« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-12-31 09:10:55
Temat: Farby wielokrotnego uzytkuWitam wszystkich
Czy sa jakies farby do wlosow wielokrotnego uzytku ? Takie ze robie sobie np
kilka pasemek, chowam a za jakis czas robie nastepne ?
Z gory dzieki, pozdrawiam
Mala Dorotka
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-01-01 23:38:49
Temat: Re: Farby wielokrotnego uzytku
Takich farb nie ma.
Pozdrawiam
Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-02 10:01:22
Temat: Re: Farby wielokrotnego uzytku
Użytkownik <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:20ab.0000003c.3e115f1f@newsgate.onet.pl...
> Witam wszystkich
> Czy sa jakies farby do wlosow wielokrotnego uzytku ? Takie ze robie sobie
np
> kilka pasemek, chowam a za jakis czas robie nastepne ?
> Z gory dzieki, pozdrawiam
> Mala Dorotka
Pewnie ze sa :) Jest ich nawet calkiem sporo, tylko trzeba umiec ich uzywac.
Ale to akurat nie jest takie trudne. Farby takie to na przyklad koleston
welli albo londa, albo wiele innych, tanszych, drozszych, ktore mozesz kupic
w sklepie fryzjerskim. To sa farby w tubkach, dokupujesz do nich
odpowiedznia wode utleniona, mieszasz w wyznaczonych proporcjach i w
dowolnej ilosci, nakladasz na wlosy ile chcesz i jak chcesz, trzymasz
zgodnie z intrukcja, itd :) A tubke z farba chowasz i wyjmujesz nastepnym
razem, jak bedziesz potrzebowala. Bardzo proste.
Mam nadzieje ze wlasnie o to Ci chodzilo.
pozdrawiam
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-02 10:24:58
Temat: Re: Farby wielokrotnego uzytkuTak Gosiu, zgadzam się z Tobą. Miałam na myśli to, że rozrobioną farbę
należy zużyć. Jeżeli kupisz farbę L'Oreala i ją rozrobisz, to nie wolno jej
odkładać na przyszły miesiąc, bo się utleni i będzie nie do użycia. A farby
fryzjerskie o jakich piszesz, to jak najbardziej - rozrabiasz tyle ile
chcesz, ale już rozrobionej też nie możesz odłożyć na "następny raz".
Pozdrawiam
Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-02 10:50:40
Temat: Re: Farby wielokrotnego uzytku
Użytkownik "Kasia" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:av140q$fad$1@news.tpi.pl...
> Tak Gosiu, zgadzam się z Tobą. Miałam na myśli to, że rozrobioną farbę
> należy zużyć. Jeżeli kupisz farbę L'Oreala i ją rozrobisz, to nie wolno
jej
> odkładać na przyszły miesiąc, bo się utleni i będzie nie do użycia. A
farby
> fryzjerskie o jakich piszesz, to jak najbardziej - rozrabiasz tyle ile
> chcesz, ale już rozrobionej też nie możesz odłożyć na "następny raz".
> Pozdrawiam
> Kasia
Skoro wiesz, ze sa takie farby to dlaczego piszesz, ze ich nie ma? :))
To chyba oczywiste, ze farba rozrobiona sie po jakims czasie utlenia i nie
nadaje sie juz do uzywania. Zeby tego uniknac trzeba sobie rozrobic tylko
tyle farby, ile potrzeba, a z tubki mozesz uzyc nawet bardzo malo farby,
chociazby na jedno pasemko, tubke potem zakrecic i schowac. Z taka zakercona
tubka nic sie nie stanie, jak sobie troche polezy :) Sama woda utleniona
tez moze spokojnie polezec az do nastpnego razu.
Oczywiscie rozrobionej farby nie nalezy przechowywac. Natomiast oba jej
skladniki moga lezec nawet dosc dlugo i nadaja sie do wielokrotnego uzytku
jak najbardziej.
pozdrawiam
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-02 11:02:58
Temat: Re: Farby wielokrotnego uzytkuZrozumiałam, że koleżanka pyta o to, czy istnieją farby które po rozrobieniu
można nałożyć ponownie :)
Pozdrawiam serdecznie
Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-02 12:13:51
Temat: Re: Farby wielokrotnego uzytku> Zrozumiałam, że koleżanka pyta o to, czy istnieją farby które po rozrobieniu
> można nałożyć ponownie :)
> Pozdrawiam serdecznie
> Kasia
>
Koleżanka może trochę mgliście napisała ale chodziło o to, co napsała Gosia.
Dziekuję bardzo, pozdrawiam i najlepszego w Nowym Roku
Mała Dorotka
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |