Pomocy - coś mi zjada filodendrona. Takie malusieńkie robaczki, białe na
liściach tworzą takie kupki i czarne na łodygach. Liście poprostu pomału
zżerają, a łodygi usychaja. Co na to poradzić. Może zanacie jakieś skuteczne
rozwiązanie na pozbycie się tego dziadostwa.