Data: 2003-05-04 20:44:41
Temat: Hoja, eschynantus
Od: "Diana" <a...@a...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witajcie,
Jako że pierwszy raz pojawiam się na grupie, nie omieszkałam przejrzeć
przedtem archiwum czy aby nie zadaję jakiegoś FAQa, na widok którego
grupowiczom sypią się iskry z oczu. Wygląda na to, że jednak nie. Mam trzy
pytania:
1. Czy hoję różową trzeba bezwględnie na czymś prowadzić, czy można ją
puścić swobodnie, żeby sobie zwisała? (Mam takie śliczne miejsce tuż obok
okna i niewykorzystany haczyk w suficie :));
2. Jak należy traktować eschynantusa, żeby kwitł? Oraz kiedy i na jak długo
zakwita?
3. I najważniejsze: skąd wziąć hoję bellę? Bezskutecznie szukam po różnych
centrach ogrodowych i kwiaciarniach w Warszawie i nic. :(
Z góry serdeczne dzięki za wszelką pomoc.
Pozdrawiam,
Diana
|