Strona główna Grupy pl.rec.dom Hmm... Obieraczka do ziemniaków...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Hmm... Obieraczka do ziemniaków...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-06-01 07:41:30

Temat: Hmm... Obieraczka do ziemniaków...
Od: Hubert <h...@U...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ale taka elektryczna ;-)
Ktoś widział?
Raz widziałem w TV markecie, ale szukam RL markecie ;-)
Ja taki ziemniaczany jestem :-) Żadne tam ryże, makarony,
a ręcznie to...
Z Lublina jestem, ale jakby ktoś widział w ogólnie dostępnym handlu to
nabiorę nadziei, że i na kresy kiedys dotrze :-)


pozdrawiam
Hubert


Ludzie są fajni jak są skromni :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-06-01 07:52:09

Temat: Re: Hmm... Obieraczka do ziemniaków...
Od: "[edymon]" <edymon@zostaw_tylko:autocom.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Hubert napisał:
> Ale taka elektryczna ;-)
> Ktoś widział?
> Raz widziałem w TV markecie, ale szukam RL markecie ;-)
> Ja taki ziemniaczany jestem :-) Żadne tam ryże, makarony,
> a ręcznie to...
E, nie przesadzaj, ja mam zwyczajna z Ikei, reczna, ale obiera jak
brzytwa! Naprawde krotko i latwo.
> Z Lublina jestem, ale jakby ktoś widział w ogólnie dostępnym handlu to
> nabiorę nadziei, że i na kresy kiedys dotrze :-)
Moge Ci w Ikei kupic i wyslac za zaliczeniem pocztowym;-)))


--
Pozdrawiam,
Edytka [edymon]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-06-01 07:58:25

Temat: Re: Hmm... Obieraczka do ziemniaków...
Od: "[edymon]" <edymon@zostaw_tylko:autocom.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Mustafa napisał:
[ciach]
> a tak na serio to zanim kupisz zobacz NA WŁASNE OCZY a nie w TV jak ona
> działa - nie chcę Cię zniechęcać, ale kiedyś widziałem taką przemysłową na
> dużej stołówce i żeby te ziemniaki były dobrze obrane to nie powiem...
> ale to było dawno a technika idzie do przodu więc może teraz jest lepiej ;)

Z obozow zeglarskich pamietam, ze z obieraczki przemyslowej trzeba bylo
ziemniaki oczkowac... Nieprzyjemna robota, ale fajnie sie pryskalo woda
kolegow:-)))


--
Pozdrawiam,
Edytka [edymon]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-06-01 07:58:29

Temat: Re: Hmm... Obieraczka do ziemniaków...
Od: "Mustafa" <m...@n...blabla.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Ale taka elektryczna ;-)
> Ktoś widział?
> Raz widziałem w TV markecie, ale szukam RL markecie ;-)
> Ja taki ziemniaczany jestem :-) Żadne tam ryże, makarony,
> a ręcznie to...
> Z Lublina jestem, ale jakby ktoś widział w ogólnie dostępnym handlu to
> nabiorę nadziei, że i na kresy kiedys dotrze :-)

najtańsza w okolicy to będzie chyba po 5zł za godzinę a w ciągu tej godziny
to Ci obierze ze 3 wiadra ziemniaków a jak jej dasz walkmana to będzie
elektryczna ;)
a tak na serio to zanim kupisz zobacz NA WŁASNE OCZY a nie w TV jak ona
działa - nie chcę Cię zniechęcać, ale kiedyś widziałem taką przemysłową na
dużej stołówce i żeby te ziemniaki były dobrze obrane to nie powiem...
ale to było dawno a technika idzie do przodu więc może teraz jest lepiej ;)
pozdrowienia
również ziemniaczany
======
Mustafa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-06-01 08:36:56

Temat: Re: Hmm... Obieraczka do ziemniaków...
Od: Janusz <j...@m...com> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2004-06-01 09:58, Użytkownik [edymon] napisał:
> Użytkownik Mustafa napisał:
> [ciach]
>
>> a tak na serio to zanim kupisz zobacz NA WŁASNE OCZY a nie w TV jak ona
>> działa - nie chcę Cię zniechęcać, ale kiedyś widziałem taką
>> przemysłową na
>> dużej stołówce i żeby te ziemniaki były dobrze obrane to nie powiem...
>> ale to było dawno a technika idzie do przodu więc może teraz jest
>> lepiej ;)
>
>
> Z obozow zeglarskich pamietam, ze z obieraczki przemyslowej trzeba bylo
> ziemniaki oczkowac... Nieprzyjemna robota, ale fajnie sie pryskalo woda
> kolegow:-)))
>
>
potwierdzam, kiedys dawno temu w SPR mieliśmy służbę poza kolejnością i
dodatkowe obieranie zismniaków (ręczne!) bo zachciało nam sie uzyc
obieraczki, no ale to była inna technika
pozdrawiam Janusz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-06-01 09:56:43

Temat: Re: Hmm... Obieraczka do ziemniaków...
Od: "Reksio" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


> Z obozow zeglarskich pamietam, ze z obieraczki przemyslowej trzeba bylo
> ziemniaki oczkowac... Nieprzyjemna robota, ale fajnie sie pryskalo woda
> kolegow:-)))

Też pracowałem na przemysłowych obieraczkach. Jak bardzo nie chciało się nam
oczkować, to zostawialiśmy ziemniaki w obieraczce na jakieś 5 min dłużej.
Oczek było tak ze 3 razy mniej. Ale i ziemniaki mniejsze o połowę :-)
Pozdrrr... Reksio


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-06-01 10:43:21

Temat: Re: Hmm... Obieraczka do ziemniaków...
Od: "[edymon]" <edymon@zostaw_tylko:autocom.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Reksio napisał:
[ciach]
> Też pracowałem na przemysłowych obieraczkach. Jak bardzo nie chciało się nam
> oczkować, to zostawialiśmy ziemniaki w obieraczce na jakieś 5 min dłużej.
> Oczek było tak ze 3 razy mniej. Ale i ziemniaki mniejsze o połowę :-)
> Pozdrrr... Reksio

Takie "mydelka" wychodzily:-)))
--
Pozdrawiam,
Edytka [edymon]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-06-01 13:09:23

Temat: Re: Hmm... Obieraczka do ziemniaków...
Od: "[edymon]" <edymon@zostaw_tylko:autocom.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Reksio napisał:

>>Takie "mydelka" wychodzily:-)))
>
>
> O !
> Widzę że koleżanka "z branży" :-)

Jezdzilo sie na obozy pare lat z rzedu;-) Ktos na kuchni tez musial miec
dyzur, a teraz to gowniarze maja prawie McDonalda i nawet nigdy na
zmywaku nie staly... ;-)

PS. I tak najfajniejsze bylo rozpalanie kuchni wojskowej celem zagrzania
wody na mycie:-) Kuchani musiala zostac odpalona o 5:30;-)

--
Pozdrawiam,
Edytka [edymon]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-06-01 13:12:24

Temat: Re: Hmm... Obieraczka do ziemniaków...
Od: "Reksio" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


> Takie "mydelka" wychodzily:-)))

O !
Widzę że koleżanka "z branży" :-)

Pozdrrr... Reksio


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-06-01 13:22:54

Temat: Re: Hmm... Obieraczka do ziemniaków...
Od: "Reksio" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


> Jezdzilo sie na obozy pare lat z rzedu;-) Ktos na kuchni tez musial miec
> dyzur, a teraz to gowniarze maja prawie McDonalda i nawet nigdy na
> zmywaku nie staly... ;-)
>
> PS. I tak najfajniejsze bylo rozpalanie kuchni wojskowej celem zagrzania
> wody na mycie:-) Kuchani musiala zostac odpalona o 5:30;-)

Na zmywaku !! Pamietam :-)
"najlepsza" fucha to (pardon) "ściepywara" i "myjara" :-)
Ale tak a'propos obieraczki: nic nie pobije jednego gościa z podobozu (2
tala temu!) który przy kuchni zdjął spodnie (jeansy), włożył do obieraczki,
puścił wodę, i zszokowanych kucharek zapytał...
- gdzie się tą pralkę włącza??

Mówię wam !
Kucharki wręcz kwiczały :-)

Pozdrrr... Reksio


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Porównanie zmywarek - co polecacie ?
zadaszenie + hustawka
Wykladzina - najtansza
Re: Wanna - naro&#380;na czy prosta
Wymiana kuchni - problem z rurami

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na użytek domowy
Re: Zerowatt zx 33 - instrukcja obslugi
jak dotrzeć do głowicy baterii
Kuchenka gazowa z regulacją temperatury
Mleko w ekspresie

zobacz wszyskie »