Data: 2003-01-02 13:19:20
Temat: Kasiu, co ma piernik do wiatraka?
Od: "P.Sperling" <s...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Dziewczyny, nie zaczynajcie Nowego Roku od kłótni! :))) I to przez
> zarozumiałego gościa, który uważa się za alfę i omegę w każdej dziedzinie
> życia i mądrzy się jak Ostatni Sprawiedliwy!
> Pozdrawiam serdecznie
> Kasia
Kasiu, nie jestem specjalista od biblistyki, ale wiem ze tym razem trafilas
jak kula w plot. Moglas chociaz napisac cos jak major z ktorym mialem kiedys
szkolenie wojskowe, cytuje: "z panem nie bede polaryzowal, gdyz w tej
dziedzinie jestem lajkonikiem".
Co moja plec ma do merytorycznych cech moich wypowiedzi? Czy jesli miedzy
nogami nie dyndaloby to co dynda, to moje slowa AUTOMATYCZNIE nabraly by
jakiegos sensu (lub go stracily)? Gdybys ty byla mezczyzna a ja kobieta i
cos takiego polecialo by na jakakolwiek grupe to zapewne nikt by sie zapewne
nie obrazil jakbym nazwal(a) ciebie szowinistyczna swinia i poszczul Kinga
Dunin, tudziez rzeczona poslanka Jaruga-Nowacka, Pelnomocnikiem (nie
pelnomocniczka) do Spraw Rownosci Statusu Kobiet i Mezczyzn .... Przemysl,
prosze, pare spraw. Plec niczego, a priori, nie zaklada. Bylo mi zwyczajnie
wstyd i bylem zazenowany jak czytalem ten twoj anons. Mam nadzieje, ze to
jednorazowy wyglup.
Aha, czy bycie ignorantem to zaleta? Od kiedy? Bo jesli tak, to zalecam
lobotomie jako srodek na szczesliwe zycie.....
z najglebsza troska,
Przemo
|