Mieszkam w akademiku. Kuchnia zawiera jedynie zlew i stolik. Na
szczescie mam kombiwar - i nic poza tym. Acha - jeszcze czajnik - moge
miec wrzatek. Ale o zagotowaniu makaronu, zupy, czy ziemniakow nie ma
mowy.

Poniewaz znudzily juz mi sie ziemniaki pieczone w mundurkach i udka z
kurczaka (juz nie wspomne o zupkach chinskich - wszak to PORAZKA) - co
moge na takim sprzecie zrobic?

Myslalem o zapiekankach - w archiwum tej grupy znalazlem przepis z
niegotowanych, a jedynie sparzonych wrzatkiem ziemniakow - czy to
dziala?

Fajnie by bylo, gdyby potrawy wyszlo na pare dni - w pracy moge odgrzac
w mikrofali.

Dominik