Data: 2009-03-05 18:38:38
Temat: Julia
Od: "Adam Pietrasiewicz" <A...@a...adam>
Pokaż wszystkie nagłówki
Julia jak zwykle stała na balkonie. Czekała. Powoli zapadała noc, a jego
nie było. Wyglądała go już od kilku dni, skubiąc ze zniecierpliwienia i
tak już porwane firanki. Zazwyczaj stawał pod oknem i głośnym okrzykiem
obwieszczał swoje przybycie. Tym razem jednak mocno się spóźniał. Kiedy
już miała zamknąć okno i udać się na spoczynek, w końcu usłyszała jego -
wywołujący drżenie serca - mocny, męski głos:
- PANI JULIO!!! RENTA!!!
--
Adam Pietrasiewicz
Francuską broń nieużywaną, tylko raz rzuconą, tanio sprzedam.
|