Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Ile zaczynu?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Ile zaczynu?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 123


« poprzedni wątek następny wątek »

51. Data: 2012-02-14 11:30:52

Temat: Re: Ile zaczynu?
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

michalek wrote:

> A to wylewanie/wyrzucanie ok.połowy zakwasu każdego dnia to akceptujecie?

A skąd taki pomysł? Jak hodowałam zakwas, to się go tylko podkarmiało. Teraz
wyciągam z lodówki, podwajam ilość, i połowę chowam na następny raz -
żadnego wyrzucania.

--
Pozdrawiam
J.

www.kontestacja.com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


52. Data: 2012-02-14 17:24:38

Temat: Re: Ile zaczynu?
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2012-02-14 01:10, bulka paryska pisze:
>
> No jaka szkooooooda <placze rzewnie> ...
> ze sie przyznalam tak prostodusznie ....

Nie przejmuj się, już i tak zawsze będziesz mi się kojarzyć z tamtą
dziewczyną. ;)

> Ja nie wiem, co to 720

Normalna żytnia z Melvitu, kupowana w supermarkecie. Może z niej zaczyn
się nie uda?
Wczoraj dokupiłam na wszelki wypadek wieloziarnistą z Lubelli (pszenica,
żyto, orkisz). I teraz nie wiem, czy dodać tej mąki, czy robić nowy
zaczyn...

> , kupuje na bazarku (tak? - u nas: na Kleparzu)

Nie, ja z Wrocławia.
W Krakowie mieszkałam tylko rok, ale zdążyłam Kleparz polubić.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


53. Data: 2012-02-14 18:06:19

Temat: Re: Ile zaczynu?
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

medea wrote:

> Normalna żytnia z Melvitu, kupowana w supermarkecie. Może z niej zaczyn
> się nie uda?

Powinien sie udać. Ale mocniejszy będzie z pełnoziarnistej żytniej. W Auchan
mają z Gdańskich Młynów.

> Wczoraj dokupiłam na wszelki wypadek wieloziarnistą z Lubelli (pszenica,
> żyto, orkisz). I teraz nie wiem, czy dodać tej mąki, czy robić nowy
> zaczyn...

Spróbuj go nakarmić pełnoziarnistą żytnią. Wywalić zawsze zdążysz.


--
Pozdrawiam
J.

www.kontestacja.com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


54. Data: 2012-02-15 18:31:02

Temat: Re: Ile zaczynu?
Od: Tomasz (Jenot) Stafiński <j...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Jak szybko zacząć piec? Ja udałem się do pobliskiej piekarni PSS jakieś pół
roku temu i bez problemu dostałem 10dag zaczynu, z którego sobie hoduję
zakwas. Bakterie pewnie pamiętają jeszcze Gierka więc chleb zawsze
wychodzi. ;)
Co do mąki to próbowałem różnej ale najlepiej wychodzi mi zakwas z 720-tki
z PSS, takiej w szarych torbach. A z żurkowej za cholerę nie chciał mi
rosnąć. Poza tym w piekarni dowiedziałem się, że niektóre mąki sprzedawane
w sklepach mają jakieś dodatki, które przedłużają jej trwałość ale przy
okazji nie dają żyć bakteriom.

Pozdrawiam,
--
Jenot

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


55. Data: 2012-02-19 11:27:27

Temat: Re: Ile zaczynu?
Od: Qrczak <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2012-02-10 12:31, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
> Daję nowy wątek, bo tam to pewnie nikt już nie trafi.
>
> Ile mam dać tego zaczynu do chleba? Połowę ilości mąki?
>
> No i nie wiem, czy dobrze mi się zaczyn udał, zapach ma taki, jakby coś
> sfermentowało. Kiedyś kisiłam mąkę na żur i chyba zapach był inny.

I jak tam produkcja?

Qra
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


56. Data: 2012-02-19 16:08:36

Temat: Re: Ile zaczynu?
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2012-02-19 12:27, Qrczak pisze:
> Dnia 2012-02-10 12:31, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>> Daję nowy wątek, bo tam to pewnie nikt już nie trafi.
>>
>> Ile mam dać tego zaczynu do chleba? Połowę ilości mąki?
>>
>> No i nie wiem, czy dobrze mi się zaczyn udał, zapach ma taki, jakby coś
>> sfermentowało. Kiedyś kisiłam mąkę na żur i chyba zapach był inny.
>
> I jak tam produkcja?

Zakwas skwaśniał i zabąbelkował. Zrobiłam wieczorem ciasto, w ciągu
pierwszej półgodziny urosło, ale nie podwoiło objętości, więc zostawiłam
na noc. Do rana nic a nic nie ruszyło, no ale wstawiłam je do
piekarnika. Niestety w środku ciągle jeszcze wychodzi kleiste, więc do
wyrzucenia. Mam wrażenie, że już niewiele mi brakuje do sukcesu, bo
poprzednio w środku w ogóle się nie upiekło. W końcu się zdenerwuję i
dodam choć troszkę drożdży.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


57. Data: 2012-02-19 17:16:42

Temat: Re: Ile zaczynu?
Od: Qrczak <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2012-02-19 17:08, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2012-02-19 12:27, Qrczak pisze:
>> Dnia 2012-02-10 12:31, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>>> Daję nowy wątek, bo tam to pewnie nikt już nie trafi.
>>>
>>> Ile mam dać tego zaczynu do chleba? Połowę ilości mąki?
>>>
>>> No i nie wiem, czy dobrze mi się zaczyn udał, zapach ma taki, jakby coś
>>> sfermentowało. Kiedyś kisiłam mąkę na żur i chyba zapach był inny.
>>
>> I jak tam produkcja?
>
> Zakwas skwaśniał i zabąbelkował. Zrobiłam wieczorem ciasto, w ciągu
> pierwszej półgodziny urosło, ale nie podwoiło objętości, więc zostawiłam
> na noc. Do rana nic a nic nie ruszyło, no ale wstawiłam je do
> piekarnika. Niestety w środku ciągle jeszcze wychodzi kleiste, więc do
> wyrzucenia. Mam wrażenie, że już niewiele mi brakuje do sukcesu, bo
> poprzednio w środku w ogóle się nie upiekło. W końcu się zdenerwuję i
> dodam choć troszkę drożdży.

Drożdże zaczynowi nie pomogą, a jak sama zauważyłam, to nawet przeszkadzają.
Piekłam teraz w weekend chlebki, to zdokumentowałam fotograficznie
"proces technologiczny":
http://www.fotosik.pl/u/now-here/zdjecie/1/album/110
5837

A pierwszą zaczynową porażką się nie przejmuj. Zawsze można zacząć to od
początku, tj. mąka, woda, ciepło, czas.

Qra
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


58. Data: 2012-02-19 17:41:44

Temat: Re: Ile zaczynu?
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2012-02-19 18:16, Qrczak pisze:
>
> Drożdże zaczynowi nie pomogą, a jak sama zauważyłam, to nawet
> przeszkadzają.
> Piekłam teraz w weekend chlebki, to zdokumentowałam fotograficznie
> "proces technologiczny":
> http://www.fotosik.pl/u/now-here/zdjecie/1/album/110
5837

Ładne Ci wyszły te chlebki. Mój też byłby całkiem ładny, gdyby nie był
kleisty.
Foremki masz takie same jak ja (tylko że ja mam jedną).
A ile było w foremkach przed wyrośnięciem? Ciasto podwoiło objętość?

>
> A pierwszą zaczynową porażką się nie przejmuj. Zawsze można zacząć to
> od początku, tj. mąka, woda, ciepło, czas.

Nie przejmuję się. Ten zaczyn był już strasznie kwaśny i czuć go było
drożdżami/jabłkami. Może za długo go trzymałam?
Nie wiem teraz - czy tę resztkę wyrzucić, czy na niej robić kolejny?

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


59. Data: 2012-02-19 18:05:07

Temat: Re: Ile zaczynu?
Od: Qrczak <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2012-02-19 18:41, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2012-02-19 18:16, Qrczak pisze:
>>
>> Drożdże zaczynowi nie pomogą, a jak sama zauważyłam, to nawet
>> przeszkadzają.
>> Piekłam teraz w weekend chlebki, to zdokumentowałam fotograficznie
>> "proces technologiczny":
>> http://www.fotosik.pl/u/now-here/zdjecie/1/album/110
5837
>
> Ładne Ci wyszły te chlebki. Mój też byłby całkiem ładny, gdyby nie był
> kleisty.

Znaczy taki kleisty, że na nożu zostaje?
IMO chleb na zakwasie robiony domowymi sposobami nigdy nie będzie tak
suchy jak ten z piekarni. Mojej rodzinie to akurat nie robi przykrości,
bo lubią gryźć.
Zresztą w zakresie kleistości niech się też krys wypowie, ona robi też taki.

> Foremki masz takie same jak ja (tylko że ja mam jedną).
> A ile było w foremkach przed wyrośnięciem? Ciasto podwoiło objętość?

Jakoś tak do połowy nakładałam tej paci.

>> A pierwszą zaczynową porażką się nie przejmuj. Zawsze można zacząć to
>> od początku, tj. mąka, woda, ciepło, czas.
>
> Nie przejmuję się. Ten zaczyn był już strasznie kwaśny i czuć go było
> drożdżami/jabłkami. Może za długo go trzymałam?
> Nie wiem teraz - czy tę resztkę wyrzucić, czy na niej robić kolejny?

Schowaj do lodówki. Wyjmij za tydzień. Podkarm. Cżęść odłóż a z reszty
zarób chleb. I tak ochnaście raz, zakwas sam urośnie w siłę.

Qra
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


60. Data: 2012-02-19 18:20:13

Temat: Re: Ile zaczynu?
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2012-02-19 19:05, Qrczak pisze:
>
> Znaczy taki kleisty, że na nożu zostaje?

Tak, zostaje na nożu.

>
> Jakoś tak do połowy nakładałam tej paci.

A, no to mój tak nie urósł. Widocznie za słaby jednak ten zakwas.

>
> Schowaj do lodówki. Wyjmij za tydzień. Podkarm. Cżęść odłóż a z reszty
> zarób chleb. I tak ochnaście raz, zakwas sam urośnie w siłę.

Tak zrobię, zobaczymy.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 13


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Warto wiedzieć
Robot do kuchni
Czy znacie jakąś dobrą przyprawę Curry
Gdzie można dostać mop do tłuszczu?
ile wydajecie na żywienie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Schabowe"
www.kingtrust.to Cloned Cards With Pin Shop Dumps Vaild Sell Good Cashapp Paypal Transfer Wu Money gram payonee
Jak zrobić lody, nie zamarzające na kamień w zamrażarce?
Olej rzepakowy
BEST DUMPS CLONING(www.kingtrust.to ) TRACK 1&2 SITE SEARCH 2023 Go to any ATM and make your cashout

zobacz wszyskie »