| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-01-02 19:22:56
Temat: Re: Co ja mam zrobić?>A moim zdaniem, glaskac nie ma za co, wiec nie bede.
I słusznie.:-)
>Dziewczyna w kolenych postach brnie dalej: nagle stwierdza z e "oni sie
>domyslaja", pozniej oskarza ich ze "sa slabi".
Pląta się.:-)))
>Glaskanie po glowce przy takim jej stosunku do w l a s n y c h bledow,
>jest tylko i wylacznie zabiegiem pomocy w trzymaniu tej glowki w piasku.
Nic dodać, nic ująć.:-)
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
Nazwany już kołtunem, faszystą, homofobem i seksistą.:-)))
Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-01-02 19:24:04
Temat: Re: Co ja mam zrobić?>Nawiasem mowiac, mysle ze spotkalaby sie taka osoba z daleko szerszym
>poparciem i zrozumieniem gdyby napisala ze nie kocha nikogo, ale ma
>kilku bliskich 'przyjaciol' ktorych jawnie oszukuje i wykorzystuje i
>jest jej z tym dobrze. jake to byloby czytelne moralnie i
>psychologicznie zdrowe, nonie? ;-)
Widzisz lepszy jest oszust, który nie dorabia do tego ideologii.:-)))
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
Nazwany już kołtunem, faszystą, homofobem i seksistą.:-)))
Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-02 19:29:58
Temat: Re: Co ja mam zrobić?w art. <i...@4...com>,
szanowny kol. Artur Drzewiecki pisze, ze:
> >Nawiasem mowiac, mysle ze spotkalaby sie taka osoba z daleko szerszym
> >poparciem i zrozumieniem gdyby napisala ze nie kocha nikogo, ale ma
> >kilku bliskich 'przyjaciol' ktorych jawnie oszukuje i wykorzystuje i
> >jest jej z tym dobrze. jake to byloby czytelne moralnie i
> >psychologicznie zdrowe, nonie? ;-)
> Widzisz lepszy jest oszust, który nie dorabia do tego ideologii.:-)))
(przepraszam za bledy, spieszylem sie)
Nie chce zebys pomyslal ze jestem feminista, i mam jakies informacje z
pierwszej reki... ale zauwzylem ze faceci bardzo sie burza jak sie
dowiaduja ze jakas kobieta moze miec dwoch facetow, a nawet nie
podejrzeaawja ze jak czesto oni sa w takim ukladzie :)
czyzby przeczucie? ;-)
w tym watku wyraznie widac wlasnie takie strachy :)
--
Marsel
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-02 19:40:07
Temat: Re: Co ja mam zrobić?w art. <M...@n...onet.pl>,
szanowny kol. Marsel pisze, ze:
<...>
>
> w tym watku wyraznie widac wlasnie takie strachy :)
(skromnie przyznaje ze sam najpierw sprawdzilem czy to nie moja
dziewczyna)
--
Marsel
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-02 19:50:12
Temat: Re: Co ja mam zrobić?Biologia.:-)))
Po prostu kobieta zawsze ma pewność, że to jej dziecko a mężczyna...?
(badania genetyczne, serologiczne etc. to jednak kilkadziesiąt lat:-))))
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
Nazwany już kołtunem, faszystą, homofobem i seksistą.:-)))
Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-02 19:54:46
Temat: Re: Co ja mam zrobić?w art. <n...@4...com>,
szanowny kol. Artur Drzewiecki pisze, ze:
> Biologia.:-)))
no tak, tak to wlasnie bilogia decyduje o kulturze
ukamienowac - to takie widowiskowe
--
Marsel
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-02 20:43:10
Temat: Re: Co ja mam zrobić?w art. <auvl3o$g6h$2@news.onet.pl>,
szanowny kol. cbnet pisze, ze:
> edYta:
> > ... nie pochwalam Kasi postępowania ale to nie oznacza,
> > że trzeba ją dobić, obrzucać obelgami, pouczać.
>
> Obawiam sie ze jej nie da sie pouczyc, wiec ta opcja odpada. ;)
co wiec przemawia za pozostalymi?
Imo rzecz w nie tym kto zna recepte a kto nie zna (czy jak wolisz- kto
madry a kto glupi) tylko jak ja zastosowac. a jesli nie stosowac to po
co ranic?
wywadalo mi sie (nie znam teorii nt) ze agresja rodzi sie w sutuacji
zagrozenia. czy komus zagraza osoba pytajaca 'co ma zrobic'?
poki co pozostaje mi sie domyslac ze w jakis sposob zagraza ... ktos
pomoze okreslic czemu?
>
> Natomiast nie jest dobrze jesli takie swe zachowania ktos usiluje
> tlumaczyc uciekajac sie do argumentacji typu: milosc itd.
<...>
> Jeszcze gorzej natomiast kiedy ktos inny (konkretnie Ty)
> przyklaskuje takim wyjasnieniom, przeznaczonym chyba
> tylko dla osob w istotny sposob ograniczonych umyslowo.
zgadzam sie. wydaje sie to rownie nieskuteczne jesli chodzi o rowiazanie
problemu jak zadawnie niedokreslonej dawki bolu 'pacjentowi' nie na
kazdego i nie kazdy kopniak dziala tak samo.
(a badzo latwo jest zranic czlowieka dotykajac sfery emocjonalnej, np.
stewierdzeniem (slysznym czy nie) "twoje dziewczyna musi byc ograniczona
umyslowo" jesli spodziewasz sie (slusznei czy nie) czegos innego.)
moze wiec najpierw naprowadzic na szczesliwe rowiazanie a potem wytknac
bledy i skrytykowac dla utralenia lekcji? w sytuaji stresu rudniej sie
czegokolwiek nauczyc, to raz..
a dwa.. wydaje mi sie, ze ten sam problem
jesli nie pozostaje rozwiazany powraca za jakis czas, zeby nie wiem jak
kopac, wierzgac i wolac o pomste do nieba..
>
> Tak niestety uwazam. :)
> I to mnie najbardziej zirytowalo w tej sprawie. ;)
i tej i podobnych... poprzenich i nastepnych? to irytujace ;)
nasze postepownanie 'w sprawie', jesli zechcemy, moze decydowac jakich
emocji bedziemy doswiadczac w przyszlosci. mozemy takich samych, to
najprostrze i chyba juz dziala.
a jelsi nie chcemy zeby tak pozostalo? (niby dlaczego, jest fajnie)
sek w tym ze trudno (no i po co?) to wykazac doswiadczalnie..
moze jest w tym jakis sens? sam nie wiem..
--
Marsel
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-02 21:10:15
Temat: Re: Co ja mam zrobić?
Użytkownik "Amnesiac" <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:g6m51vcjjifgre99m9s682gosfbq44o0c7@4ax.com...
> On Wed, 1 Jan 2003 02:39:41 +0100, "Magdalena" <m...@w...pl> wrote:
>
> >Zdrady panowie boją się najbardziej. A tymczasem sami uważają się za
> >poligamistów, powołując się na przykłady ze świata zwierząt (samiec i
jego
> >stado, kogut i jego kury)
> >Co prawda w naszej kulturze to jest be.
> >Kobieta ma być wierna z natury ponoć.
Powołałam się tu na badania kulturowe dotyczące poligamii
zamieszczone obszerniej w książce K. Pospiszyla "Psychologia kobiety"
Kobiety też boją się zdrady.
> Nie chodzi o to, że kobieta "ma być wierna", a facet nie musi. Rzecz
> jest w zwykłej przyzwoitości.
Z tym zgadzam się jak najbardziej.
Jeśli dana osoba zgadza się być "jedną
> z", a nie "jedyną", to nie ma problemu.
Zupełnie inna sytuacja jest
> wówczas, gdy ta osoba jest oszukiwana przez partnera/partnerkę.
> Spychanie dyskusji do obszaru pt. "co wolno kobiecie, a co mężczyźnie"
> jest bez sensu. Płeć nie ma tutaj żadnego znaczenia. Idzie o
> przyzwoitość, że się powtórzę.
Uważam, że właśnie ma. Dziewczyna zostala nazwana 'dziwką'
czyżby był to jej zawód, czyżby brała za to pieniądze.
Natychmiast została potępiona, a tymczasem konsekwencje
swego wyboru już ponosi. Chciałam jedynie zaznaczyć,że
facet w tej sytuacji byłby oceniony łagodniej.
Pozdrawiam,
Madzia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-02 21:21:19
Temat: Re: Co ja mam zrobić?
Użytkownik "Poslo" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
news:auvare$ni3$1@news.tpi.pl...
>
> Dziwnych facetow spotykasz,
> albo za duzo telenowel sie naoogladalas:>
> Ja znam troche osob, ale ani jedna
> nie aspiruje do bycia kogutem...
> I to jest norma IMO...
Nie lubię telenowel.
Madzia
P.S.Co do facetów, których spotykam to jeszcze się okaże jaka jest ich
natura. Znam takich, którzy uważają, że skoro żona nie wie o ich zdradzie to
krzywda jej się nie dzieje, i bez wyrzutów sumienia podrywają kolejne
panienki.Fuj.
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-02 21:31:38
Temat: Re: Co ja mam zrobić?On Thu, 2 Jan 2003 22:10:15 +0100, "Magdalena" <m...@w...pl> wrote:
>> Płeć nie ma tutaj żadnego znaczenia. Idzie o
>> przyzwoitość, że się powtórzę.
>Uważam, że właśnie ma. Dziewczyna zostala nazwana 'dziwką'
>czyżby był to jej zawód, czyżby brała za to pieniądze.
Ja jej tak nie nazwałem. Rzecz jest jednak nie w płci, tylko w
precyzji wypowiedzi UGD, a może nawet w zwykłej kulturze.
>Chciałam jedynie zaznaczyć,że
>facet w tej sytuacji byłby oceniony łagodniej.
Nie wydaje mi się.
Pozdrawiam,
--
Amnesiac
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |