« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2009-08-19 10:15:19
Temat: Re: Co w słoiki do obiadu?krys pisze:
> Dobra to pojęcie wzgledne.
> Ja robię dwie: buraczki z kapustą i cebulą oraz buraczki z papryką.
> Obie są proste.
Obie u mnie odpadają. Nie lubię buraków z kapustą, ani z papryką. Nie
komponuje mi się. Zauważyłam jednak, że sklepowe buraczki często są
właśnie z papryką, dlatego postanowiłam sama zrobić w tym roku, bo
ogólnie sałatkę z buraczków lubię.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2009-08-19 10:23:25
Temat: Re: Co w słoiki do obiadu?medea wrote:
> krys pisze:
>
>> Dobra to pojęcie wzgledne.
>> Ja robię dwie: buraczki z kapustą i cebulą oraz buraczki z papryką.
>> Obie są proste.
>
> Obie u mnie odpadają. Nie lubię buraków z kapustą, ani z papryką. Nie
> komponuje mi się. Zauważyłam jednak, że sklepowe buraczki często są
> właśnie z papryką, dlatego postanowiłam sama zrobić w tym roku, bo
> ogólnie sałatkę z buraczków lubię.
>
No i to własnie jest względność... Mam jeszcze jeden przepis na sałatkę z
buraków, ale nie wypróbowany - w składzie buraki i cebula, w przyprawach
czosnek, będę robić po niedzieli.
Justyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2009-08-19 10:32:56
Temat: Re: Co w słoiki do obiadu?krys pisze:
> No i to własnie jest względność... Mam jeszcze jeden przepis na sałatkę z
> buraków, ale nie wypróbowany - w składzie buraki i cebula, w przyprawach
> czosnek, będę robić po niedzieli.
O, ten możesz podać. Tu mi się wszystko komponuje. :)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2009-08-19 11:01:32
Temat: Re: Co w słoiki do obiadu?On 18 Sie, 22:23, "lemonka" <a...@a...com> wrote:
> A jak to się ma do gotowania ziemniaków? Nie solonych wcześniej, nie
> odciska się z nich soku i gotuje krócej, niż słoiki z sałatką?
>
> Jadasz owoce ziemniaków?
Wypadałoby się lepiej przygotować do wykładu.
Solanina znajduje się w _całej_ roślinie, nie tylko w owocach. Dlatego
nie jemy ziemniaków surowych, a już bulwy zzieleniałe /te, które
wywędrowały na światło dzienne spod ziemi/ mają jej wyjątkowo dużo/.
Nie jemy, bo są niezdrowe. Podobnie, jak zielone pomidory.
Nawet jeśli przyjąć, że niedojrzały owoc pomidora ma więcej solaniny,
niż bulwa ziemniaka, to jednak ziemniaków nie przygotowuje się w żaden
specjalny sposób. Ziemniaki gotuje się np. zalewając niewielką /
stosunkowo do ilości ziemniaków/ ilością wrzątku - lub nawet w
szybkowarze - znacznie skracając czas obróbki. A takie np. placki
ziemniaczane - te dopiero krótko się smaży. Jak pisałam wcześniej -
nie soląc i odciskając wcześniej.
> Jadasz _zielone_ bakłażany?
Dojrzałe też zawierają solaninę - i dlatego nie je się ich na surowo.
Solenie i odciekanie pozbawia je goryczki - czyli solaniny.
> Bomba. "Solanina zostaje zneutralizowana". Ciekawe czym?
Obróbką cieplną i kwasem. Solanina jest alkaloidem i łączy się z
kwasem tworząc sole - a więc zostaje zneutralizowana.
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2009-08-19 11:02:35
Temat: Re: Co w słoiki do obiadu?On 18 Sie, 22:49, medea <e...@p...fm> wrote:
> Z ziemniaków to się chyba bulwy zjada, nie owoce. :)
Odpowiedź - jak wyżej.
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2009-08-19 11:10:11
Temat: Re: Co w słoiki do obiadu?medea wrote:
> krys pisze:
>
>> No i to własnie jest względność... Mam jeszcze jeden przepis na sałatkę z
>> buraków, ale nie wypróbowany - w składzie buraki i cebula, w przyprawach
>> czosnek, będę robić po niedzieli.
>
> O, ten możesz podać. Tu mi się wszystko komponuje. :)
Ale odpowiedzialnosci nie biorę:-)
6 kg ugotowanych buraków zetrzećm, dodać 2 łyżki soli
6 szklanek wody, 2 szklanki octu, 3 szklanki cukru, 6 cebul (chyba
rozdrobnić trzeba?), 6 ząbków czosnku (też je rozdrobnię), po 15 sztuk:
ziaren pieprzu, ziela, liści laurowych, goździków - zagotować, zalać gorącym
buraki, odstawić na 24 godziny. Wpakować do słoików i zapasteryzować.
Podobno dobre.
Ja sobie zrobię połowę porcji, bo przecież nikt nie zje 15 kilo buraków;-),
nie licząc tych na bieżąco robionych.
Justyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2009-08-19 11:57:52
Temat: Re: Co w słoiki do obiadu?krys pisze:
> Ja sobie zrobię połowę porcji
Ja też, zwłaszcza że głównie to tylko ja lubię buraczki.
Dzięki.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2009-08-21 06:00:19
Temat: Re: Co w słoiki do obiadu?"Qrczak" <> wrote in message news:h6e27s$m2p$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
> Wrzuć przepis na te z chilli. Bo te, co je robiłam w ubiegłym sezonie,
> zawiodły po całej linii. W ogóle nie pikantne.
Te są bardzo dobre, a pikantne będą do takiego stopnia, ile papryczek do
słoika wlożysz ;) Zalewa wychodzi bardzo słodka, ale to świetnie sie
komponuje z ostrością papryczek i czosnkiem. Podana ilośc papryczek jest dla
mnie zdecydowanie zbyt duża i daję ok. 1/3 takiej zwykłej (cieńkiej i
długiej ;)) papryczki z nasionami na słoik 0,7, ale jak lubisz ostre, to
może podpasuje.
Ogórki lub cukinie z chilli
3 kg ogórków - takich większych, lepsze wychodzą niż z malutkich
4 łyżki soli
3 główki czosnku, ja nawet więcej
kilka (8-10) świeżych papryczek chilli,
zalewa:
0.5 kg cukru,
1.5 szkl. octu 10%,
1 szkl. wody
zagotować, pomieszać coby się cukier rozpuścił, ostudzić
Ogórki umyć, nie obierać, pokroić w 2-3 cm plastry (ja końce wyrzucam),
posolić rzeczonymi 4 łyżkami soli, pomieszać dokładnie, odstawić na 4
godziny (to ważne, nie krócej), po czym odlać wodę. Czosnek obrać i w grube
plasterki, chilli oczyścić i na kawałki, takie większe. Nakładać wszystko do
słoików, zalać zalewą, pasteryzować 5 minut od zagotowania.
Zrobiłam wczoraj jedną porcję ogórków i jedną cukini - młodej, pół na pół
żółtej i zielonej, nie obierałam, pestki wykroiłam. Jedna uwaga - cukinia
bardziej chłonie smaki, mnie wyszła ostrzejsza od ogórków robionych tak
samo, czyli chyba trzeba dać odrobinę mniej czosnku i chilli niż do ogórków
http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,777,46211391,4621139
1,0,2.html?v=2
Udanego słoikowania ;)
Bożenka z Wilna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2009-08-21 07:07:10
Temat: Re: Co w słoiki do obiadu?
Użytkownik "Bożena" <n...@g...com> napisał w wiadomości
news:h6ld5f$4lc$1@news.onet.pl...
> "Qrczak" <> wrote in message
news:h6e27s$m2p$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> >
> > Wrzuć przepis na te z chilli. Bo te, co je robiłam w ubiegłym sezonie,
> > zawiodły po całej linii. W ogóle nie pikantne.
>
> Te są bardzo dobre, a pikantne będą do takiego stopnia, ile papryczek do
> słoika wlożysz ;) Zalewa wychodzi bardzo słodka, ale to świetnie sie
> komponuje z ostrością papryczek i czosnkiem. Podana ilośc papryczek jest
dla
> mnie zdecydowanie zbyt duża i daję ok. 1/3 takiej zwykłej (cieńkiej i
> długiej ;)) papryczki z nasionami na słoik 0,7, ale jak lubisz ostre, to
> może podpasuje.
>
> Ogórki lub cukinie z chilli
>
> 3 kg ogórków - takich większych, lepsze wychodzą niż z malutkich
> 4 łyżki soli
> 3 główki czosnku, ja nawet więcej
> kilka (8-10) świeżych papryczek chilli,
>
> zalewa:
> 0.5 kg cukru,
> 1.5 szkl. octu 10%,
> 1 szkl. wody
> zagotować, pomieszać coby się cukier rozpuścił, ostudzić
>
> Ogórki umyć, nie obierać, pokroić w 2-3 cm plastry (ja końce wyrzucam),
> posolić rzeczonymi 4 łyżkami soli, pomieszać dokładnie, odstawić na 4
> godziny (to ważne, nie krócej), po czym odlać wodę. Czosnek obrać i w
grube
> plasterki, chilli oczyścić i na kawałki, takie większe. Nakładać wszystko
do
> słoików, zalać zalewą, pasteryzować 5 minut od zagotowania.
> Zrobiłam wczoraj jedną porcję ogórków i jedną cukini - młodej, pół na pół
> żółtej i zielonej, nie obierałam, pestki wykroiłam. Jedna uwaga - cukinia
> bardziej chłonie smaki, mnie wyszła ostrzejsza od ogórków robionych tak
> samo, czyli chyba trzeba dać odrobinę mniej czosnku i chilli niż do
ogórków
> http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,777,46211391,4621139
1,0,2.html?v=2
>
> Udanego słoikowania ;)
> Bożenka z Wilna
Do słoików, najlepsze słoje Wecka,wędzona słonina i wędzony boczek, ale
z wiejskich, a nie fabrycznych świnek. Dość długo wędzone w zimnym dymie,
kroi się w kawałki takie poręczne, ukłąda w słojach i zalewa smalcem. Potem
trzeba zapiec w piekarniku. Doskonały do chleba, zup zwłaszcza fasolowa,
grochowa czy barszcz czerwony smakuje wyśmienicie. Do wykonania nawet w
blokowisku - wędzarka wędkarska i na balkonie można innym pomóc w ślinieniu
się.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |