| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-05-06 16:33:57
Temat: Jaka bejca do jagnieciny?Witam smakoszy,
w tym roku, korzystajac z weekendow na dzialce, mam zamiar poprobowac
jagnieciny z rusztu i tu rodza sie moje pytania: gdzie w Warszawie
mozna kupic dobrej jakosci to miesko ( slyszalem, ze na Powsinskiej u
muzulmanow ) oraz jaka bejce przygotowac aby miesko wspaniale skruszyc
i zeby wysmienicie smakowalo. Pierwszy i niestety ostatni raz tak
wspaniala jagniecine jadlem pare lat temu w Pultusku w Domu Polonii
ale wierze, ze samemu tez mozna ja przyrzadzic. Za wszelkie rady z
gory dziekuje
pozdrawiam
--
Mariusz at m...@h...pl
SMS non stop +...@s...plusgsm.pl
na wszelki wypadek z...@p...onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-05-08 06:35:51
Temat: Re: Jaka bejca do jagnieciny?> gdzie w Warszawie
> mozna kupic dobrej jakosci to miesko ( slyszalem, ze na Powsinskiej u
> muzulmanow )
Jest sporo pod Hala Mirowska, a wlasciwie za Hala Gwardii, patrzac od
JaPa.
Nie wiem tylko czy dobra jakosc :-))
--
Własna strona WWW, w 5 minut, bez znajomości HTML - http://wizytowka.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-05-25 16:18:53
Temat: Re: Jaka bejca do jagnieciny?
MaZi napisał(a) w wiadomości: <3...@n...vogel.pl>...
>Witam smakoszy,
>w tym roku, korzystajac z weekendow na dzialce, mam zamiar
poprobowac
>jagnieciny z rusztu i tu rodza sie moje pytania: gdzie w Warszawie
>mozna kupic dobrej jakosci to miesko ( slyszalem, ze na Powsinskiej u
>muzulmanow ) oraz jaka bejce przygotowac aby miesko wspaniale
skruszyc
>i zeby wysmienicie smakowalo. Pierwszy i niestety ostatni raz tak
>wspaniala jagniecine jadlem pare lat temu w Pultusku w Domu Polonii
>ale wierze, ze samemu tez mozna ja przyrzadzic. Za wszelkie rady z
>gory dziekuje
>pozdrawiam
>--
>Mariusz at m...@h...pl
>SMS non stop +...@s...plusgsm.pl
>na wszelki wypadek z...@p...onet.pl
Witam,
troche pozno, ale moze sie przyda. Osobiscie szalenie lubie
jagniecine, ale raczej trudno ja kupis, a poza tym ceny zdecydowanie
odstraczaja. Pamietam troche "na oko" ale normalnie marynowalem w
mniej-wiecej takiej kombinacji (na jakieś 1,5 kg miesa)
- 2 pietruszki, 2 marchewki 2 cebule - wszystko w plastry; kilka
ziaren ziela angielskiego, 4-5 zabkow czosnku (poszatkowanych);
- natrzec mieso 2 łyzkami oliwy, szalwia (lyzka stolowa), obsypac
tymiankiem,
- oblozyc dokladnie plastrami i zalac czerwonym winem;
- czas 12 - 24 godziny (co pare godzin przewracac)
Jak wyjdzie z grila - nie wiem. Mialem doswiadczenia z jagnieciem z
rozna, ale tak na prawde, to jest ono najpierw pieczone w piecu, a
potem podgrzane na roznie ku uciesze gawiedzi.
smacznego i pzdr.
Mariusz B
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |