« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-10-25 11:35:19
Temat: Fuksja - co na zimę?Witam,
Mam w doniczkach fuksje, które wisiały sobie na ganku przez całe lato. W
dalszym ciągu kwitną, ale pewno lada moment zginą w jesienno-zimowych
temperaturach. Co dalej z nimi? Wyrzucić na kompost, a na wiosnę kupić nowe,
czy też jest jakiś sposób na ich przechowanie przez zimę?
Pozdrawiam,
Rajmund
--
http://www.whisky.pl
http://www.bestofwhisky.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-10-25 11:36:28
Temat: Re: Fuksja - co na zimę?Rajmund napisał(a):
> Witam,
>
> Mam w doniczkach fuksje, które wisiały sobie na ganku przez całe lato. W
> dalszym ciągu kwitną, ale pewno lada moment zginą w jesienno-zimowych
> temperaturach. Co dalej z nimi? Wyrzucić na kompost, a na wiosnę kupić nowe,
> czy też jest jakiś sposób na ich przechowanie przez zimę?
Wstaw do domu. To dobra roslina doniczkowa.
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-10-25 12:25:03
Temat: Re: Fuksja - co na zimę?
Użytkownik "JerzyN" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
news:ehnidk$5gj$4@nemesis.news.tpi.pl...
> Rajmund napisał(a):
>> Witam,
>>
>> Mam w doniczkach fuksje, które wisiały sobie na ganku przez całe lato. W
>> dalszym ciągu kwitną, ale pewno lada moment zginą w jesienno-zimowych
>> temperaturach. Co dalej z nimi? Wyrzucić na kompost, a na wiosnę kupić
>> nowe, czy też jest jakiś sposób na ich przechowanie przez zimę?
>
> Wstaw do domu. To dobra roslina doniczkowa.
Jeżeli masz na myśli mieszkanie , to nie radziłabym, zwłaszcza jeśli zaczął
się okres grzewczy , nie bedą rzadną ozdobą ,
stracą wszystkie liście( szok termiczny).
Jeżeli masz piwnicę to tam będzie im najlepiej , też stracą liście( ale
stopniowo), i przetrwają , wystarczy aby miały trochę światła .
Następnie usuń wszystkie kwiaty , przytnij końcowki gałązek.
Podlewaj sporadycznie , tak aby nie przesuszyć bryły korzeniowej .
Wiosną przytniesz slabsze gałązki ,ukształtujesz na zwisającą czy jaką
chcesz poprowadzić formę, wsadzisz do nowej ziemi i po przymrozkach
wystawisz na dwór .
Pozdrawiam TeresaR
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-10-25 12:30:01
Temat: Re: Fuksja - co na zimę?Teresa napisał(a):
> Użytkownik "JerzyN" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
> news:ehnidk$5gj$4@nemesis.news.tpi.pl...
>> Rajmund napisał(a):
>>> Witam,
>>>
>>> Mam w doniczkach fuksje, które wisiały sobie na ganku przez całe lato. W
>>> dalszym ciągu kwitną, ale pewno lada moment zginą w jesienno-zimowych
>>> temperaturach. Co dalej z nimi? Wyrzucić na kompost, a na wiosnę kupić
>>> nowe, czy też jest jakiś sposób na ich przechowanie przez zimę?
>> Wstaw do domu. To dobra roslina doniczkowa.
>
> Jeżeli masz na myśli mieszkanie , to nie radziłabym, [...]
Masz rację, u mnie większość działkowiczów trzyma je na klatce schodowej.
pozr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-10-25 12:35:04
Temat: Re: Fuksja - co na zimę?
"Teresa" <t...@o...pl> wrote in message
news:ehnl8k$flf$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "JerzyN" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
> news:ehnidk$5gj$4@nemesis.news.tpi.pl...
>> Rajmund napisał(a):
>>> Witam,
>>>
>>> Mam w doniczkach fuksje, które wisiały sobie na ganku przez całe lato. W
>>> dalszym ciągu kwitną, ale pewno lada moment zginą w jesienno-zimowych
>>> temperaturach. Co dalej z nimi? Wyrzucić na kompost, a na wiosnę kupić
>>> nowe, czy też jest jakiś sposób na ich przechowanie przez zimę?
>>
>> Wstaw do domu. To dobra roslina doniczkowa.
>
> Jeżeli masz na myśli mieszkanie , to nie radziłabym, zwłaszcza jeśli
> zaczął się okres grzewczy , nie bedą rzadną ozdobą ,
> stracą wszystkie liście( szok termiczny).
> Jeżeli masz piwnicę to tam będzie im najlepiej , też stracą liście( ale
> stopniowo), i przetrwają , wystarczy aby miały trochę światła .
> Następnie usuń wszystkie kwiaty , przytnij końcowki gałązek.
> Podlewaj sporadycznie , tak aby nie przesuszyć bryły korzeniowej .
> Wiosną przytniesz slabsze gałązki ,ukształtujesz na zwisającą czy jaką
> chcesz poprowadzić formę, wsadzisz do nowej ziemi i po przymrozkach
> wystawisz na dwór .
Jest lubiana przez mączlika.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-10-25 12:44:12
Temat: Re: Fuksja - co na zimę?Witaj
Można przechować w chłodnym pomieszczeniu. Ja moje przycinam o 1/3 i
przenoszę do dość ciemnego pomieszczenia o temperaturze ok.8-10 stopni.
Podlewać trzeba dosyć umiarkowanie żeby ich nie przelać. Na wiosnę jak rusza
wegetacja przycinam o następną 1/3, przenoszę w widniejsze miejsce i
zaczynam trochę więcej podlewać i nawozić. Przechowują się całkiem doberze.
Pozdrawiam.
Mariola
Użytkownik "Rajmund" <t...@a...es> napisał w wiadomości
news:ehnibj$65a$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam,
>
> Mam w doniczkach fuksje, które wisiały sobie na ganku przez całe lato. W
> dalszym ciągu kwitną, ale pewno lada moment zginą w jesienno-zimowych
> temperaturach. Co dalej z nimi? Wyrzucić na kompost, a na wiosnę kupić
> nowe, czy też jest jakiś sposób na ich przechowanie przez zimę?
>
> Pozdrawiam,
> Rajmund
>
>
> --
> http://www.whisky.pl
> http://www.bestofwhisky.pl
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-10-25 19:10:44
Temat: Re: Fuksja - co na zimę?Dnia Wed, 25 Oct 2006 13:36:28 +0200, JerzyN napisał(a):
> Rajmund napisał(a):
>> Witam,
>>
>> Mam w doniczkach fuksje, które wisiały sobie na ganku przez całe lato. W
>> dalszym ciągu kwitną, ale pewno lada moment zginą w jesienno-zimowych
>> temperaturach. Co dalej z nimi? Wyrzucić na kompost, a na wiosnę kupić nowe,
>> czy też jest jakiś sposób na ich przechowanie przez zimę?
>
> Wstaw do domu. To dobra roslina doniczkowa.
I łatwo zrobić nowe sadzonki pod koniec stycznia (z zielnych).
Pozdrawiam,
Marta
--
http://tabaza.sapijaszko.net/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-10-25 21:43:37
Temat: Re: Fuksja - co na zimę?
Użytkownik "Panslavista"
> Jest lubiana przez mączlika.
przędziorki tez nie grymaszą ;-))
--
ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-10-25 21:45:34
Temat: Re: Fuksja - co na zimę?
Użytkownik "Teresa"
> Jeżeli masz na myśli mieszkanie , to nie radziłabym, zwłaszcza jeśli
zaczął
> się okres grzewczy , nie bedą rzadną ozdobą ,
> stracą wszystkie liście( szok termiczny).
> Jeżeli masz piwnicę to tam będzie im najlepiej , też stracą liście( ale
> stopniowo), i przetrwają , wystarczy aby miały trochę światła .
> Następnie usuń wszystkie kwiaty , przytnij końcowki gałązek.
> Podlewaj sporadycznie , tak aby nie przesuszyć bryły korzeniowej .
> Wiosną przytniesz slabsze gałązki ,ukształtujesz na zwisającą czy jaką
> chcesz poprowadzić formę, wsadzisz do nowej ziemi i po przymrozkach
> wystawisz na dwór .
jedne odmiany będą zachwycone, a inne zdechną choćbys nie wiem co robiła.
Ten typ tak ma.
Szczególnie jesli były zbyt mocno pedzone u producenta.
--
ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-10-26 07:50:03
Temat: Re: Fuksja - co na zimę?
Użytkownik "ewa" <m...@l...com> napisał w wiadomości
news:ehom6u$28n$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >
> jedne odmiany będą zachwycone, a inne zdechną choćbys nie wiem co robiła.
> Ten typ tak ma.
To samo może być ze wszystkimi roślinami , jak nie chcą to nie będą rosły i
są wypady.
Myślę że Fuksje to od nadmiaru wody , lubią wilgotno , ale nie zalewanie .
> Szczególnie jesli były zbyt mocno pedzone u producenta.
>
Chyba nie kupujesz jesienią , żeby wstawić tylko do pomieszczenia .
Napisz kiedy Tobie zdechły .
Pozdrawiam TeresaR
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |