Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Jak to jest z tym grabieniem trawnika po koszeniu?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Jak to jest z tym grabieniem trawnika po koszeniu?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 90


« poprzedni wątek następny wątek »

41. Data: 2007-06-12 12:46:03

Temat: Re: Jak to jest z tym grabieniem trawnika po koszeniu?
Od: "mirzan" <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Oczywiście, że się nie rozmawia. Trawniki na tej grupie się wyszydza.

Jeśli zainteresowania i kwlifikacje pozostają niezmiennie na poziomie
niskiego strzyżenia, a szczytem trawnikowej elegancji jest zamordowanie mlecza,
przy pomocy wszelkiej dostępnej techniki mechanicznej, chemicznej i ręcznej.
Pozdrawiam.mirzan

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


42. Data: 2007-06-12 12:47:44

Temat: Re: Jak to jest z tym grabieniem trawnika po koszeniu?
Od: Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

Jan_jr wrote:

> Nie mam osobiście nic przeciw kwitnącej koniczynie w trawniku, ale
> oczekuję, że co niektórzy _puryści_ ogrodowi powinni również
> zrozumieć, że pytanie o wyplenienie koniczyny może być dla kogoś
> sprawą życia lub śmierci w sytuacji, gdy użtkownikami trawnika są
> bosonogie igrajace dzieci.

Zgodnie z teorią, że jak jest koniczyna, to w bose nogi pszczoły będą
żądlić? Moim zdaniem ta teoria to po prostu jeden z mitów. W każdym
razie u nas jest pełno koniczyny, chodzimy z żoną boso od lat i nic
się nie dzieje. Poza tym zauważ, że idea iż nie ma być koniczyny
powstała dopiero w połowie ubiegłego wieku, na skutek propagandy
kompanii chemicznych. To pewnie oni wymyślili tę bajeczkę...

Pozdrowienia,
Michał

--
Michał Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


43. Data: 2007-06-12 13:49:00

Temat: Re: Jak to jest z tym grabieniem trawnika po koszeniu?
Od: "Jan_jr" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> napisał w
wiadomości news:466e95f1$0$4737$4c368faf@roadrunner.com...
> Jan_jr wrote:
>
>> Nie mam osobiście nic przeciw kwitnącej koniczynie w trawniku, ale
>> oczekuję, że co niektórzy _puryści_ ogrodowi powinni również
>> zrozumieć, że pytanie o wyplenienie koniczyny może być dla kogoś
>> sprawą życia lub śmierci w sytuacji, gdy użtkownikami trawnika są
>> bosonogie igrajace dzieci.
>
> Zgodnie z teorią, że jak jest koniczyna, to w bose nogi pszczoły będą
> żądlić? Moim zdaniem ta teoria to po prostu jeden z mitów. W każdym
> razie u nas jest pełno koniczyny, chodzimy z żoną boso od lat i nic
> się nie dzieje. Poza tym zauważ, że idea iż nie ma być koniczyny
> powstała dopiero w połowie ubiegłego wieku, na skutek propagandy
> kompanii chemicznych. To pewnie oni wymyślili tę bajeczkę...

Problemem nie jest tutaj koniczyna w trawie, ale owi _puryści_.
Wspomniałem o koniczynie, ale równie dobrze mogłem przytoczyć
inny argument potwierdzający tezę, że wokół nas żyją ludzie mający
inne problemy, inne doświadczenia, inną gradację _poziomu ogrodnictwa_.

Nie chcę wszczynać dyskusji nt. _kompanii chemicznych_ i ich
chęci pomnażania zysków kosztem właścicieli przydomowych ogródków.
Przecież teorią spisku można wszystko wytłumaczyć i jest to czasami
bardzo wygodne, ale to temat dla ludzi pokroju Panslavisty.

Napisałem, że wyplenienie koniczyny _może_ być itd., podobnie jak dla
kogoś innego mrówki czy slimaki. I zrozumiem rację każdego.

Mam trójkę dzieci i każde zaliczyło w trakcie zabaw na łące co najmniej
kilkukrotnie użądlenia. Ja z żoną chodzę boso od lat i nic się nie dzieje.

Być może gdybym był przewrażliwiony lub dzieci były uczulone na
jad pszczeli, robiłbym wszystko, aby minimalizować potencjalne zagrożenie
i w miejscu zabaw dzieci wyplenił koniczynę. Nawet narażając się na zarzut
braku wiedzy ogrodniczej i uprawiania najniższego _poziomu ogrodnictwa_.

Pozdrowienia,
Jan_jr



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


44. Data: 2007-06-12 15:28:03

Temat: Re: Jak to jest z tym grabieniem trawnika po koszeniu?
Od: richo nazca <n...@n...nospam.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

mirzan napisał(a):

> Jeśli zainteresowania i kwlifikacje pozostają niezmiennie na poziomie
> niskiego strzyżenia, a szczytem trawnikowej elegancji jest zamordowanie mlecza,
> przy pomocy wszelkiej dostępnej techniki mechanicznej, chemicznej i ręcznej.

Nie wiem czemu tak patrzysz na to z góry. Dla mnie ogród jest jakąś
całością i np. pokazywanie serii pojedyńczych nawet najbardziej
niesamowitych kwiatów nie jest ogrodem. Kwiaty to jak kolory na obrazie,
ale to tylko farba. Dopiero zestawione, zakomponowane w jakiejś
przestrzeni tworzą ogród. Pięknie utrzymany, krótko strzyżony trawnik
jest doskonałym elementem do wyeksponowania innych roślin i jest właśnie
często niezbędną częścią _żywej_ kompozycji. Hodowla roślin w równych
rzędach nie jest IMHO ogrodem.

No może oprócz lawendy, ale ja to się zachwycam nawet polem kwitnącego
rzepaku ;-)

--
richo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


45. Data: 2007-06-12 17:25:56

Temat: Re: Jak to jest z tym grabieniem trawnika po koszeniu?
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jan_jr" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:f4lsb0$1rm$1@news.onet.pl...

> Skundlona jodła koreanki, pokraczna brzoza Youngii, żeby za głęboko wstecz
> nie sięgać,
> to typowe zwroty co większych miłośników roślinek tej grupy.
> Oni decydują o poziomie ogrodnictwa...

O poziomie to decydujesz sam, uprawiając ogród. A poza tym to grupa
dyskusyjna, nie kółko padające nabożnie przed _wszystkimi_ roślinami na
kolana (przed wieloma oczywiście się pada:)). I każdy ma prawo do swojego
zdania i _wyrażania_ go. Tak się składa, że brzoza Youngii mi się nie
podoba, podoba mi się zwyczajna brzoza płacząca, byle gdzieś na miedzy albo
w parku albo w czyimś ogromnym ogrodzie - a u siebie mogę posadzić co
najwyżej skarloną i skundloną odmianę brzozy. Ot, taki ogród dla
krasnoludka. I możesz na to wybrzydzać ile masz ochoty!

Pozdrawiam, Basia.

P.S. Uprzejmie informuję, że po trawnikach - pełnych jaskrów, koniczyny i
stokrotek - czasami chodzę boso :D


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


46. Data: 2007-06-12 19:14:54

Temat: Re: Jak to jest z tym grabieniem trawnika po koszeniu?
Od: "mirzan" <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Napisałem, że wyplenienie koniczyny _może_ być itd., podobnie jak dla
> kogoś innego mrówki czy slimaki. I zrozumiem rację każdego.


Nie może być. Koniczyna wzmacnia trawnik, kosiarka aż dęba staje jak wjedzie
w trawokoniczynę. Poza tym koniczyna nie zeżre żadnych roślin, nie usypie
kopczyków przy roślinie, zatruwając ją.Koniczyna czy mniszek w trawie, to
zjawisko estetyczne, a pasożyty, szkodniki to fizyczne zniszczenie roślin,
czyli niszczenie pracy użytkownika ogrodu, oraz jego portfela.
Pozdrawiam.Mirzan

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


47. Data: 2007-06-12 20:46:51

Temat: Re: Jak to jest z tym grabieniem trawnika po koszeniu?
Od: "Jan_jr" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
news:f4ml7p$jap$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Jan_jr" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:f4lsb0$1rm$1@news.onet.pl...
>
>> Skundlona jodła koreanki, pokraczna brzoza Youngii, żeby za głęboko
>> wstecz
>> nie sięgać, to typowe zwroty co większych miłośników roślinek tej grupy.
>> Oni decydują o poziomie ogrodnictwa...
>
> O poziomie to decydujesz sam, uprawiając ogród.


Chyba Ci się coś pomyliło, w tym tygodniu o _poziomie ogrodnictwa_
decydujesz Ty z Mirzanem. Dla przypomnienia:

Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
news:f4kdb3$pr0$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "mirzan" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:7b20.00000171.466dac90@newsgate.onet.pl...
>>
>> > Az tak nie kocham swojego trawnika ;-)
>>
>> I słusznie, bo to najniższy poziom ogrodnictwa.
>
> Brawo! Cytat roku :)
>
> Pozdrawiam, Basia.

(...)
> A poza tym to grupa dyskusyjna, nie kółko padające nabożnie przed
> _wszystkimi_ roślinami na
> kolana (przed wieloma oczywiście się pada:)). I każdy ma prawo do swojego
> zdania i _wyrażania_ go. Tak się składa, że brzoza Youngii mi się nie
> podoba,(...)

Jasne, ale jest jeszcze coś co się nazywa kultura wypowiedzi.
Oczywiście, że może Ci się coś nie podobać, ale biorąc pod uwagę to, że
niektórym ta
brzoza się podoba i cieszą się z niej w ogródkach, nazwanie jej _pokraczna_
może im sprawić
przykrość.
Oczywiście, że ktoś mógł sobie przywieźć jodłę koreańską z Korei i jest to
jedyna
_rasowa_ jodła w Polsce. Ale nie trzeba akcentować tego faktu nazywając
wszystkie inne
jej substytuty _kundlami_
Jasne, to jest grupa dyskusyjna. I każdy ma prawo do swojego zdania i
_wyrażania_ go...

> P.S. Uprzejmie informuję, że po trawnikach - pełnych jaskrów, koniczyny i
> stokrotek - czasami chodzę boso :D

To może (ale rzecz jasna nie musi) świadczyć o czyjejś gruboskórności (na
stopach,
rzecz jasna).

Pozdrowienia,
Jan_jr


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


48. Data: 2007-06-12 20:49:54

Temat: Re: Jak to jest z tym grabieniem trawnika po koszeniu?
Od: "Jan_jr" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "mirzan" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:78dd.000000f8.466ef0ad@newsgate.onet.pl...
>
>> Napisałem, że wyplenienie koniczyny _może_ być itd., podobnie jak dla
>> kogoś innego mrówki czy slimaki. I zrozumiem rację każdego.
>
>
> Nie może być. Koniczyna wzmacnia trawnik, kosiarka aż dęba staje jak
> wjedzie
> w trawokoniczynę.

No widzisz, sam sobie odpowiedziałeś. Czy to jest normalne, aby kosiarka
stawała dęba? Pozbądź się czym prędzej tej koniczyny, bo jeszcze zrobisz
sobie krzywdę.

Pozdrowienia,
Jan_jr


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


49. Data: 2007-06-12 21:18:31

Temat: Re: Jak to jest z tym grabieniem trawnika po koszeniu?
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jan_jr" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:f4n0nn$srq$1@news.onet.pl...

> (...)
> > A poza tym to grupa dyskusyjna, nie kółko padające nabożnie przed
> > _wszystkimi_ roślinami na
> > kolana (przed wieloma oczywiście się pada:)). I każdy ma prawo do
swojego
> > zdania i _wyrażania_ go. Tak się składa, że brzoza Youngii mi się nie
> > podoba,(...)
>
> Jasne, ale jest jeszcze coś co się nazywa kultura wypowiedzi.
> Oczywiście, że może Ci się coś nie podobać, ale biorąc pod uwagę to, że
> niektórym ta
> brzoza się podoba i cieszą się z niej w ogródkach, nazwanie jej
_pokraczna_
> może im sprawić
> przykrość.

Rozumując w ten sposób, _każda_ wypowiedź na _jakikolwiek_ temat może komuś
sprawić przykrość, jeśli akurat się z nią nie zgadza. Ale nie będę Cię
denerwować i zamilknę. Najwyraźniej Usenet się zmienił, a ja nie.

Pozdrawiam, Basia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


50. Data: 2007-06-12 21:31:54

Temat: Re: Jak to jest z tym grabieniem trawnika po koszeniu?
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora


----- Original Message -----
From: "mirzan" <l...@o...pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Tuesday, June 12, 2007 10:23 AM
Subject: Re: Jak to jest z tym grabieniem trawnika po koszeniu?



>> uprawianie 'orgii ksztaltow i kolorow roznego kwitnacego badziewia'
>> wcale nie jest wyzszym stopniem wtajemniczenia
>> a tylko innymi - niz naprzyklad moje gustami


> Trawnik to tło dla prawdziwego ogrodnictwa. Jak płótno zamalowane na
biało
>dla malarza, jak styropian zasmarowany klejem dla tynkarza.Jeśli się trafi
>na
>jelenia, da się mu wmówić,że to skończone doskonałe dzieło.
:)
ogrod a nawet wysmiewany przez Ciebie trawnik
nigdy nie jest skonczona doskonalym dzielem
bo zawsze cos jest w nim do zrobienia
:)
dla mnie moje Trawniki nie sa tlem
a zbiorem najwazniejszych dla mnie roslin
http://trawki.pl/galeria/pokaz/trawy/pogonatherum_pa
niceum1.jpg
http://trawki.pl/galeria/pokaz/trawy/trawnik.jpg
:)
szkoda
ze nie mam dla nich wiecej czasu
poza wlaczeniem podlewania
:((((((((
>Ale jeśli ktoś ma taki gust, to może nawet płacić za półprodukt, i
>twierdzić,
>że jak na pobieloną ścianę, jest bardzo piękna.
:)
a w czym taki gust jest gorszy od innego?
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
smal

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 9


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Rozmnażanie irgii
Jakie to róże?
Zakładanie trawnika a wapno czy dolomit ?
co z tują obsikiwana przez psa?
Nasiona traw - jakie ?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Cięcie wysokich tui
Krzew-drzewo
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »