http://doza.o2.pl/?s=4097&t=11497
"Kolejne już pokolenie młodych Polek czyta o tym, co zrobić, by mieć w
wieku 13 lat intensywny orgazm, i w jaki sposób zwrócić na siebie uwagę
sympatycznych chłopców z fajnymi gadżetami w kieszeniach. Czytają to
dzieci. I co? Deprawują się przez to?"

No... deprawują, czynie?
A co myślicie o Miss Bimbo
"Wiele matek uważa, że wspaniałe jest to, iż ich córki tak wcześnie wchodzą
w świat dorosłych, że wcześnie poznają wartość pieniądza i relacje pomiędzy
kobietą i mężczyzną, które nie zawsze oparte są na czystej i szlachetnej
miłości, często zaś na zależnościach seksualno-finansowych.".

Albo (ale to było już tu nie raz):
http://wiadomosci.o2.pl/?s=512&t=11513
"W krajach takich jak Finlandia paradowanie nago w obecności własnych
małoletnich dzieci nie jest niczym nadzwyczajnym. To kulturowa norma, nawet
jeśli nie wszyscy Finowie odnoszą się do takich praktyk z entuzjazmem. W
Polsce rodzice chodzący nago po domu, w którym bawią się dzieci,
podejrzewani są o skłonności pedofilskie. "

http://wiadomosci.o2.pl/?s=512&t=8934
A to z innego:
"Kiedyś w autobusie byłem świadkiem następującej rozmowy między parą
młodych ludzi, którzy najwyraźniej dopiero się poznali i jechali "sobie
pochodzić". Chłopiec na oko może 14-letni zapytał swoją nieco młodszą
koleżankę: "ruchasz się trochę czy muszę z tobą chodzić?". Nie powiem,
trochę mnie zamurowało."
Tylko trochę?

Kurna... jakie patologie!

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach