Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Co z gruszek? ( w stylu kompotu)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Co z gruszek? ( w stylu kompotu)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 15


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2007-09-27 20:02:25

Temat: Re: Co z gruszek? ( w stylu kompotu)
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Konrad Kosmowski" <k...@k...net> wrote in message
news:l1cts4-975.ln1@kosmosik.net...
> ** Anna G. <a...@n...poczta.onet.pl> wrote:
>
> > Witam. Jako, że w kuchni stoi kilka ładnych kilogramów gruszek myślę o
tym,
> > by zachować większość z nich na zimę. Na pewno część pójdzie na
kompoty, ale
> > chciałabym jeszcze coś innego (żeby nie było monotonnie). Stąd też moje
> > pytanie co można jeszcze z gruszek? Dżemy, marmolady to raczej u nas
> > musiałabym sama jeść. (Jeśli ktoś ma sprawdzony przepis na galaretkę to
> > poproszę-jedna pewnie się przyda). Myślałam o syropie z gruszek, ale
nie
> > wiem czy można takowy zrobić w warunkach domowych. Ewentualnie sok z
> > gruszek. Za pomysły i przepisy z góry dziękuję. pozdrawiam Ania
>
> Chyba nie było jeszcze sugestii aby ususzyć część. Ja lubię suszone. :)
Dobre i
> zdrowe do podjadana. Poza tym można w przyszłości takie ususzone
wykorzystać na
> kompot czy coś.
>
> Suszy się chyba normalnie. T.j. na plasterki, do maszynki do suszenia,
bądź na
> nitce powiesić gdzieś w suchym ciepłym miejscu.

Najlepsze ulęgałki - suszy się w całości - na dodatek smaczne i leczą...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2007-09-27 20:45:56

Temat: Re: Co z gruszek? ( w stylu kompotu)
Od: Ikselka <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Konrad Kosmowski pisze:
> ** Anna G. <a...@n...poczta.onet.pl> wrote:
>
>> Witam. Jako, że w kuchni stoi kilka ładnych kilogramów gruszek myślę o tym,
>> by zachować większość z nich na zimę. Na pewno część pójdzie na kompoty, ale
>> chciałabym jeszcze coś innego (żeby nie było monotonnie). Stąd też moje
>> pytanie co można jeszcze z gruszek? Dżemy, marmolady to raczej u nas
>> musiałabym sama jeść. (Jeśli ktoś ma sprawdzony przepis na galaretkę to
>> poproszę-jedna pewnie się przyda). Myślałam o syropie z gruszek, ale nie
>> wiem czy można takowy zrobić w warunkach domowych. Ewentualnie sok z
>> gruszek. Za pomysły i przepisy z góry dziękuję. pozdrawiam Ania
>
> Chyba nie było jeszcze sugestii aby ususzyć część. Ja lubię suszone. :) Dobre i
> zdrowe do podjadana. Poza tym można w przyszłości takie ususzone wykorzystać na
> kompot czy coś.
>
> Suszy się chyba normalnie. T.j. na plasterki, do maszynki do suszenia, bądź na
> nitce powiesić gdzieś w suchym ciepłym miejscu.
>
A konfitury (nie dżem!!!) z połówek gruszek - to pies?

--
XL wiosenna
====================================================
==========================
Chwilami jestem tu:
http://groups.google.pl/groups/profile?enc_user=eJTu
XQ0AAACUGFDz9PzxwnRUed8hFQkm

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2007-09-28 20:26:56

Temat: Re: Co z gruszek? ( w stylu kompotu)
Od: l...@w...pdi.net (Dariusz K. Ladziak) szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 27 Sep 2007 20:05:45 +0200, "Panslavista" <p...@w...pl>
wrote:

>
>"Anna G." <a...@N...poczta.onet.pl> wrote in message
>news:fdgpbl$u69$1@news.onet.pl...
>> Witam.
>> Jako, że w kuchni stoi kilka ładnych kilogramów gruszek myślę o tym, by
>> zachować większość z nich na zimę.
>
>Gruszki w occie. Doskonała marynata przekąskowa.

Poki w miare twarde - zby dojrzale sie rozklapciaja. Mozna tez zrobic
w syropie - swietne po prostu w syropie, mozna ciut rozcienczyc i
kompot jak ze swiezych...

>Gruszecznik - odpowiednik jabłecznika czyli cydru.

To z tych do w sloiki juz sie wlozyc nie dadza bo za miekkie - tyle ze
z kilku kilogramow w tym roku to nie gruszecznik a pierwsza probe
robienia gruszecznika - jest ciut trudniejszy od jablecznika a
jablecznik, jak kazda podwojna fermentacja to wyzsza szkola techniki
fermentacyjnej - zwlaszcza jak produkt koncowy ledwo siega stezenia
alkoholu gwarantujacego stabilnosc mikrobiologiczna. Pierwsze pare
prob z gruszecznikiem ma po prostu prawo niespecjalnie dobrze wyjsc -
nie nalezy sie zrazac tylko probowac do skutku.

--
Darek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2007-09-28 20:26:56

Temat: Re: Co z gruszek? ( w stylu kompotu)
Od: l...@w...pdi.net (Dariusz K. Ladziak) szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 27 Sep 2007 21:30:06 +0200, Ikselka <i...@p...onet.pl>
wrote:

>Anna G. pisze:
>> Ikselka napisał(a):
>>
>>> Zrób gruszki w syropie. Są to połówki gruszek w syropie z wody i cukru.
>>
>> Mogę prosić o przepis? Proszę, proszę.
>>> Podaje się w kompotierkach wraz z syropem, na wierzch różyczka z bitej
>>> śmietany, jako elegancki deser po obiedzie.
>>
>> Mniam :)
>>
>>> Najlepsze są do tego Klapsa oraz Bera, byle nie całkiem były dojrzałe,
>>> bo sie rozpadną.
>> No to klaps, bo nie wiem co mam. Ale jutro podpytam właściciela sadu co
>> mnie tak obdarował :)
>> pozdrawiam
>> Ania
>>
>
>Bera Hardy'ego jest najlepsza, Szara Bera, Konferencja, Komisówka .
>
>Hym, ja zawsze robię "na smak"... No spróbuję napisać:
>
>-gruszki obrać, wydrążyć gniazda nasienne, pokroić na połowki lub
>większe na ćwiartki, wrzucać do miski z wodą zakwaszoną lekko kwaskiem
>cytrynowym
>-w tym czasie ugotować syrop, bardzo słodki, na 1 l wody 1 kg cukru,
>razem z laską wanilii.

Osobiscie wole do gruszek gozdziki - byle bez przesady. Warto
uwzglednic - jednym pasuje tak, drugim inaczej...

--
Darek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2007-09-28 20:35:56

Temat: Re: Co z gruszek? ( w stylu kompotu)
Od: Ikselka <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dariusz K. Ladziak pisze:
> On Thu, 27 Sep 2007 21:30:06 +0200, Ikselka <i...@p...onet.pl>
> wrote:
>
>> Anna G. pisze:
>>> Ikselka napisał(a):
>>>
>>>> Zrób gruszki w syropie. Są to połówki gruszek w syropie z wody i cukru.
>>> Mogę prosić o przepis? Proszę, proszę.
>>>> Podaje się w kompotierkach wraz z syropem, na wierzch różyczka z bitej
>>>> śmietany, jako elegancki deser po obiedzie.
>>> Mniam :)
>>>
>>>> Najlepsze są do tego Klapsa oraz Bera, byle nie całkiem były dojrzałe,
>>>> bo sie rozpadną.
>>> No to klaps, bo nie wiem co mam. Ale jutro podpytam właściciela sadu co
>>> mnie tak obdarował :)
>>> pozdrawiam
>>> Ania
>>>
>> Bera Hardy'ego jest najlepsza, Szara Bera, Konferencja, Komisówka .
>>
>> Hym, ja zawsze robię "na smak"... No spróbuję napisać:
>>
>> -gruszki obrać, wydrążyć gniazda nasienne, pokroić na połowki lub
>> większe na ćwiartki, wrzucać do miski z wodą zakwaszoną lekko kwaskiem
>> cytrynowym
>> -w tym czasie ugotować syrop, bardzo słodki, na 1 l wody 1 kg cukru,
>> razem z laską wanilii.
>
> Osobiscie wole do gruszek gozdziki - byle bez przesady. Warto
> uwzglednic - jednym pasuje tak, drugim inaczej...
>

Można z goździkami, ale wtedy kojarzy się ten deser nie z deserem, a z
marynatą.
No, powiedzmy, 1 goździk na słój gruszek może być. I wanilia koniecznie
do syropu.

--
XL wiosenna
====================================================
==========================
Chwilami jestem tu:
http://groups.google.pl/groups/profile?enc_user=eJTu
XQ0AAACUGFDz9PzxwnRUed8hFQkm

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Ikselko, chapeau bas!
Karpatka
Dynia - jak ja rozbroic?
wycieczka do grecji i mniamuśne ciasto ek mek
prażenie zwykłej kukurydzy

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Schabowe"
www.kingtrust.to Cloned Cards With Pin Shop Dumps Vaild Sell Good Cashapp Paypal Transfer Wu Money gram payonee
Jak zrobić lody, nie zamarzające na kamień w zamrażarce?
Olej rzepakowy
BEST DUMPS CLONING(www.kingtrust.to ) TRACK 1&2 SITE SEARCH 2023 Go to any ATM and make your cashout

zobacz wszyskie »