Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "kjak" <z...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Czy ryba psuje się od głowy?
Date: Wed, 21 May 2003 21:39:13 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 26
Message-ID: <bagkls$11$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pg243.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1053545981 33 213.76.102.243 (21 May 2003 19:39:41 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 21 May 2003 19:39:41 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:204549
Ukryj nagłówki
Ostatnio się zastanawiałam, nad tym co tutaj sie dzieje. Czy ryba psuje się
od głowy czy może jest odwrotnie?
Któż z nas nie jest oburzony, że w polityce panuje korupcja, można kupić
ustawy a politycy dopuszczają się dużych finansowych nadużyć. Gdy o takich
sprawach dowiadujemy się z mediów, wszyscy zaczynają kręcić nosem i wyrażać
swoje oburzenie a nie rzadko dosadnie przedstawiać co oni by zrobili z takim
siedzącym na wysokim stołku nieuczciwym przedstawicielem, jakby niebyło,
społeczeństwa.
Z drugiej jednak strony, każdy wie, że "normalną" procedurą aby coś
załatwić, nie zapłacić mandatu, zostać dobrze obsłużonym w szpitalu, zdać
egzamin na prawo jazdy, znaleźć dobrą pracę, jest dawanie łapówki.
Wszyscy Polacy narzekają na złodziejstwo, brak bezpieczeństwa, kiepską pracę
policji, hamstwo itd. a z drugiej strony kupują kradzione radia
samochodowe, rowery itp. np. na słynnej warszawskiej giełdzie "Wolumen"
gdzie w niedziele zawsze jest tłoczno i gwarno. Rzadko się zdarza aby ktoś
komuś pomógł na ulicy, zwłaszcza gdy to może być niebezpieczne. Gdy obcy się
do nas uśmiecha, zastanawiamy się o co mu chodzi, gdy znajomy podaje nam
swoją dłoń, myślimy niedługo potem co będzie chciał w zamian.
Co jest więc z nami / a może nie tylko z nami/, dlaczego przeszkadzają nam
wielkie polityczne afery i nadużycia skoro sami na codzień w swoim mikro
świecie zachowujemy się podobnie. Czy to nie my sami jesteśmy odpowiedzialni
za to co dzieje się na górze? Czy to nie społeczeństwo daje przzyzwolenie na
nieuczciwość polityków czy raczej to oni tworzą takie reguły?
|