Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Jak mozna pomoc; Czy mozna pomoc???

Grupy

Szukaj w grupach

 

Jak mozna pomoc; Czy mozna pomoc???

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-11-25 11:32:13

Temat: Re: Jak mozna pomoc; Czy mozna pomoc???
Od: t...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

> <t...@p...onet.pl> napisał:
>
> > :) Wcale się nie wywyższam! Podałem że jestem genialnym filozofem
> > w celach informacyjnych, aby dać lepsze wyobrażenie o tym czym mój
> > tekst jest (nie jest on tekstem psychologa). Używam wyrażenia
> > genialnym filozofem humorystycznie, myślę, że trochę bardziej
> > wyrafinowani ludzie nie odebrali by go tak jak pan, bo może
> > poczuli by w nim pewien humor ze względu na jego niespodziewaność.
> > Etykieta 'geniusz' mogłaby nęcić pozera, ale prawdziwego geniusza
> > jak ja to już raczej nie.
>
>
> Ok, prawdopodobnie potraktowałem Twój tekst zbyt dosłownie, mógłbyś
> gdzieś walnąć znaczek  ;-)  - to dla tych mniej wyrafinowanych ludzi, do
> których i mnie zaliczyłeś ;-)

OK :-)
>
> Mimo wszystko spróbuj następnym razem formułować swoje myśli nieco
> ostrożniej. No i nie tytułuj mnie "panem", bo to na grupach dyskusyjnych
> dziwnie brzmi.
>

Czasem forma pan, b. mi się przydaje. Podkreśla ona należny dystans
i jest bliższa prawdziwemu odwzorowaniu sytuacji, bo czasem rozmówcy
to istoty z dwóch różnych światów.

>
> > Sam mocno skarże się na swoją głupotę, wszystkie moje teksty są
> > skażone moją głupotą. Poza tym sam jestem specyficznym,
> > mniej cennym typem geniusza, bo jestem (no fakt bardzo inteligentym)
> > człowiekiem, który nauczył się po prostu b. dużo od supergeniusza.
>
>
> Według mnie geniuszu nie można się nauczyć, nawet od supergeniuszy.
> Jest to wrodzona cecha umysłu, którą można oczywiście rozwinąć w

nie sądzę, uważam, że pan np. mógłby stać się geniuszem gdyby pan
odpowiednio dużo zrozumiał

> mniejszym lub większym stopniu - do jakiegoś maksymalnego pułapu.
> Inteligencja to zapewne jakiś składnik geniuszu (ale czy każdy geniusz
> musi być inteligentny?). Swoją drogą, potrenuj gdzieś na boku z
> zaprzyjaźnionym polonistą (a jeszcze lepiej polonistką, połączysz
> przyjemne z pożytecznym) swój styl. Skoro masz tak duże aspiracje,
> o tym też nie powinieneś zapominać. ;-)
>

e tam, yo!

> --
> Sławek
>
>


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-11-25 11:58:29

Temat: Re: Jak mozna pomoc; Czy mozna pomoc???
Od: "Slawek [am-pm]" <sl_d[SPAM_JEST_BE]@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

<t...@p...onet.pl> napisał:

> > Według mnie geniuszu nie można się nauczyć, nawet od supergeniuszy.
> > Jest to wrodzona cecha umysłu, którą można oczywiście rozwinąć w
>
> nie sądzę, uważam, że pan np. mógłby stać się geniuszem gdyby pan
> odpowiednio dużo zrozumiał


Tu mnie zaciekawiłeś! Zauważyłem właśnie błysk geniuszu w Twojej
wypowiedzi. Kilka słów, a jaka głębia interpretacji! Ale jeszcze więcej
pytań ciśnie się na usta...

Zatem oceniłeś, że nie jestem geniuszem. Czy na podstawie naszej tutaj
dyskusji, czy również innych moich wypowiedzi na grupie 'psp'? Jeśli
to pierwsze, to musiałbym Ci naprawdę pogratulować, bo z kilku czyichś
wypowiedzi tak (dok)ładnie zdiagnozować aktualny stan czyjegoś umysłu
to faktycznie mógłby tylko geniusz. Niemniej są dla mnie jakieś szanse.
Muszę tylko odpowiednio dużo zrozumieć. Rozumiem, że podstawowym
warunkiem jest dogłębne zrozumienie Twoich wypowiedzi. Dobrze to
rozumiem? Nadal mam szansę zostać geniuszem?

;-))) Z wypiekami na twarzy czekam na dalsze wskazówki!

--
Sławek


--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-25 12:17:33

Temat: Re: Jak mozna pomoc; Czy mozna pomoc???
Od: t...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

> <t...@p...onet.pl> napisał:
>
> > > Według mnie geniuszu nie można się nauczyć, nawet od supergeniuszy.
> > > Jest to wrodzona cecha umysłu, którą można oczywiście rozwinąć w
> >
> > nie sądzę, uważam, że pan np. mógłby stać się geniuszem gdyby pan
> > odpowiednio dużo zrozumiał
>
>
> Tu mnie zaciekawiłeś! Zauważyłem właśnie błysk geniuszu w Twojej
> wypowiedzi. Kilka słów, a jaka głębia interpretacji! Ale jeszcze więcej
> pytań ciśnie się na usta...
>
> Zatem oceniłeś, że nie jestem geniuszem. Czy na podstawie naszej tutaj
> dyskusji, czy również innych moich wypowiedzi na grupie 'psp'? Jeśli
> to pierwsze, to musiałbym Ci naprawdę pogratulować, bo z kilku czyichś
> wypowiedzi tak (dok)ładnie zdiagnozować aktualny stan czyjegoś umysłu
> to faktycznie mógłby tylko geniusz. Niemniej są dla mnie jakieś szanse.
> Muszę tylko odpowiednio dużo zrozumieć. Rozumiem, że podstawowym
> warunkiem jest dogłębne zrozumienie Twoich wypowiedzi. Dobrze to
> rozumiem? Nadal mam szansę zostać geniuszem?
>
> ;-))) Z wypiekami na twarzy czekam na dalsze wskazówki!
>
> --
> Sławek

Ja zaś niedawno zauważyłem pewną dysproporcję między powiedzmy
lekkim przytykiem, albo w ogóle brakiem przytyku a mocą
cierpienia by tak powiedzieć jakie może on wywołać w drugiej
osobie, na przykład we mnie.
Tylko, że jest to znowu prawdopodobnie rodzaj oszustwa
jakiemu ulegamy - ta druga osoba nie przykłada do tego
aż takiej mocy jak nam się wydaje. Strach i oszustwo to
chyba kluczowe słowa dla psychologii.

Oceniłem, że nie jest pan geniuszem po wypowiedziach
z tego wątku. Ma pan szanse zostać geniuszem.

ghost




--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-25 12:49:17

Temat: Re: Jak mozna pomoc; Czy mozna pomoc???
Od: " Tomasz Kamiński" <f...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Łatwo jest poznać, że ktoś nie jest geniuszem (myślę cały czas o
geniuszu w myśleniu, bo nie wiem jak to jest z malarzami
na przykład) Geniusz nie popełaniałby takich błędów w myśleniu jak
pan. Na przykład

> > to pierwsze, to musiałbym Ci naprawdę pogratulować, bo z kilku czyichś
> > wypowiedzi tak (dok)ładnie zdiagnozować aktualny stan czyjegoś umysłu
> > to faktycznie mógłby tylko geniusz. Niemniej są dla mnie jakieś szanse.

określenie czy ktoś jest geniuszem czy nie, nie jest bynajmniej
dokładnym zdiagnozowaniem czyjegoś umysłu, jest to _błąd_
w pańskim myśleniu


> > Muszę tylko odpowiednio dużo zrozumieć. Rozumiem, że podstawowym
> > warunkiem jest dogłębne zrozumienie Twoich wypowiedzi. Dobrze to
> > rozumiem? Nadal mam szansę zostać geniuszem?

Wysnuł pan pochopny wniosek, bardzo elementarny _błąd_, geniusz by
go prawdopodobnie nie zrobił

Błędy wiążą się z geniuszem, wspomniałem o tej skali -37,-45,... -234
Geniusz to wg. mnie człowiek, który popełnia znacznie mniej
błędów (w myśleniu o świecie) niż zwykły człowiek, co pozwala
mu na przykład tworzyć dzieła wysokiej jakości, relacje międzyludzkie
wysokiej jakości itd. Błędy, pomyłki dają przyczynki destrukcyjne,
że tak powiem, są barierami ograniczającymi zwykłych ludzi.



> >
> > ;-))) Z wypiekami na twarzy czekam na dalsze wskazówki!
> >

Oczywiście jest to oszacowanie przybliżone. Geniusz mógłby udawać
nie geniusza, wtedy mógł by mnie oszukać.


ghost


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-25 13:04:51

Temat: Re: Jak mozna pomoc; Czy mozna pomoc???
Od: "Slawek [am-pm]" <sl_d[SPAM_JEST_BE]@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

<t...@p...onet.pl> napisał:

> Ja zaś niedawno zauważyłem pewną dysproporcję między powiedzmy
> lekkim przytykiem, albo w ogóle brakiem przytyku a mocą
> cierpienia by tak powiedzieć jakie może on wywołać w drugiej
> osobie, na przykład we mnie.
> Tylko, że jest to znowu prawdopodobnie rodzaj oszustwa
> jakiemu ulegamy - ta druga osoba nie przykłada do tego
> aż takiej mocy jak nam się wydaje. Strach i oszustwo to
> chyba kluczowe słowa dla psychologii.


Jesteś w tym momencie wyjątkowo otwarty i szczery (niewykluczone,
że czegoś tam nie rozumiem).

Chciałem, abyś moją poprzednią wypowiedź potraktował trochę jako
żart, a trochę jako formalną zabawę w słowa, abyś przekonał się,
że forma wypowiedzi potrafi być bardzo istotna. "Przyczepiłem się"
(sformułowanie naprawdę w cudzysłowie!) do kilku Twoich słów,
zacząłem dokładać do tego ciąg dalszy, interpretować po swojemu.
Nie miałem najmniejszego zamiaru wkładać w moją odpowiedź
żadnych przytyków. Zatem - jak widzisz - ja sam nadal muszę
pracować nad formą swoich wypowiedzi, bo nie osiągnąłem tego,
co zamierzałem.

Napisałeś "strach i oszustwo". Oszustwo to w tym miejscu trochę
złe słowo, zakłada pewnego rodzaju świadome działanie. Lepiej brzmi
"samooszustwo", a jeszcze lepiej nadinterpreatcja - bo zwykle z tym
mamy do czynienia. Zgodzę się, że chętnie występuje w parze ze
strachem.

Po-zdrówko.

--
Sławek


--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-25 13:20:38

Temat: Re: Jak mozna pomoc; Czy mozna pomoc???
Od: "Slawek [am-pm]" <sl_d[SPAM_JEST_BE]@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

" Tomasz Kamiński" <f...@g...pl> napisał:

> Łatwo jest poznać, że ktoś nie jest geniuszem (myślę cały czas o
> geniuszu w myśleniu, bo nie wiem jak to jest z malarzami
> na przykład) Geniusz nie popełaniałby takich błędów w myśleniu jak
> pan. [............]


Minęły się nasze dwa posty. Najpierw myślałem, że to niedobrze, ale
jednak dobrze. Warto się temu wszystkiemu kilka razy przyjrzeć.

--
Sławek


--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-25 15:18:39

Temat: Re: Jak mozna pomoc; Czy mozna pomoc???
Od: Amnesiac <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 25 Nov 2002 12:25:23 +0100, "Slawek [am-pm]"
<sl_d[SPAM_JEST_BE]@gazeta.pl> wrote:

>Podejrzewam, że zaraz wdepniemy w teorię poznania. Napiszę sobie naiwnie,
>że jeden mały eksperyment stanowi czasem więcej niż opinia wszystkich ludzi.

Żaden eksperyment nie będzie miał jakiegokolwiek znaczenia, dopóki nie
zostanie zinterpretowany przez... ludzi.

Pozdrawiam,
--
Amnesiac

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-25 15:22:53

Temat: Re: Jak mozna pomoc; Czy mozna pomoc???
Od: t...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

> " Tomasz Kamiński" <f...@g...pl> napisał:
>
> > Łatwo jest poznać, że ktoś nie jest geniuszem (myślę cały czas o
> > geniuszu w myśleniu, bo nie wiem jak to jest z malarzami
> > na przykład) Geniusz nie popełaniałby takich błędów w myśleniu jak
> > pan. [............]
>
>
> Minęły się nasze dwa posty. Najpierw myślałem, że to niedobrze, ale
> jednak dobrze. Warto się temu wszystkiemu kilka razy przyjrzeć.
>
> --
> Sławek
>

I co wtedy? Niech pan powie jakie pan ma wnioski bo mi
się ta sytuacja z lekka pomieszała.
Co to znaczy:

>Chciałem, abyś moją poprzednią wypowiedź potraktował trochę jako
>żart, a trochę jako formalną zabawę w słowa, abyś przekonał się,
>że forma wypowiedzi potrafi być bardzo istotna. "Przyczepiłem się"
>(sformułowanie naprawdę w cudzysłowie!) do kilku Twoich słów,
>zacząłem dokładać do tego ciąg dalszy, interpretować po swojemu.
>Nie miałem najmniejszego zamiaru wkładać w moją odpowiedź
>żadnych przytyków. Zatem - jak widzisz - ja sam nadal muszę
>pracować nad formą swoich wypowiedzi, bo nie osiągnąłem tego,
>co zamierzałem.






--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-25 20:49:33

Temat: Re: Jak mozna pomoc; Czy mozna pomoc???
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

Tak sie zastanawiam nieco, bo porazil mnie 'bezkres kategoryzmu'
w wypowiedziach i wymyslilem cos chyba odpowiedniego na komentarz,
byc moze przydatny, choc pewnie nie dla Ciebie Amnesiacu, wiec prosze
nie traktuj ponizszego zbyt osobiscie.

Amnesiac:
> A co, w takim razie, "stanowi o genialności kogokolwiek",
> jeśli nie opinia innych?

Wiec wezmy tu tych geniuszy ktorzy dokonali zywota i 'stali sie'
geniuszami kiedy juz niczego nie dokonywali, bo ich nie bylo. :)
Czyli co? ktos se zyje-zyje-zyje, potem go zakopuja a potem ciach
i nagle _staje_sie_ geniuszem, bo ludzie tak orzekli...
Hmmm... czy tylko ja mam wrazenie ze powyzsze ujecie wprowadza
jakis chaos (wrecz: burdel) pojeciowy dot. wlasciwosci jaka bez
watpienia jest dar geniuszu czlowieka?

> Dość naiwne sformułowanie tego "kogoś". Któż bowiem rozstrzyga
> co jest "bardziej prawdziwe", jeśli nie opinia innych ludzi, hę?

OK, potraktujmy powyzsze serio, a co? :)

Wiec... prawdziwosc czy nieprawdziwosc to ogolnie cechy informacji
w kontekscie do rzeczywistosci (stanu faktycznego).

Z zaprezentowanego niesmialo ujecia wynika natomiast ze sa to cechy
opinii ludzkich, a wiec reasumujac mielibysmy wprost ze opinie ludzkie
kreuja rzeczywistosc (stan faktyczny) badz odwrotnie...
a poniewaz wiadomym jest iz ogolnie ani ludzie nie stanowia siedliska
dla Prawdy (a wiec opinie ludzi nie moga posiadac ah-hok wlasciwosci
prawdziwosci, tzn opinie->informacje), ani opinie nie maja mocy kreuowania
rzeczywistosci...
wiec w sumie mamy klops-klops... :)

no chyba ze ktos chce jeszcze ratowac ~prawdziwosc tez z rozmachem
zakladajacego niesmiale blefy Amnesiaca. Chce ktos? ;)

Czarek







› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-25 21:52:11

Temat: RE: Jak mozna pomoc; Czy mozna pomoc???
Od: l...@w...pl (Agnieszka Izdebska) szukaj wiadomości tego autora

Amnesiacu!

> Dość naiwne sformułowanie tego "kogoś". Któż bowiem rozstrzyga co jest
> "bardziej prawdziwe", jeśli nie opinia innych ludzi, hę?

cós tam czarek naklikał
po pierwszym, nieuwaznym czytaniu (czy ktoś mógłby mi odsprzedac troszke
czasu?;-))) podoba mi się.

W kazdym razie dobrze że Kopernik tez był taki "naiwny";-)))

> Pozdrawiam,

równiez

g.

P.S. Bogów tez jest wielu? A kazdy mieszka w innym Kosciele?;-(((

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 9


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

ciekawe - linkowisko
Kraków / Praca / psycholog
Joga / Kraków
Kwestionariusz osobowosci Cattell`a
sen

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »