« poprzedni wątek | następny wątek » |
171. Data: 2009-05-18 11:03:40
Temat: Re: Co robicie względem paranoi z żarówkami?Dnia Mon, 18 May 2009 09:40:29 +0200, Jeffrey napisał(a):
> Jacek Osiecki wrote:
>> Znikną też WSZYSTKIE mleczne - nawet 25W... Jakiś ekodebil sobie po
>> prostu wymyślił że w ten sposób sie łatwiej zmusi ludzi do rezygnacji
>> z żarówek, bo przezroczyste często się nie nadają...
> kurde, co ty piszesz WSZYSTKIE MLECZNE?
> dla mnie tylko mleczne mają sens bo mają mniejszy efekt olśnienia
Zgadza się, wszystkie mleczne. Eurokomuchy chcą w ten właśnie sposób zmusić
do przejścia na świetlówki jeszcze przed wyeliminowaniem wszystkich żarówek
z rynku.
Nawet się jeden artysta wypowiedział :)
http://www.designboom.com/weblog/cat/8/view/6169/ing
o-maurer-euro-condom.html
Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
172. Data: 2009-05-18 12:28:29
Temat: Re: Co robicie względem paranoi z żarówkami?Jest wyższa o 200 kelvinów (3200K / 3400K).
I to w przyblizeniu, bo zwykle żarówki są "uniwersalne" na napięcie od 220 do 240
Volt, co zasadniczo zmienia temperaturę barwową i moc, a także czas życia żarówki..
Gaz halogen powoduje mniejsze parowanie rozgrzanego metalu i mniejsze osadzanie się
od wewnątrz szklanej bańki cząsteczek metalu z żarnika (ale i tak się osadza co widać
po stopniowym powolnym czernieniu).
Ot i tyle.
Natomiast zarówki halogenowe sa o tyle nieprzyjemne dla oka, że:
* mają bardziej skupione źródło światła (mniejszy żarnik), co może spowodować
uszkodzenia oka;
* wraz ze wzrostem temperatury zarnika wydzielają więcej szkodliwego promieniowania
UV (które trzeba zatrzymywać filtrem, co znów z powrotem osłabia strumień swiatła).
JaC
-----
> No jak jest ta sama, jak nie jest, bo istotą działania żarówki halogenowej jest
wyższa temperatura zarnika?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
173. Data: 2009-05-18 13:16:48
Temat: Re: Co robicie względem paranoi z żarówkami?I znowu za ekokomuny trzeba się będzie zaopatrywać w fotograficznym ;-))
JaC
-----
> Zgadza się, wszystkie mleczne.
> Eurokomuchy chcą w ten właśnie sposób zmusić do przejścia na świetlówki jeszcze
przed wyeliminowaniem wszystkich żarówek z rynku.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
174. Data: 2009-05-18 13:38:09
Temat: Re: Co robicie względem paranoi z żarówkami?n o TO juuuszszszsz wyemy czzzzzemuuu twojeee
p
o
s
t
y
som takie pokrecone - uszk o dze
nie
oka
* mają bardziej skupione źródło światła (mniejszy żarnik), co może
spowodować uszkodzenia oka;
-----
> No jak jest ta sama, jak nie jest, bo istotą działania żarówki halogenowej
> jest wyższa temperatura zarnika?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
175. Data: 2009-05-19 09:32:45
Temat: Re: Co robicie względem paranoi z żarówkami?Krótka analiza ekonomiczna:
Własnie kupiłem do żyrandola 6 szt. (jedna co prawda od razu na zapas) żarówek
energooszczędnych 9 Wat.
Złamałem się, bo trochę nietypowy ten zyrandol ("Księstwo Warszawskie"), duzy gwint
E27, a zarówki powinny być malutkie swiecowe, i własnie w Leroy Merlin takie trafiłem
jakiejś firmy no-name Spot Light.
Sa odpowiednikiem ponoć 45 watowych, dają 480 Lumenów (to duzo jak na 9 wat mocy,
m.in. dzieki temu, że nie mają mlecznej bańki, która jak czytałem z opakowań BARDZO
dużo strumienia świetlnego zabiera - ale przez to nieco oślepiają) i mają 8000 godzin
trwałości (no zobaczymy).
Dla podobnego oświetlenia powinienem zastosować 5x40 wat (jak wspomniałem szósta z
pięciu energooszczędna kupiona na zapas, umownie zwieksza trwałość do 9600 godzin).
Rzecz w tym, że w takim zyrandolu czae mzapala się 2, czaem 3 a czasem wszystkie 5
żarówek - liczmy srednio 3 zapalone.
Wtedy oszczędnośc energii wyniesie 3x (40-9)=93 watogodziny, lub inaczej oszczędność
około 900 kWh na hipotetyczny czas życia zarówek, co stanowi ponad 300 złotych.
Dla uproszczenia zakładam, że żarówki zwykłę ani nie kosztuja, ani się nie
przepalają.
Czyli jednak żarówki energooszczędne się opłacają ekonomicznie i to bardzo (jesli nie
przepalą się szybko, ale są lepsze firmy, które się nie przepalają, u mnie
przykładowo od lat swieci Polux Professional Lighting oraz Ikea właczane często i na
krótko).
JaC
PS. To taki trochę eksperyment, bo mam drugi reprezentacyjny zyrandol "świecowy" 12x
E14 + 2x2 E14 kinkiety - szczerze mówiąc zawsze myslałem o ściemniaczu do tego
zyrandola, ale żarówki HALOGENOWE (które najlepiej się ściemniają) E14 są KRETYŃSKO
drogie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
176. Data: 2009-05-19 09:47:51
Temat: Re: Co robicie względem paranoi z żarówkami?
Użytkownik "ąćęłńóśźż" <u...@w...eu> napisał w wiadomości
news:gutubq$efv$1@news.wp.pl...
Krótka analiza ekonomiczna:
Wtedy oszczędnośc energii wyniesie 3x (40-9)=93 watogodziny, lub inaczej
oszczędność około 900 kWh na hipotetyczny czas życia zarówek, co stanowi
ponad 300 złotych.
Dla uproszczenia zakładam, że żarówki zwykłę ani nie kosztuja, ani się nie
przepalają.
Czyli jednak żarówki energooszczędne się opłacają ekonomicznie i to bardzo
(jesli nie przepalą się szybko, ale są lepsze firmy, które się nie
przepalają, u mnie przykładowo od lat swieci Polux Professional Lighting
oraz Ikea właczane często i na krótko).
A cene zarówek uwzgledniłes w obliczeniach. I ta trwałość to pewnie
"laboratoryjna"
--
Pozdrawiam
Krzysiek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
177. Data: 2009-05-19 10:06:21
Temat: Re: Co robicie względem paranoi z żarówkami?Zapomniałem podać: za 6 szt. około 90 zł., czyli ponad 200 zł "do przodu".
Ale przy zarówkach rzędu 30 zł (a są takie w sklepach) wyliczenie wyglądałoby gorzej.
Niestety wydaje się, że producenci starają się trzymać konsumentów za gardło z cenami
- przykład to żarówki Osram ze sredniej półki cenowej zapakowane w zółte pudełka
Neolux nagle tanieją do 9,90 zł
JaC
-----
> A cene zarówek uwzgledniłes w obliczeniach.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |