za coś takiego nie powinien trafić pod TS?
>>> A sama tzw służba zdrowia ws jak najszybszym czasie powinna być
>>> gruntownie zrestrukturyzowana, bo przy dzisiejszych standardach to
>>> pacjent jest właściwie ciałem obcym dla państwa doktorów i ich folwarku..
>>>
>> Skupiam się tylko na tzw. ,,lekarzach". Dotarło do mnie, że to ludzie
>> pokroju Mengele i nie jest to przenośnia, tylko realna ocena?
>>
>
> Nie możemy jednak pominąć roli kolejnych władz kraju, które pozwalają na
> coraz więcej temu towarzychu.
>

Owszem, na CORAZ WIĘCEJ, to prawda. A jak myślisz, czy rząd Tuska pozwoli
na coraz mniej? Bo podczas plandemii ja widzialam, że PiS głównie usiłował
stwarzać wrażenie, że coś ogranicza i wprowadza w myśl LEWACKICH PRZEPISÓW
WHO i zgodnie z LEWACKIMI naciskami w Polsce, a realnie źaden obywatel nie
doznał żadnych sankcji, a przedsiębiorcy zamykajacy swoje firmy byli tylko
i wyłącznie ofiarami własnej nieznajomości FURTEK specjalnie zostawionych
przez PiS. Wyobraźasz sobie to za lewackich rządów PO? Ich gorliwość i
bezwzględność bez pisowskiego hamulca osiągałaby wyżyny - i osiągnie, jeśli
za ich rządów znowu dranie z WHO będą chcieli im ułatwić rządzenie
zamykaniem ludzi z powodu nowego "wirusa". Wiesz, jak naprawdę ten wirus
się nazywa? KOMUNIZM.

--
XL wiosenna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Pompy... mamony ?
Elektryka sprzedam ?
Sztuczna inteligencja
Free Palestine now!
Nietykalny?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »