Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Kiedy dzieci powinny zaczynac nauke w szkolach?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Kiedy dzieci powinny zaczynac nauke w szkolach?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 522


« poprzedni wątek następny wątek »

91. Data: 2009-10-26 22:25:22

Temat: Re: Kiedy dzieci powinny zaczynac nauke w szkolach?
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Dnia Mon, 26 Oct 2009 23:09:13 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Mon, 26 Oct 2009 22:46:06 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>>>>>> Moja wnusia, hrabianka Kaliope, nie majac 4 lat jest uczennica
>>>>>> prywatnej
>>>>>>>> szkoly w Hiszpanii.
>>>>>>> Aaaa, jeśli otworzą u nas pensje dla panien błagarodnych, to i może moja
>>>>>>> wnuczka (przyszła) się doczeka ;-)
>>>>>>> --
>>>>>>>
>>>>>>> Ikselka.
>>>>>> To szkoła dla heter... ;-))
>>>>> ...oseksualnych? Ależ tak! Przecież nie oddam wnusi w towarzystwo lesbijek.
>>>> Oddaj do sióstr. Tylko zapisy jeszcze w wieku płodowym przyszłego
>>>> przedszkolaka są.
>>> Atam, proboszcz pomoże, tak samo, jak pomógł w przyjęciu do Liceum
>>> Katolickiego :-)
>> Ten proboszcz to tak z dobroci serca,
>
> Oczywiście, że nie: wymagane były referencje od proboszcza, a że ten miał
> o czym pisać, to i napisał, ile mógł. Nawet jakaś szczególna dobroć serca
> nie była potrzebna - dziewczyny mądre, zdolne, pierwszorzędnie wychowane,
> utalentowane - w kościele na organach i skrzypcach grające; nie ma lepszego
> nabytku dla katolickiej szkoły :-)
>
>> czy o zażydzaniu ma coś do
>> powiedzenia?
>
> Nie rozumiem.

A szkoda, bo kryterium naboru do takiej szkoły wg mnie powinno być inne.
Powyższych umiejętności u płodu nie stwierdzisz.
Kryterium powinno się ograniczać, bo chcę, a decydować o nim kolejność
zgłoszeń. W końcu jesteśmy równi wobec Boga i nasze dzieci też.

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


92. Data: 2009-10-26 22:25:28

Temat: Re: Kiedy dzieci powinny zaczynac nauke w szkolach?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 26 Oct 2009 23:19:24 +0100, Paulinka napisał(a):

> XL pisze:
>> Dnia Mon, 26 Oct 2009 23:03:18 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Mon, 26 Oct 2009 22:44:33 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> XL pisze:
>>>>>> Dnia Mon, 26 Oct 2009 18:44:55 +0100, Qrczak napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> Zaś dla dobra dzieci to nie powinno być wojen i głodu na świecie.
>>>>>> To nie zależy od ustaw i projektów...
>>>>> Za Kancelarią " Anarchiaaa, anarchiaaa"
>>>>>
>>>>>>> A na naukę
>>>>>>> każdy
>>>>>> Nie powiedziałabym. Naprawdę nie każdy chce sie uczyć.
>>>>>>> znajdzie w sobie motywację, chęci i wolny czas.
>>>>>> To już rola rodziców - aby DZIECKU stworzyć motywację, chęci i wolny czas.
>>>>> Ten wolny czas u rodziców to jest z powietrza dany. Ludzie pracują. Po
>>>>> to są między innymi przedszkola, gdzie ludzie z odpowiednim
>>>>> wykształceniem się zajmują dziećmi.
>>>> Jakby kobiety nie zajmowały miejsc pracy mężczyznom, zaspokajając swoje
>>>> chore ambicje bycia "niezależnymi", toby mężczyźni mieli lepszą motywację,
>>>> lepiej zarabiali, a dzieci mogłyby zaznawać domowej sielanki przy matce jak
>>>> najdłużej, co zawsze lepiej im służyło, niż przebywanie w ochronce pod
>>>> okiem obcych sobie osób.
>>> Znasz jakiś kraj, gdzie tylko mężczyźni pracują (w sensie łupy zbierają,
>>> bo mi zaraz z Indianami wyjedziesz)?
>>> Mężczyźni to nie zawsze są super bohaterowie. Jest w PL sporo zawodów
>>> mało płatnych, są ludzie niezaradni. Jeżeli głowa rodziny, czyli mąż
>>> siedzi na kasie w markecie za 1200 zł netto i ma utrzymać 3 osobową
>>> rodzinę, to chylę czoła. Chyba jedzą codziennie chleb z margaryną albo
>>> doją z opieki społecznej. Myślę, że w takiej rodzinie dziecko czuje się
>>> świetnie, mama i tata się zabijają, żeby zaoszczędzić na bilet do kina,
>>> bo w szkole jest wycieczka na seans.
>>>
>>>> A owe legendarne "umiejetności współżycia w
>>>> grupie" rozwijane byłyby jak niegdyś - na podwórku wśród licznych
>>>> rówieśników, pod okiem mamy patrzącej przez okno a także, co najwazniejsze,
>>>> w licznej rodzinie, nie tylko licznej "dzieciowo", ale i pokoleniowo.
>>> 'Kiedyś' to się nawet za wodę nie płaciło. Czasy się zmieniły. Ten
>>> opluwany przez wszystkich socjalizm, robotniczym rodzinom coś jednak
>>> dał, chociażby mieszkania zakładowe.
>>> Spróbuj teraz spłacać kredyt za mieszkanie przy jednej pensji. Powodzenia.
>>
>> Przy jednej dobrej pensji jest to możliwe - jak pisałam poprzednio. Tak
>> było kiedyś, kiedy mąż zarabiał, a kobieta była w domu.
>> Poza tym kto każe kupowac mieszkanie - powszechnie mieszkało się w czyn
>> szowycm budownictwie i żyło się.
>
>
> Za te czyn-szowe mieszkania się też płaciło wkład mieszkaniowy.
> Zarobiony, odłożony i niemały, ale jednak nie tak jak dziś niedostępny.
>
>> Wszystko złe się wzięło z "dawania" m.in. mieszkań zakładowych - ludzie się
>> nauczyli, że jak chłop nie zarobi, to i tak KTOŚ na to da. Więc chłop
>> olewał prace, bił babę gdy zupa za słona, żłopał piwsko pod sklepem i miał
>> gdzieś - wiadomo było, że najwyżej opieka społeczna mu się zajmie
>> dzieciakami, a może i je zabierze w krainę państwowowychowawczej
>> szczęśliwości...
>
> Piszesz o rozdawnictwie mieszkań komunalnych dla biedoty i patologii.
> Jest nadal i co w tym dziwnego, maja pod mostem zdychać?

Bajka o rybie i wędce się przypomina.

>> Paulina, czy Ty ślepa jesteś???
>
> Widzę, że Ty mas za ostry wzrok z pozycji nabytej szlachcianki

Pozycja szlachcianki nic nie ma do tego - istniała i biedna szlachta. Moi
nieszlacheccy przodkowie nie posyłali dzieci do przedszkola, a jednak
zdołali też coś wypracować dla przyszłych pokoleń, aby nie musiały latami
czekać na państwowe darmowe klitki i demoralizowac się oczekiwaniem na
rozdawnictwo.
Co innego tzw przypadki losowe.

> i jeszcze
> bardziej Cię to pogrąża w moich oczach.

Takie życie, panie, cóż, takie życie - co u jednych mnie pogrąża, u innych
jest zasługą :-)

--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


93. Data: 2009-10-26 22:27:04

Temat: Re: Kiedy dzieci powinny zaczynac nauke w szkolach?
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Dnia Mon, 26 Oct 2009 23:11:39 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> Chiron pisze:
>>> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
>>> wiadomości news:hc54tg$g8e$2@node1.news.atman.pl...
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Mon, 26 Oct 2009 18:44:55 +0100, Qrczak napisał(a):
>>>>
>>>>> Zaś dla dobra dzieci to nie powinno być wojen i głodu na świecie.
>>>> To nie zależy od ustaw i projektów...
>>> Za Kancelarią " Anarchiaaa, anarchiaaa"
>>>
>>>>> A na naukę
>>>>> każdy
>>>> Nie powiedziałabym. Naprawdę nie każdy chce sie uczyć.
>>>>> znajdzie w sobie motywację, chęci i wolny czas.
>>>> To już rola rodziców - aby DZIECKU stworzyć motywację, chęci i wolny czas.
>>> Ten wolny czas u rodziców to jest z powietrza dany. Ludzie pracują. Po
>>> to są między innymi przedszkola, gdzie ludzie z odpowiednim
>>> wykształceniem się zajmują dziećmi.
>>>
>>>
>>> ----------------------------------------------------
------------------------
>>> ---------------------
>>> Wiesz- sprowadzając do absurdu: robot pilnujący dzieci, wykonujący doskonale
>>> program. Jak trzeba- to nakarmi, przewinie, wykąpie- nigdy nie da się
>>> wyprowadzić z równowagi- ma tylko jeden feler...ten sam, co wychowawczyni:
>>> nie kocha dziecka.
>>> Od wychowania są rodzice. W przypadku małego dziecka- niepowtarzalną i
>>> niezastąpioną rolę pełni matka.
>> Przestań bredzić. Realia są takie, że ludzie sobie muszą radzić.
>> Pieniądze wbrew temu, co kilka lat temu sadził mój syn, nie biorą sie z
>> bankomatu.
>
> ...tylko z zapobiegliwości pokoleń.
> A jak pokoleń nie ma...

A jak ktoś tak jak Chiron ma zwichniętych rodziców? Musiał siłą woli sam
się pozbierać i poukładać swoje życie?

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


94. Data: 2009-10-26 22:28:31

Temat: Re: Kiedy dzieci powinny zaczynac nauke w szkolach?
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Dnia Mon, 26 Oct 2009 23:12:14 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Mon, 26 Oct 2009 22:49:42 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> XL pisze:
>>>>> Dnia Mon, 26 Oct 2009 22:41:31 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>
>>>>>> XL pisze:
>>>>>>> Dnia Mon, 26 Oct 2009 19:38:11 +0100, Robakks napisał(a):
>>>>>>>
>>>>>>>> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
>>>>>>>> news:hc4p5q$spf$1@news.onet.pl...
>>>>>>>>> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>>>>>>> news:h88s0dpbxlgf.1hfg3orfiantv$.dlg@40tude.net...
>>>>>>>>>> Dnia Mon, 26 Oct 2009 18:41:57 +0100, Chiron napisał(a):
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>>>>>>>>> news:1q3qfpcjeu676.jx34xrnbkx9t$.dlg@40tude.net...
>>>>>>>>>>>> Dnia Mon, 26 Oct 2009 17:16:23 +0100, Chiron napisał(a):
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>> Qro -ja po prostu jestem głęboko przekonany o tym, że szkolnictwo
>>>>>>>>>>>>> w_ogóle_powinno_być_płatne_i_dobrowolne.
>>>>>>>>>>>> Howgh. Grzmiałam już o tym kiedyś - cóż za zgorszenie zasiałam!
>>>>>>>>>>> Ojej! To może powinienem teraz zmienić nick:-)?
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> serdecznie pozdrawiam
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> Chiron
>>>>>>>>>> I tak mają nas za... mnie ;-PPP
>>>>>>>>> Myślą, że ktoś sobie robi żarty, i raz pisze jako Ty- raz jako ja? Całkiem
>>>>>>>>> to być może:-)
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> serdecznie pozdrawiam
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Chiron
>>>>>>>> O tytm właśnie pisałem w wątku i gadających aniołach.
>>>>>>>> Ludzie patrzą na literki ekranowe i wyobrażają sobie
>>>>>>>> Bóg wie co
>>>>>>>> Matrix rulez ;)
>>>>>>> No, a wiesz, co JA sobie wyobrażam, że sobie wyobrażają - np o mnie? Otóż
>>>>>>> stoję przy kuchni, mieszam kopyścią w dymiących garach, a tu wchodzi panmąż
>>>>>>> i jak mnie przez łeb nie... , bo zupa za słona. Potem mnie ciągnie za
>>>>>>> włosy, bije, gwałci i poniewiera.
>>>>>> To Cię jednak nieźle pogrzało... Weź się ochłódź.
>>>>> A żebys wiedziała - 29 stopni w kuchni mam :-)
>>>> To laptoka przenieś sobie w ciekawsze i mniej grzejące zwoje mózgowe
>>>> miejsce.
>>> Do sypialni? - tam mam najzimniej, bo tak lubię, ale tam co innego mnie
>>> grzeje...
>>> :-)
>> No to może do kibelka?
>
> Nie podzielam Twoich preferencji :-/

Ja mam małe mieszkanie, czasem kibelek+łazienka to jedyne miejsce, żeby
w spokoju z mamą pogadać przez tel. ;)
Jakoś traumy nie mam :->

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


95. Data: 2009-10-26 22:33:15

Temat: Re: Kiedy dzieci powinny zaczynac nauke w szkolach?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 26 Oct 2009 23:25:22 +0100, Paulinka napisał(a):

> A szkoda, bo kryterium naboru do takiej szkoły wg mnie powinno być inne.
> Powyższych umiejętności u płodu nie stwierdzisz.

Co szkoła, to jakieś kryterium. Nawet do co bardziej wziętych zwykłych
podstawówek... Dlaczego akurat w katolickiej szkole nie ma być kryteriów?

> Kryterium powinno się ograniczać, bo chcę, a decydować o nim kolejność
> zgłoszeń.

Nie zgadzam się: do katolickiej szkoły z samej definicji powinny chodzić
katolickie dzieci. Żydów np się tam nie przyjmuje, bo msza jest codziennie
rano i zaraz by zaczęli sarkać...
To po pierwsze. Po drugie - nie jest to wychowawczy zakład specjalny, więc
powinny chodzić tam dzieci z prawidłowych środowisk katolickich. I wszyscy
rodzice tych uczniów własnie szczególnie na to liczą - dlatego własnie te
szkoły mają takie powodzenie. Bez tych kryteriów nie istniałyby. Ale - nikt
nie zabrania wprowadzenia podobnych kryteriów w szkolach państwowych :-)

> W końcu jesteśmy równi wobec Boga i nasze dzieci też.

To i sobie tworzymy wszelkie szkoły, jakie nam pasują - Bóg nikomu nie
zabrania stworzyć dobrej szkoły dla swojego dziecka :-)


--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


96. Data: 2009-10-26 22:33:28

Temat: Re: Kiedy dzieci powinny zaczynac nauke w szkolach?
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Dnia Mon, 26 Oct 2009 23:19:24 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Mon, 26 Oct 2009 23:03:18 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> XL pisze:
>>>>> Dnia Mon, 26 Oct 2009 22:44:33 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>
>>>>>> XL pisze:
>>>>>>> Dnia Mon, 26 Oct 2009 18:44:55 +0100, Qrczak napisał(a):
>>>>>>>
>>>>>>>> Zaś dla dobra dzieci to nie powinno być wojen i głodu na świecie.
>>>>>>> To nie zależy od ustaw i projektów...
>>>>>> Za Kancelarią " Anarchiaaa, anarchiaaa"
>>>>>>
>>>>>>>> A na naukę
>>>>>>>> każdy
>>>>>>> Nie powiedziałabym. Naprawdę nie każdy chce sie uczyć.
>>>>>>>> znajdzie w sobie motywację, chęci i wolny czas.
>>>>>>> To już rola rodziców - aby DZIECKU stworzyć motywację, chęci i wolny czas.
>>>>>> Ten wolny czas u rodziców to jest z powietrza dany. Ludzie pracują. Po
>>>>>> to są między innymi przedszkola, gdzie ludzie z odpowiednim
>>>>>> wykształceniem się zajmują dziećmi.
>>>>> Jakby kobiety nie zajmowały miejsc pracy mężczyznom, zaspokajając swoje
>>>>> chore ambicje bycia "niezależnymi", toby mężczyźni mieli lepszą motywację,
>>>>> lepiej zarabiali, a dzieci mogłyby zaznawać domowej sielanki przy matce jak
>>>>> najdłużej, co zawsze lepiej im służyło, niż przebywanie w ochronce pod
>>>>> okiem obcych sobie osób.
>>>> Znasz jakiś kraj, gdzie tylko mężczyźni pracują (w sensie łupy zbierają,
>>>> bo mi zaraz z Indianami wyjedziesz)?
>>>> Mężczyźni to nie zawsze są super bohaterowie. Jest w PL sporo zawodów
>>>> mało płatnych, są ludzie niezaradni. Jeżeli głowa rodziny, czyli mąż
>>>> siedzi na kasie w markecie za 1200 zł netto i ma utrzymać 3 osobową
>>>> rodzinę, to chylę czoła. Chyba jedzą codziennie chleb z margaryną albo
>>>> doją z opieki społecznej. Myślę, że w takiej rodzinie dziecko czuje się
>>>> świetnie, mama i tata się zabijają, żeby zaoszczędzić na bilet do kina,
>>>> bo w szkole jest wycieczka na seans.
>>>>
>>>>> A owe legendarne "umiejetności współżycia w
>>>>> grupie" rozwijane byłyby jak niegdyś - na podwórku wśród licznych
>>>>> rówieśników, pod okiem mamy patrzącej przez okno a także, co najwazniejsze,
>>>>> w licznej rodzinie, nie tylko licznej "dzieciowo", ale i pokoleniowo.
>>>> 'Kiedyś' to się nawet za wodę nie płaciło. Czasy się zmieniły. Ten
>>>> opluwany przez wszystkich socjalizm, robotniczym rodzinom coś jednak
>>>> dał, chociażby mieszkania zakładowe.
>>>> Spróbuj teraz spłacać kredyt za mieszkanie przy jednej pensji. Powodzenia.
>>> Przy jednej dobrej pensji jest to możliwe - jak pisałam poprzednio. Tak
>>> było kiedyś, kiedy mąż zarabiał, a kobieta była w domu.
>>> Poza tym kto każe kupowac mieszkanie - powszechnie mieszkało się w czyn
>>> szowycm budownictwie i żyło się.
>>
>> Za te czyn-szowe mieszkania się też płaciło wkład mieszkaniowy.
>> Zarobiony, odłożony i niemały, ale jednak nie tak jak dziś niedostępny.
>>
>>> Wszystko złe się wzięło z "dawania" m.in. mieszkań zakładowych - ludzie się
>>> nauczyli, że jak chłop nie zarobi, to i tak KTOŚ na to da. Więc chłop
>>> olewał prace, bił babę gdy zupa za słona, żłopał piwsko pod sklepem i miał
>>> gdzieś - wiadomo było, że najwyżej opieka społeczna mu się zajmie
>>> dzieciakami, a może i je zabierze w krainę państwowowychowawczej
>>> szczęśliwości...
>> Piszesz o rozdawnictwie mieszkań komunalnych dla biedoty i patologii.
>> Jest nadal i co w tym dziwnego, maja pod mostem zdychać?
>
> Bajka o rybie i wędce się przypomina.

Przypominam: patologia, oni nawet tej bajki nie znają.

>>> Paulina, czy Ty ślepa jesteś???
>> Widzę, że Ty mas za ostry wzrok z pozycji nabytej szlachcianki
>
> Pozycja szlachcianki nic nie ma do tego - istniała i biedna szlachta. Moi
> nieszlacheccy przodkowie nie posyłali dzieci do przedszkola, a jednak
> zdołali też coś wypracować dla przyszłych pokoleń, aby nie musiały latami
> czekać na państwowe darmowe klitki i demoralizowac się oczekiwaniem na
> rozdawnictwo.
> Co innego tzw przypadki losowe.

No co Ci powiem, oderwana jesteś od współczesnych realiów bardzo.

>> i jeszcze
>> bardziej Cię to pogrąża w moich oczach.
>
> Takie życie, panie, cóż, takie życie - co u jednych mnie pogrąża, u innych
> jest zasługą :-)

jeśli zasługą jest niezrozumienie tego, że w Polsce (cywilizowanym
kraju!) dzieci chodzą głodne i dla niektórych osób jest za mało, żeby
żyć, za dużo, żeby umrzeć to trudno.


--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


97. Data: 2009-10-26 22:34:39

Temat: Re: Kiedy dzieci powinny zaczynac nauke w szkolach?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 26 Oct 2009 23:27:04 +0100, Paulinka napisał(a):

> XL pisze:
>> Dnia Mon, 26 Oct 2009 23:11:39 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> Chiron pisze:
>>>> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
>>>> wiadomości news:hc54tg$g8e$2@node1.news.atman.pl...
>>>> XL pisze:
>>>>> Dnia Mon, 26 Oct 2009 18:44:55 +0100, Qrczak napisał(a):
>>>>>
>>>>>> Zaś dla dobra dzieci to nie powinno być wojen i głodu na świecie.
>>>>> To nie zależy od ustaw i projektów...
>>>> Za Kancelarią " Anarchiaaa, anarchiaaa"
>>>>
>>>>>> A na naukę
>>>>>> każdy
>>>>> Nie powiedziałabym. Naprawdę nie każdy chce sie uczyć.
>>>>>> znajdzie w sobie motywację, chęci i wolny czas.
>>>>> To już rola rodziców - aby DZIECKU stworzyć motywację, chęci i wolny czas.
>>>> Ten wolny czas u rodziców to jest z powietrza dany. Ludzie pracują. Po
>>>> to są między innymi przedszkola, gdzie ludzie z odpowiednim
>>>> wykształceniem się zajmują dziećmi.
>>>>
>>>>
>>>> ----------------------------------------------------
------------------------
>>>> ---------------------
>>>> Wiesz- sprowadzając do absurdu: robot pilnujący dzieci, wykonujący doskonale
>>>> program. Jak trzeba- to nakarmi, przewinie, wykąpie- nigdy nie da się
>>>> wyprowadzić z równowagi- ma tylko jeden feler...ten sam, co wychowawczyni:
>>>> nie kocha dziecka.
>>>> Od wychowania są rodzice. W przypadku małego dziecka- niepowtarzalną i
>>>> niezastąpioną rolę pełni matka.
>>> Przestań bredzić. Realia są takie, że ludzie sobie muszą radzić.
>>> Pieniądze wbrew temu, co kilka lat temu sadził mój syn, nie biorą sie z
>>> bankomatu.
>>
>> ...tylko z zapobiegliwości pokoleń.
>> A jak pokoleń nie ma...
>
> A jak ktoś tak jak Chiron ma zwichniętych rodziców? Musiał siłą woli sam
> się pozbierać i poukładać swoje życie?

Jak widać - można :-)
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


98. Data: 2009-10-26 22:36:55

Temat: Re: Kiedy dzieci powinny zaczynac nauke w szkolach?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 26 Oct 2009 23:28:31 +0100, Paulinka napisał(a):

> XL pisze:
>> Dnia Mon, 26 Oct 2009 23:12:14 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Mon, 26 Oct 2009 22:49:42 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> XL pisze:
>>>>>> Dnia Mon, 26 Oct 2009 22:41:31 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> XL pisze:
>>>>>>>> Dnia Mon, 26 Oct 2009 19:38:11 +0100, Robakks napisał(a):
>>>>>>>>
>>>>>>>>> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
>>>>>>>>> news:hc4p5q$spf$1@news.onet.pl...
>>>>>>>>>> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>>>>>>>> news:h88s0dpbxlgf.1hfg3orfiantv$.dlg@40tude.net...
>>>>>>>>>>> Dnia Mon, 26 Oct 2009 18:41:57 +0100, Chiron napisał(a):
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>>>>>>>>>> news:1q3qfpcjeu676.jx34xrnbkx9t$.dlg@40tude.net...
>>>>>>>>>>>>> Dnia Mon, 26 Oct 2009 17:16:23 +0100, Chiron napisał(a):
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>> Qro -ja po prostu jestem głęboko przekonany o tym, że szkolnictwo
>>>>>>>>>>>>>> w_ogóle_powinno_być_płatne_i_dobrowolne.
>>>>>>>>>>>>> Howgh. Grzmiałam już o tym kiedyś - cóż za zgorszenie zasiałam!
>>>>>>>>>>>> Ojej! To może powinienem teraz zmienić nick:-)?
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>> serdecznie pozdrawiam
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>> Chiron
>>>>>>>>>>> I tak mają nas za... mnie ;-PPP
>>>>>>>>>> Myślą, że ktoś sobie robi żarty, i raz pisze jako Ty- raz jako ja? Całkiem

>>>>>>>>>> to być może:-)
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> serdecznie pozdrawiam
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Chiron
>>>>>>>>> O tytm właśnie pisałem w wątku i gadających aniołach.
>>>>>>>>> Ludzie patrzą na literki ekranowe i wyobrażają sobie
>>>>>>>>> Bóg wie co
>>>>>>>>> Matrix rulez ;)
>>>>>>>> No, a wiesz, co JA sobie wyobrażam, że sobie wyobrażają - np o mnie? Otóż
>>>>>>>> stoję przy kuchni, mieszam kopyścią w dymiących garach, a tu wchodzi panmąż
>>>>>>>> i jak mnie przez łeb nie... , bo zupa za słona. Potem mnie ciągnie za
>>>>>>>> włosy, bije, gwałci i poniewiera.
>>>>>>> To Cię jednak nieźle pogrzało... Weź się ochłódź.
>>>>>> A żebys wiedziała - 29 stopni w kuchni mam :-)
>>>>> To laptoka przenieś sobie w ciekawsze i mniej grzejące zwoje mózgowe
>>>>> miejsce.
>>>> Do sypialni? - tam mam najzimniej, bo tak lubię, ale tam co innego mnie
>>>> grzeje...
>>>> :-)
>>> No to może do kibelka?
>>
>> Nie podzielam Twoich preferencji :-/
>
> Ja mam małe mieszkanie, czasem kibelek+łazienka to jedyne miejsce, żeby
> w spokoju z mamą pogadać przez tel. ;)
> Jakoś traumy nie mam :->

Ja nie muszę szukać odosobnienia. O ile nie ma meczu akurat, mogę gadać
przy rodzinie. Nie mam tajemnic.
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


99. Data: 2009-10-26 22:37:42

Temat: Re: Kiedy dzieci powinny zaczynac nauke w szkolach?
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:

>> Kryterium powinno się ograniczać, bo chcę, a decydować o nim kolejność
>> zgłoszeń.
>
> Nie zgadzam się: do katolickiej szkoły z samej definicji powinny chodzić
> katolickie dzieci. Żydów np się tam nie przyjmuje, bo msza jest codziennie
> rano i zaraz by zaczęli sarkać...
> To po pierwsze. Po drugie - nie jest to wychowawczy zakład specjalny, więc
> powinny chodzić tam dzieci z prawidłowych środowisk katolickich. I wszyscy
> rodzice tych uczniów własnie szczególnie na to liczą - dlatego własnie te
> szkoły mają takie powodzenie. Bez tych kryteriów nie istniałyby. Ale - nikt
> nie zabrania wprowadzenia podobnych kryteriów w szkolach państwowych :-)


Prawidłowe środowiska...
A może taki innowierca chciałby dać dziecku jakiś światopogląd, bo sam
nie umie?
I dupa dzieciak nie śpiewał w chórze, nieochrzczony, won.

>> W końcu jesteśmy równi wobec Boga i nasze dzieci też.
>
> To i sobie tworzymy wszelkie szkoły, jakie nam pasują - Bóg nikomu nie
> zabrania stworzyć dobrej szkoły dla swojego dziecka :-)

Bóg też nie dzieli ludzi na lepszych i gorszych.

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


100. Data: 2009-10-26 22:39:21

Temat: Re: Kiedy dzieci powinny zaczynac nauke w szkolach?
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Dnia Mon, 26 Oct 2009 23:27:04 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Mon, 26 Oct 2009 23:11:39 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> Chiron pisze:
>>>>> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
>>>>> wiadomości news:hc54tg$g8e$2@node1.news.atman.pl...
>>>>> XL pisze:
>>>>>> Dnia Mon, 26 Oct 2009 18:44:55 +0100, Qrczak napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> Zaś dla dobra dzieci to nie powinno być wojen i głodu na świecie.
>>>>>> To nie zależy od ustaw i projektów...
>>>>> Za Kancelarią " Anarchiaaa, anarchiaaa"
>>>>>
>>>>>>> A na naukę
>>>>>>> każdy
>>>>>> Nie powiedziałabym. Naprawdę nie każdy chce sie uczyć.
>>>>>>> znajdzie w sobie motywację, chęci i wolny czas.
>>>>>> To już rola rodziców - aby DZIECKU stworzyć motywację, chęci i wolny czas.
>>>>> Ten wolny czas u rodziców to jest z powietrza dany. Ludzie pracują. Po
>>>>> to są między innymi przedszkola, gdzie ludzie z odpowiednim
>>>>> wykształceniem się zajmują dziećmi.
>>>>>
>>>>>
>>>>> ----------------------------------------------------
------------------------
>>>>> ---------------------
>>>>> Wiesz- sprowadzając do absurdu: robot pilnujący dzieci, wykonujący doskonale
>>>>> program. Jak trzeba- to nakarmi, przewinie, wykąpie- nigdy nie da się
>>>>> wyprowadzić z równowagi- ma tylko jeden feler...ten sam, co wychowawczyni:
>>>>> nie kocha dziecka.
>>>>> Od wychowania są rodzice. W przypadku małego dziecka- niepowtarzalną i
>>>>> niezastąpioną rolę pełni matka.
>>>> Przestań bredzić. Realia są takie, że ludzie sobie muszą radzić.
>>>> Pieniądze wbrew temu, co kilka lat temu sadził mój syn, nie biorą sie z
>>>> bankomatu.
>>> ...tylko z zapobiegliwości pokoleń.
>>> A jak pokoleń nie ma...
>> A jak ktoś tak jak Chiron ma zwichniętych rodziców? Musiał siłą woli sam
>> się pozbierać i poukładać swoje życie?
>
> Jak widać - można :-)

Jak widać, dalej jest mu trudno funkcjonować w społeczeństwie, pewnie do
przedszkola nie chodził...

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 20 ... 53


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Robax'owi
Re: r o z w ó j umysłowy i duchowy (etyczny)
Re: Zapamiętajcie '' Branice '' Obóz koncentracyjny założony i prowadzony przez księży na początku 20 wieku w Polsce.
n-k czyli nasza-klasa
TYN NIKAKI MIHAJLO...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »