25 lipca pisalas o ciescie, ktore jadlas w lesniczowce. Robilo sie je z 3
budyniami na soku wisniowym.
I tu moje pytanie: czy ma to byc taki rzadki sok, jak w kartoniku czy gesty
sok (jak w prawdziwej konfiturze albo jak robi moja Babcia, czyli taki
zageszczony b. slodki koncentrat)???