Data: 2000-03-01 23:56:41
Temat: Co sie leje do puszek i butelek
Od: Marcin Soboń <M...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Cześć,
wiadomości nie rewelacyjne, bo pewnie każdy, kto wypija piwko "do obiadu"
zauważył pewne fluktuacje smakowe. Jednak ja poczułem się z lekka oszukany.
Nie będę operował markami ;-)
Wiecie, że gdy w browarze rozlewany jest np. Leżajs.. (bez nazw), a skończą
się puszki, to lany jest do puszek np. Dortmund.. i vice versa. Jest to
nagminna praktyka stosowana w wielu browarach.
Do Lec.. i Okoci.. lane jest to samo piwo.
Inny znany browar podczas czyszczenia kadzi zakupił całą partię złocistego
trunku innego producenta (IMHO jednak o całkiem odmiennych parametrach
smakowych) - Perł.. Chmiel.. i wesoło rozlewał do swoich pojemniczków.
Z wiarygodnego źródła wiem, że takie przypadki można by mnożyć.
Nie popełnię z tego powodu oczywiście samobójstwa, bo IMO wszystkie te piwa
smakują podobnie, różnice są niewielkie i trudne do ustalenia.
Ostatnio kupuję piwo z browaru Belgia z Kielc. Robią białe piwo: słód
pszenny i nieklarowanie to jego niewątpliwe zalety. No i jak na razie do
butelek z napisem Piwo Białe magą lać tylko piwo białe, więc sobie pozwalam
od czasu do czasu.
--
Pozdrawiam
Marcin Soboń
|