« poprzedni wątek | następny wątek » |
91. Data: 2015-02-02 19:05:11
Temat: Re: Cydr wlasnej roboty [OT]Dnia Mon, 02 Feb 2015 17:54:16 +0100, Wiesiaczek napisał(a):
> W dniu 02.02.2015 o 14:00, XL pisze:
>> Dnia Mon, 02 Feb 2015 08:28:58 +0100, Wiesiaczek napisał(a):
>>
>>> Dopiero po tym, uświadomiłem sobie, że nigdzie nie spotkałem wódki z
>>> jabłek, a możecie wierzyć, że znam się na tym :)
>>
>> A calvadosie żeście Znawco nie słychali oczywiście?
>> ;-PPP
>
> Oj dobrze dobrze... już mi to wypomnieli :)
> Piętno dla mnie za to, że jak już wspomniałem, spędziłem miesiąc w
> Calvadosie (Falaise, na południe od Caen) a nie spróbowałem go:)
No za to to by Cię nawet obić trzeba ;-PPP
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
92. Data: 2015-02-02 19:06:08
Temat: Re: Cydr wlasnej robotyDnia Mon, 02 Feb 2015 17:58:31 +0100, Wiesiaczek napisał(a):
> W dniu 02.02.2015 o 14:05, XL pisze:
>> Dnia Mon, 02 Feb 2015 08:43:47 +0100, Wiesiaczek napisał(a):
>>
>>> W dniu 01.02.2015 o 19:33, XL pisze:
>>>> Dnia Sun, 1 Feb 2015 13:50:43 +0100, Tomasz napisał(a):
>>>>
>>>>> Słoiczek umiescilem w miejscu
>>>>
>>>> Jakim konkretnie?
>>>>
>>>>> ktore nigdy nie przekracza 25 st.
>>>>
>>>> Za zimno.
>>>
>>> Może faktycznie trochę za chłodno, ale jedynym efektem tego będzie nieco
>>> wolniejsza fermentacja, nic więcej.
>>
>> Żeby ona w ogóle w przyszłości (bo nie od razu) zachodziła, najpierw trzeba
>> NAMNOŻYĆ matkę drożdżową, czyli wybudzić drożdże z anabiozy i zmusić do
>> mnożenia się czyli zwiększania ich liczby - a to wymaga CIEPŁA. Potem już
>> niekoniecznie. Jednak ten start musi być w cieple. W opakowaniu masz za
>> mało drożdzy, żeby Ci opanowały cały nastaw, a w dodatku te, co w
>> opakowaniu są, są uśpione (stan anabiozy). Uśpione to jak martwe - nie są
>> zdolne natychmiast opanowac środowiska w butelce i wdaje się pleśń.ino szum :)
>> Klucz to CIEPŁO!
>
> Poli... coś tam,
> Ja zalewałem drożdże (co prawda zwykłe) wodą ze studni głębinowej (góra
> 15 stopni C), stawiałem w sieni i na drugi dzień ino szum! :)
No własnie - ZWYKŁE. One są ŻYWE, mogą od razu zasuwać :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
93. Data: 2015-02-02 19:12:02
Temat: Re: Cydr wlasnej robotyW dniu 2015-02-02 o 17:26, Qrczak pisze:
>
> Wiem, używam zimą. Tyle że on jest dość gęsty, więc w trakcie trzech
> pozostałych pór roku wolę lżejsze mazidła.
Iwostin ma też lżejsze wersje. Różne, w zależności od potrzeb.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
94. Data: 2015-02-02 19:57:23
Temat: Re: Cydr wlasnej roboty [OT]W dniu 02.02.2015 o 19:03, XL pisze:
> Dnia Mon, 2 Feb 2015 17:20:15 +0100, rageofhonor napisał(a):
>
>> Niestety balonu nie
>> można przelać wrzątkiem bo pęknie.
>
> Przelewanie wrzątkiem nic by nie dało i tak, bo wrzątek na dużej
> powierzchni paruje, działa krótko i w dodatku w momencie zetknięcia z
> powierzchnią traci natychmiast ciepło, tak więc jest po prostu mocno ciepłą
> wodą, nie robiąc krzywdy bakteriom.
> Balon po umyciu siarkuje się rozpuszczając w niewielkiej ilości wody
> pirosiarczyn potasu i potem starannie płucze.
Dzięki za sugestie, postaram się to przećwiczyć w nadchodzącym sezonie:)
Dodam, że przed destylacją sam cydr(?) był całkiem smaczny i to mnie
skłoniło do jego 'wzbogacenia".
Niestety, produkt końcowy nadawał się co najwyżej do zmywania paznokci
lub paliwo do lamy spirytusowej:)
--
Wiesiaczek (dziś z DC)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
95. Data: 2015-02-02 20:07:08
Temat: Re: Cydr wlasnej robotyDnia 2015-02-02 19:12, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
> W dniu 2015-02-02 o 17:26, Qrczak pisze:
>>
>> Wiem, używam zimą. Tyle że on jest dość gęsty, więc w trakcie trzech
>> pozostałych pór roku wolę lżejsze mazidła.
>
> Iwostin ma też lżejsze wersje. Różne, w zależności od potrzeb.
Wiem. Ale czy z tego powodu muszę rezygnować z Ziai?
Q
--
Kobieta została stworzona po to, by umilać życie mężczyźnie, a nie -
żeby cały dzień pracować, wieczorem zaś gotować mu mrożonki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
96. Data: 2015-02-02 20:34:07
Temat: Re: Cydr wlasnej robotyDnia Mon, 02 Feb 2015 20:07:08 +0100, Qrczak napisał(a):
> Dnia 2015-02-02 19:12, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
>> W dniu 2015-02-02 o 17:26, Qrczak pisze:
>>>
>>> Wiem, używam zimą. Tyle że on jest dość gęsty, więc w trakcie trzech
>>> pozostałych pór roku wolę lżejsze mazidła.
>>
>> Iwostin ma też lżejsze wersje. Różne, w zależności od potrzeb.
>
> Wiem. Ale czy z tego powodu muszę rezygnować z Ziai?
>
Hmmm, skąd te wnioski? Mnie nawet prez myśl nie przeszła rezygnacja z"N" i
I. Sensitii 3333333333-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
97. Data: 2015-02-02 20:43:32
Temat: Re: Cydr wlasnej robotyW dniu 2015-02-02 o 20:07, Qrczak pisze:
> Dnia 2015-02-02 19:12, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
>> W dniu 2015-02-02 o 17:26, Qrczak pisze:
>>>
>>> Wiem, używam zimą. Tyle że on jest dość gęsty, więc w trakcie trzech
>>> pozostałych pór roku wolę lżejsze mazidła.
>>
>> Iwostin ma też lżejsze wersje. Różne, w zależności od potrzeb.
>
> Wiem. Ale czy z tego powodu muszę rezygnować z Ziai?
Absolut-nie.
Dzielę się tylko swoją opinią. Ja u Ziai nie znalazłam tego, co mi
trzeba. Chociaż muszę przyznać, że dawno już nie sprawdzałam, jaką mają
ofertę.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
98. Data: 2015-02-02 21:00:08
Temat: Re: Cydr wlasnej roboty [OT]W dniu 2015-02-02 o 18:23, Jarosław Sokołowski pisze:
> Wiesiaczek napisał:
>
>>> A calvadosie żeście Znawco nie słychali oczywiście?
>>> ;-PPP
>> Oj dobrze dobrze... już mi to wypomnieli :)
>> Piętno dla mnie za to, że jak już wspomniałem, spędziłem miesiąc w
>> Calvadosie (Falaise, na południe od Caen) a nie spróbowałem go:)
> Przez cały miesiąc nie udało się ustalić, czy są ogórki?!
>
Ogórki w styczniu?!
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
99. Data: 2015-02-02 21:12:10
Temat: Re: Cydr wlasnej robotyDnia 2015-02-02 20:43, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
> W dniu 2015-02-02 o 20:07, Qrczak pisze:
>> Dnia 2015-02-02 19:12, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
>>> W dniu 2015-02-02 o 17:26, Qrczak pisze:
>>>>
>>>> Wiem, używam zimą. Tyle że on jest dość gęsty, więc w trakcie trzech
>>>> pozostałych pór roku wolę lżejsze mazidła.
>>>
>>> Iwostin ma też lżejsze wersje. Różne, w zależności od potrzeb.
>>
>> Wiem. Ale czy z tego powodu muszę rezygnować z Ziai?
>
> Absolut-nie.
>
> Dzielę się tylko swoją opinią. Ja u Ziai nie znalazłam tego, co mi
> trzeba. Chociaż muszę przyznać, że dawno już nie sprawdzałam, jaką mają
> ofertę.
Dzięki córce kosmetomance przeszłam już przez niezmierzone połacie
mazideł. Akurat u Ziai znalazłam to, co mi wystarcza. Poza tym kosztuje
nędzne grosze, więc mogę oszczędzać na przyszłość, na te Diory, Chanele
i Laudery, co mi wyprasują starcze fałdy... hłe hłe
Q
--
Kobieta została stworzona po to, by umilać życie mężczyźnie, a nie -
żeby cały dzień pracować, wieczorem zaś gotować mu mrożonki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
100. Data: 2015-02-02 21:15:29
Temat: Re: Cydr wlasnej roboty [OT]Dnia 2015-02-02 21:00, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
> W dniu 2015-02-02 o 18:23, Jarosław Sokołowski pisze:
>> Wiesiaczek napisał:
>>
>>>> A calvadosie żeście Znawco nie słychali oczywiście?
>>>> ;-PPP
>>> Oj dobrze dobrze... już mi to wypomnieli :)
>>> Piętno dla mnie za to, że jak już wspomniałem, spędziłem miesiąc w
>>> Calvadosie (Falaise, na południe od Caen) a nie spróbowałem go:)
>> Przez cały miesiąc nie udało się ustalić, czy są ogórki?!
>
> Ogórki w styczniu?!
Można spróbować zapolować na śledzia.
Q
--
Kobieta została stworzona po to, by umilać życie mężczyźnie, a nie -
żeby cały dzień pracować, wieczorem zaś gotować mu mrożonki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |