| « poprzedni wątek | następny wątek » |
621. Data: 2008-09-11 10:45:38
Temat: Re: Gdzie szukać info nt wymogu stroju WFUżytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:ga99bk$5vp$1@news.interia.pl...
> Harun al Rashid pisze:
>
>> Pewnie wszyscy dyrektorzy ursynowskich gimnazjów z drżeniem serca lurkuja na
>> grupie ;))))
>
> A tu się można coś mądrego dowiedzieć? ;-)
Mądrego to może nie zawsze, ale samo dowiedzieć się można dużo :-)
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
622. Data: 2008-09-11 10:47:44
Temat: Re: Gdzie szukać info nt wymogu stroju WFUżytkownik "Paulinka" <paulinka503@przecz_ze_spamem.wp.pl> napisał w wiadomości
news:ga9f78$j4k$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Stalker pisze:
>> Paulinka pisze:
>>
>>> Jakoś sobie radzę, kwestia organizacji (by) Stalker
>>
>> Różne techniki, dopasowane do sytuacji i możliwości
>
> To weź na forum grupy sprzedaj jakąś, bo to dla mnie niepojęte, żeby mieć małe
> dzieci, mnóstwo roboty i się relaksować na Usenecie w czasie nawet
> nienormowanego czasu pracy.
Tyle że dużo kosztuje ta wiedza.
Qra, dopasowana organizacyjnie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
623. Data: 2008-09-11 10:48:46
Temat: Re: Gdzie szukać info nt wymogu stroju WFUżytkownik "Paulinka" <paulinka503@przecz_ze_spamem.wp.pl> napisał w wiadomości
news:ga9efj$6de$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Stalker pisze:
>> Paulinka pisze:
>>
>>> BTW to zdolny jesteś, że się wyrabiasz.
>>
>> Jakoś sobie radzę, kwestia organizacji.
>
> Nigdy, przenigdy nie używaj tego sformułowania! Jak trafisz, tak jak ja
> na firmę, gdzie Cię zaorają jak konia, wtedy mnie zrozumiesz.
Nakaz pracy był tam akurat? :-)
Qra, nienadająca się do orki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
624. Data: 2008-09-11 10:51:32
Temat: Re: Gdzie szukać info nt wymogu stroju WFUżytkownik "Harun al Rashid" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:48c8dece$1@news.home.net.pl...
>
> Użytkownik "Agnieszka"
>>
>> Ja nie wiem, o co chodzi. U nas lista rzeczy potrzebnych pierwszakom i
>> zerówkowiczom wisi na drzwiach szkoły od połowy maja.
>>
> Ale ja chyba wiem.
> W ramach kolejnych n-tych pomiarów/certyfikatów/nie pamiętam już czego
> zrobiliśmy ankietę dot. komunikacji na linii rodzice<->szkoła. Było i pytanie
> o informację o wyprawce, dostęp do statutu, sporo tego. Jak nam rzucili wyniki
> na radzie, to najpierw zapadła cisza a potem jedno zdumione COOOOO?
> Otóż zdaniem dużej grupy (pow. 33%) ankietowanych nie było żadnej informacji o
> wyprawce szkolnej; inne dane podobnie. Nie jestem nauczycielką NZ, temat mnie
> ogólnie nie interesuje, ale wchodząc do szkoły widziałam tę listę w 2
> miejscach, wyeksponowaną. Tę przy wejściu można sobie spisać bez otwierania
> drzwi i wchodzenia do środka. Jest jeszcze podobno na tablicy maluchów, ale
> rzadko bywam w tamtych rejonach. Mówiono o niej na spotkaniu organizacyjnym
> ogólnym i potem klasowych. I co? Ano przynajmniej jeden na troje rodziców nie
> widział, nie słyszał, nie wie.
> To, że udostępniamy informację, nie oznacza, że owa informacja dotrze.
Ale to nie jest dziwne akurat. Tu na grupie nawet wyrysowanie wykresów nie
pomaga w zrozumieniu.
Qra, trzeba bowiem chcieć
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
625. Data: 2008-09-11 10:52:56
Temat: Re: Gdzie szukać info nt wymogu stroju WFDnia 11.09.2008, o godzinie 12.01.56, na pl.soc.dzieci.starsze, złośliwa
napisał(a):
>| Ty sobie jednak sprawdź znaczenie słowa "jednolity" :)
> http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=jednolity
> proszzzz - coś jeszcze ?
Co to jest "proszzzzz"?
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
626. Data: 2008-09-11 11:00:29
Temat: Re: Gdzie szukać info nt wymogu stroju WF
Użytkownik "Habeck Colibretto" <h...@N...gazeta.pl> napisał
złośliwa
| napisał(a):
|
| >| Ty sobie jednak sprawdź znaczenie słowa "jednolity" :)
| > http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=jednolity
| > proszzzz - coś jeszcze ?
|
| Co to jest "proszzzzz"?
|
lokalno-personalny regionalizm - w wymowie przedłużenie sz ( w piśmie się
nie da ) z intonacją pani podającej herbatę w barze bistro z Rozmów
Kontrolowalnych ( bodajże )
:)
--
Kasia + Weronika (7-latka)
gg 181718
http://www.weronika.ckj.edu.pl/szkola/index.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
627. Data: 2008-09-11 11:26:29
Temat: Re: Gdzie szukać info nt wymogu stroju WF
Użytkownik "złośliwa"...
>
> Użytkownik "Jagna W." <w...@o...eu> napisał
> "złośliwa"
> | > łode roku i się własnie nie sprawdza.
> |
> | Bo Ty tak uważasz?
> |
> nie, rodzice dzieci klas poprzednich.
> Ja tylko ich obiema rękoma popieram bo oprócz niefunkcjonalności one po
> prostu są brzydkie. A że i czy tak czy tak trzeba podjąć decyzję o
> umundurowaniu - to czemu nie zaproponować innego rozwiązania ?
>
Chyba wiem jak to sie skończy. Rodzice wymęczeni zeszłorocznym szaleństwem
mundurkowym, obowiązkowym do tego, ani myslą tracić ponownie czas i
pieniądze. Końskim targiem stanie na bezmundurkowej placówce.
> |
> | Ale szkoła przecież podobno nie musi godzić się na widzimisia rodziców
> :>
> |
> No pewnie że nie musi
Jak nie, jak tak?
'Dyrektor szkoły w porozumieniu z Rada Rodziców...'
EwaSzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
628. Data: 2008-09-11 12:02:34
Temat: Re: Gdzie szukać info nt wymogu stroju WFDnia 11.09.2008, o godzinie 13.00.29, na pl.soc.dzieci.starsze, złośliwa
napisał(a):
> lokalno-personalny regionalizm - w wymowie przedłużenie sz ( w piśmie się
> nie da ) z intonacją pani podającej herbatę w barze bistro z Rozmów
> Kontrolowalnych ( bodajże )
> :)
No... to sprawdź se w słowniku!
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
629. Data: 2008-09-11 13:01:13
Temat: Re: Gdzie szukać info nt wymogu stroju WFJagna W. pisze:
> Ale dla kogoś innego nie musi to być AŻ podkreślone, bo pamięta datę w
> inny sposób.
Pamięta kiedy dokładnie była każda lekcja?
> Nie ma różnicy. Szuflada była tylko przykładem.
Czyli nie zrozumiałaś pytania.
Kto zadecydował, że w tym miejscu są schowane ubrania, a w tym książki,
a w tym będą skarpetki? ...
> Nie musi tego przecież od razu wiedzieć.
> Wystarczy, że nie będzie z góry narzucał sztywnych reguł
Ha...kochane dzieci miło was widzieć, uczcie się na miarę swoich
możliwości, możecie nosić zeszyt, pisać w nim, rysować, mieć marginesy,
a jeśli ktoś nie będzie się potrafił z tego nauczyć to będziemy się
martwili później.
> a jedynie raczej wspomagał uczniów na zasadzie
> rad, zaleceń, sugestii. Czujesz różnicę?
To jak to miałaby być rada żeby nie była narzucaniem swojej woli?
> Czy Ty aby na pewno poprawnie rozumiesz tu znaczenie słowa "korzystać"
> (w sensie wyciągać z czegoś korzyść)?
Z tego zeszytu powinien korzystać uczeń, rodzic i nauczyciel.
Nauczyciel wyciąga z niego taką korzyść, że może przekazać rodzicowi
informację. I nazwij to sobie jak chcesz.
Zeszyt nie jest tylko i wyłącznie do robienia notatek z lekcji.
Przy okazji dokumentuje systematyczną pracę ucznia i jest jego wizytówką.
>>> Wg własnych reguł czy pozwalasz mu sprzątać tak, jak jemu jest
>>> najwygodniej.
>
>> A co oznacza wygodne sprzątanie?
>
> Dla kogo? Każdy ma przecież swoją własną definicję i własne potrzeby.
No więc właśnie o to pytam. Czy jak twoje dziecko posprząta to Tobie
wystarczy, że na środku pokoju nic nie leży czy może jednak sprawdzasz
_jak_ posprzątało?
> Jeśli nie rozumiesz takich prostych rzeczy,[...]
Skąd takie stwierdzenie?
>> Jakieś wskazówki czy swoje uwagi chyba im dajesz?
>
> Tak, ale nie stawiam im pał, jeśli uznają, że moje rady nie sprawdzają
> się w ich przypadkach, bo wolą własny system porządkowania.
A zanim były takie idealne, że pięknie po sobie sprzątały?
No chyba, że już się urodziły z taką umiejętnością.
pozdrawiam
Ania (jeszcze przed zebraniem)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
630. Data: 2008-09-11 19:21:19
Temat: Re: Gdzie szukać info nt wymogu stroju WFDnia Tue, 9 Sep 2008 20:53:27 +0200, Nieradek napisał(a):
> Strasznie niezorganizowani ci nauczyciele co to pod koniec roku szkolnego
> nie potrafia przekazac uczniom, czego oczekuj? od nich w nastepnym - chocby
> w sprawie zeszytow (wylaczam pierwszoklasistow, ale tym tez sie chyba kupuje
> ksiazki wczesniej niz we wrzesniu).
O, przeprasza, rodzice pierwszoklasistów zazwyczaj są najbardziej
zorientowani ;).
No chyba, że to ja jakiś dinozaur, który w czerwcu na pierwszym spotkaniu
podaje co ma mieć pierwszak kupione.
Ale dzisiaj miałam sądny dzień i dostało mi się za takie rzeczy, że w życiu
bym nie pomyślała, że rodzicowi to przyjdzie do głowy. Jeszcze w życiu
żaden rodzic mnie tak nie ptraktował jak ten dzisiaj i co mi z tego, że
potem jak przemyślał, to powiedział przepraszam, że tak się zachowałem,
niesmak pozostał, nerwy w strzępach.
--
Elżbieta (w taaaaaaaakim dole)
a mój mąż mówi, ty to masz fajnie idziesz do pracy, wejdziesz do swojej
sali i masz spokój
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |