« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-10-31 08:06:16
Temat: Grzane wino, wersja biala - pomozcie ;-)
Wskutek jesiennego wyjazdu do Rumunii zaposiadlam 2-litrowego pecika z bialym
winem (1.5 USD ;-)). Co najlepsze winko jest gronowe, wytrawne i nic do
zarzucenia (zapoznalismy sie wczesniej z wersja czerwona), tyle ze mlode
toto. W kazdym razie lekkie i bezpretensjonalne.
Rzecz jasna, uwazam dluzsze trzymanie winka w plastiku za nietakt, ale sezon
i pogode mamy bardziej grzancowa.Wiec cele lecznicze pozadane. ;-)
Totez usmiecham sie piknie o propozycje, pomysly i przepisy na biale grzane
:)))
pozdrawiam
Aluta
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-10-31 08:24:31
Temat: Re: Grzane wino, wersja biala - pomozcie ;-)Aluta wrote:
> Wskutek jesiennego wyjazdu do Rumunii zaposiadlam
2-litrowego pecika z bialym
> winem (1.5 USD ;-)). Co najlepsze winko jest gronowe,
wytrawne i nic do
> zarzucenia (zapoznalismy sie wczesniej z wersja
czerwona), tyle ze mlode
> toto. W kazdym razie lekkie i bezpretensjonalne.
> Rzecz jasna, uwazam dluzsze trzymanie winka w plastiku
za nietakt, ale sezon
> i pogode mamy bardziej grzancowa.Wiec cele lecznicze
pozadane. ;-)
> Totez usmiecham sie piknie o propozycje, pomysly i
przepisy na biale grzane
> :)))
> pozdrawiam
> Aluta
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
Przyjmuje pozdrowienia i witam pieknie ... :)))
Szczerze powiedziawszy z bialym grzancem jeszcze sie
nie spotkalam... ale kojarzy mi sie z miodem i...
lekka nutka anyzku...
Pozdrawiam rowniez
MiKa
--------------------------------------------
wyslane z serwisu easy cookbook - kukbuk izy
http://www.kuchnia.serwisy.net
http://www.kuchnia.serwisy.net.pl
--------------------------------------------
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-31 08:58:13
Temat: Re: Grzane wino, wersja biala - pomozcie ;-)b...@w...pl (MiKa) napisał(a):
> Szczerze powiedziawszy z bialym grzancem jeszcze sie
> nie spotkalam... ale kojarzy mi sie z miodem i...
> lekka nutka anyzku...
>
Dzieki za odzew ;-)
O bialym grzanym w zyciu nie slyszalam, fakt. Ale to jeszcze o niczym nie
swiadczy, przeciez.
Hmm, anyzek? Na to nie wpadlam, miod, owszem, byl rozwazany. Jeszcze cynamon.
Imbiru raczej nie, bo winko za delikatne.
Ale moze ktos jeszcze cos podrzuci? :)
Aluta
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-31 09:28:53
Temat: Re: Grzane wino, wersja biala - pomozcie ;-) Aluta wrote:
> b...@w...pl (MiKa) napisał(a):
> > Szczerze powiedziawszy z bialym grzancem jeszcze sie
> > nie spotkalam... ale kojarzy mi sie z miodem i...
> > lekka nutka anyzku...
> >
> Dzieki za odzew ;-)
> O bialym grzanym w zyciu nie slyszalam, fakt. Ale to
jeszcze o niczym nie
> swiadczy, przeciez.
> Hmm, anyzek? Na to nie wpadlam, miod, owszem, byl
rozwazany. Jeszcze cynamon.
> Imbiru raczej nie, bo winko za delikatne.
> Ale moze ktos jeszcze cos podrzuci? :)
Ten cynamon tez mi sie wydaje juz troche za "mocny" do
bialego... to musi byc delikatne...
> Aluta
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
--------------------------------------------
wyslane z serwisu easy cookbook - kukbuk izy
http://www.kuchnia.serwisy.net
http://www.kuchnia.serwisy.net.pl
--------------------------------------------
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-31 10:40:52
Temat: Re: Grzane wino, wersja biala - pomozcie ;-)on 31-10-02 9:58, Aluta at a...@N...gazeta.pl wrote:
> b...@w...pl (MiKa) napisał(a):
>
>
>
>> Szczerze powiedziawszy z bialym grzancem jeszcze sie
>> nie spotkalam... ale kojarzy mi sie z miodem i...
>> lekka nutka anyzku...
>>
>
>
> Dzieki za odzew ;-)
> O bialym grzanym w zyciu nie slyszalam, fakt. Ale to jeszcze o niczym nie
> swiadczy, przeciez.
-------
Pogrzebalam troche i prosze...
Szukalam za pochodzeniem zupy z sera, nie bylam pewna tej Alzacji z
przyleglosciami, sprawdzilam w dziele pt. "Co jedza i pija nad Renem",
owszem, sie zgadza, a przy okazji wygrzebalam takie:)
Wino z wisniami:
50 g wisni lub syropu, 20 kostek cukru, butelka bialego wina
Wisnie wydrylowac, rozgniesc, przelozyc do emialiowanego garnka. Dodac
cukier, 20 pestek i wino. Razem podgrzewac okolo 20 minut na bardzo malym
ogniu. Przecedzic, podawac natychmiast bardzo gorace.
A w moim archiwum takie:
Poncz ananasowy
1/8 litra bialego wina, 1/8 litra soku z ananasow, sok z 1/4 cytryny, 1
anyzek gwiazdzisty, pod koniec grzania 2-3 likierowe kieliszki rumu. Podawac
nie dosc, ze na goraco, to jeszcze w ogrzanych szklankach:)))
poncz czeresniowy
1/8 litra musu czeresniowego podgrzac z 1/8 litra bialego wina (posiadacze
czerwonego moga podgrzac czerwone, tez dobre wychodzi...), dodac
naszpikowany 5 gozdzikami plasterek cytryny i 2-3 kieliszki zytniowki. Wlac
wraz z plasterkiem cytryny i odrobina cynamonu do cieplej szklanki
poncz arakowy
litr bialego lekkiego wina, 1/8 litra araku, skorka i sok z 2 cytryn, skorka
i sok z 3 pomaranczy, 1,5-2 lyzki cukru.
Wino zmieszac z arakiem, dodac cukier, wycisnac tam cytryny i pomarancze
(pestki precz), dodac poocierane skorki, wszystko razem ostroznie zagotowac.
Podawac gorace w wazie ponczowej:) jak wyszlo za mocne, dolac wrzatku i sie
nie przejmowac...
poncz herbaciany
pol litra bialego wina, pol litra czerwonego, lyzka cukru albo nawet mniej,
szklanka herbaty (polska, 250-tka), skorka z cytryny, 1/8 litra araku.
Herbate zmieszac z winem i arakiem, dodac cukier, zagotowac. Wrzucic skorke
z cytryny, zeby ladnie pachnialo (przed podaniem wyjac). Goracy do szklanic,
ozdobic plasterkiem cytryny
winna polewka:
pol bialego litra wina, 1/4 litra wody, 3-4 gozdziki, kawalek cynamonu, 2
zoltka, 4 lyzki cukru (albo mniej, bo to rzecz gustu:))).
Wino zagotowac z korzeniami i woda, osobno utrzec zoltka z cukrem, zagescic
rzecz na ogniu, dolewajac po troszku gorace wino, mocno ubijac, az sie
spieni. Uwazac, zeby sie nie zagotowalo, bo sie zoltka zwarza i caly pogrzeb
na nic. Podawac w filizankach z biszkopcikami
---------
Wiecej nie wyplulo. Swoja droga, nawet nie wiedzialam, ze ja takie w
archiwumie mam:)
Gosia
_____________________
Mezczyzni kochaja jesc. Niekiedy kochaja takze kobiete. Nigdy jednakze nie
kochaja jej bardziej niz jesc
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-31 12:29:49
Temat: Re: Grzane wino, wersja biala - pomozcie ;-)Gosia Jurczyszyn wrote:
> on 31-10-02 9:58, Aluta at a...@N...gazeta.pl wrote:
> > b...@w...pl (MiKa) napisał(a):
> >
> >
> >
> >> Szczerze powiedziawszy z bialym grzancem jeszcze sie
> >> nie spotkalam... ale kojarzy mi sie z miodem i...
> >> lekka nutka anyzku...
> >>
> >
> >
> > Dzieki za odzew ;-)
> > O bialym grzanym w zyciu nie slyszalam, fakt. Ale to
jeszcze o niczym nie
> > swiadczy, przeciez.
> -------
> Pogrzebalam troche i prosze...
> Szukalam za pochodzeniem zupy z sera, nie bylam pewna
tej Alzacji z
> przyleglosciami, sprawdzilam w dziele pt. "Co jedza i
pija nad Renem",
> owszem, sie zgadza, a przy okazji wygrzebalam takie:)
> Wino z wisniami:
> 50 g wisni lub syropu, 20 kostek cukru, butelka bialego
wina
> Wisnie wydrylowac, rozgniesc, przelozyc do emialiowanego
garnka. Dodac
> cukier, 20 pestek i wino. Razem podgrzewac okolo 20
minut na bardzo malym
> ogniu. Przecedzic, podawac natychmiast bardzo gorace.
> A w moim archiwum takie:
> Poncz ananasowy
> 1/8 litra bialego wina, 1/8 litra soku z ananasow, sok z
1/4 cytryny, 1
> anyzek gwiazdzisty, pod koniec grzania 2-3 likierowe
kieliszki rumu. Podawac
> nie dosc, ze na goraco, to jeszcze w ogrzanych
szklankach:)))
> poncz czeresniowy
> 1/8 litra musu czeresniowego podgrzac z 1/8 litra
bialego wina (posiadacze
> czerwonego moga podgrzac czerwone, tez dobre
wychodzi...), dodac
> naszpikowany 5 gozdzikami plasterek cytryny i 2-3
kieliszki zytniowki. Wlac
> wraz z plasterkiem cytryny i odrobina cynamonu do
cieplej szklanki
> poncz arakowy
> litr bialego lekkiego wina, 1/8 litra araku, skorka i
sok z 2 cytryn, skorka
> i sok z 3 pomaranczy, 1,5-2 lyzki cukru.
> Wino zmieszac z arakiem, dodac cukier, wycisnac tam
cytryny i pomarancze
> (pestki precz), dodac poocierane skorki, wszystko razem
ostroznie zagotowac.
> Podawac gorace w wazie ponczowej:) jak wyszlo za mocne,
dolac wrzatku i sie
> nie przejmowac...
> poncz herbaciany
> pol litra bialego wina, pol litra czerwonego, lyzka
cukru albo nawet mniej,
> szklanka herbaty (polska, 250-tka), skorka z cytryny,
1/8 litra araku.
> Herbate zmieszac z winem i arakiem, dodac cukier,
zagotowac. Wrzucic skorke
> z cytryny, zeby ladnie pachnialo (przed podaniem wyjac).
Goracy do szklanic,
> ozdobic plasterkiem cytryny
> winna polewka:
> pol bialego litra wina, 1/4 litra wody, 3-4 gozdziki,
kawalek cynamonu, 2
> zoltka, 4 lyzki cukru (albo mniej, bo to rzecz gustu:))).
> Wino zagotowac z korzeniami i woda, osobno utrzec zoltka
z cukrem, zagescic
> rzecz na ogniu, dolewajac po troszku gorace wino, mocno
ubijac, az sie
> spieni. Uwazac, zeby sie nie zagotowalo, bo sie zoltka
zwarza i caly pogrzeb
> na nic. Podawac w filizankach z biszkopcikami
> ---------
> Wiecej nie wyplulo. Swoja droga, nawet nie wiedzialam,
ze ja takie w
> archiwumie mam:)
> Gosia
> _____________________
> Mezczyzni kochaja jesc. Niekiedy kochaja takze kobiete.
Nigdy jednakze nie
> kochaja jej bardziej niz jesc
> --
> Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
Rewelacja... trzeba bedzie wyprobowac...a swoja
droga.. skad mi sie ten anyzek wzial... i prosze...
potwierdza sie... sama jestemz siebie dumna :)
MiKa
--------------------------------------------
wyslane z serwisu easy cookbook - kukbuk izy
http://www.kuchnia.serwisy.net
http://www.kuchnia.serwisy.net.pl
--------------------------------------------
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-31 14:40:01
Temat: Re: Grzane wino, wersja biala - pomozcie ;-)Thu, 31 Oct 2002 12:29:49 +0000 (UTC), b...@w...pl (MiKa)
napisal/a:
tnij posty, błaaaaagam :-)
hmmm
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-31 17:16:30
Temat: Re: Grzane wino, wersja biala - pomozcie ;-)> > Szczerze powiedziawszy z bialym grzancem jeszcze sie
> > nie spotkalam... ale kojarzy mi sie z miodem i...
> > lekka nutka anyzku...
>
> Dzieki za odzew ;-)
> O bialym grzanym w zyciu nie slyszalam, fakt. Ale to jeszcze o niczym
nie
> swiadczy, przeciez.
> Hmm, anyzek? Na to nie wpadlam, miod, owszem, byl rozwazany. Jeszcze
cynamon.
> Imbiru raczej nie, bo winko za delikatne.
> Ale moze ktos jeszcze cos podrzuci? :)
A może spróbój z miodem i odrobiną białego pieprzu?
Albo z sokiem (konfiturą) z róży?
Albo po prostu z sokiem malinowym.
--
Pozdr. Jerzy Nowak
"Learn the rules. Then break some."
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-01 21:40:19
Temat: Re: Grzane wino, wersja biala - pomozcie ;-)Dzieki serdeczne za pomysly :)))
Nie omieszkam sprobowac, o rezultatach doniesc.
pozdrawiam
Aluta
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-04 19:02:13
Temat: Re: Grzane wino, wersja biala - pomozcie ;-)> Dzieki serdeczne za pomysly :)))
> Nie omieszkam sprobowac, o rezultatach doniesc.
No widzisz, życie jest bogatsze niż nam się wydaje, miałem (przedwczoraj)
trochę białego wina i resztkę miodu, i resztkę Kadarki, wszystko wlałem do
gara, dodałem miodu i goździków oraz szczyptę cynamonu (lepszy jest w
kawałkach), nie miałem wanilii ale i tak było ekstra.
Wypociło nas równo i dlatego dzisiaj to czytasz.
;-)
--
Pozdr. Jerzy Nowak
"Learn the rules. Then break some."
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |