Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Kiedy dzieci powinny zaczynac nauke w szkolach?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Kiedy dzieci powinny zaczynac nauke w szkolach?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 522


« poprzedni wątek następny wątek »

111. Data: 2009-10-26 23:02:05

Temat: Re: Kiedy dzieci powinny zaczynac nauke w szkolach?
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Dnia Mon, 26 Oct 2009 23:41:13 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Mon, 26 Oct 2009 23:28:31 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> XL pisze:
>>>>> Dnia Mon, 26 Oct 2009 23:12:14 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>
>>>>>> XL pisze:
>>>>>>> Dnia Mon, 26 Oct 2009 22:49:42 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>>
>>>>>>>> XL pisze:
>>>>>>>>> Dnia Mon, 26 Oct 2009 22:41:31 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> XL pisze:
>>>>>>>>>>> Dnia Mon, 26 Oct 2009 19:38:11 +0100, Robakks napisał(a):
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
>>>>>>>>>>>> news:hc4p5q$spf$1@news.onet.pl...
>>>>>>>>>>>>> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>>>>>>>>>>> news:h88s0dpbxlgf.1hfg3orfiantv$.dlg@40tude.net...
>>>>>>>>>>>>>> Dnia Mon, 26 Oct 2009 18:41:57 +0100, Chiron napisał(a):
>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>>> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>>>>>>>>>>>>> news:1q3qfpcjeu676.jx34xrnbkx9t$.dlg@40tude.net...
>>>>>>>>>>>>>>>> Dnia Mon, 26 Oct 2009 17:16:23 +0100, Chiron napisał(a):
>>>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>>>>> Qro -ja po prostu jestem głęboko przekonany o tym, że szkolnictwo
>>>>>>>>>>>>>>>>> w_ogóle_powinno_być_płatne_i_dobrowolne.
>>>>>>>>>>>>>>>> Howgh. Grzmiałam już o tym kiedyś - cóż za zgorszenie zasiałam!
>>>>>>>>>>>>>>> Ojej! To może powinienem teraz zmienić nick:-)?
>>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>>> serdecznie pozdrawiam
>>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>>> Chiron
>>>>>>>>>>>>>> I tak mają nas za... mnie ;-PPP
>>>>>>>>>>>>> Myślą, że ktoś sobie robi żarty, i raz pisze jako Ty- raz jako ja?
Całkiem
>>>>>>>>>>>>> to być może:-)
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>> serdecznie pozdrawiam
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>> Chiron
>>>>>>>>>>>> O tytm właśnie pisałem w wątku i gadających aniołach.
>>>>>>>>>>>> Ludzie patrzą na literki ekranowe i wyobrażają sobie
>>>>>>>>>>>> Bóg wie co
>>>>>>>>>>>> Matrix rulez ;)
>>>>>>>>>>> No, a wiesz, co JA sobie wyobrażam, że sobie wyobrażają - np o mnie? Otóż
>>>>>>>>>>> stoję przy kuchni, mieszam kopyścią w dymiących garach, a tu wchodzi
panmąż
>>>>>>>>>>> i jak mnie przez łeb nie... , bo zupa za słona. Potem mnie ciągnie za
>>>>>>>>>>> włosy, bije, gwałci i poniewiera.
>>>>>>>>>> To Cię jednak nieźle pogrzało... Weź się ochłódź.
>>>>>>>>> A żebys wiedziała - 29 stopni w kuchni mam :-)
>>>>>>>> To laptoka przenieś sobie w ciekawsze i mniej grzejące zwoje mózgowe
>>>>>>>> miejsce.
>>>>>>> Do sypialni? - tam mam najzimniej, bo tak lubię, ale tam co innego mnie
>>>>>>> grzeje...
>>>>>>> :-)
>>>>>> No to może do kibelka?
>>>>> Nie podzielam Twoich preferencji :-/
>>>> Ja mam małe mieszkanie, czasem kibelek+łazienka to jedyne miejsce, żeby
>>>> w spokoju z mamą pogadać przez tel. ;)
>>>> Jakoś traumy nie mam :->
>>> Ja nie muszę szukać odosobnienia. O ile nie ma meczu akurat, mogę gadać
>>> przy rodzinie. Nie mam tajemnic.
>> Ja mam 3-latka, który uwielbia naśladować moja rozmowę przez tel. Nie
>> lubię, jak mnie ktoś zagłusza, chociaż to bywa zabawne :)
>
> Kiedy miałam w domu 3-latki, nie miałam telefonu, mieszkałam niemal w
> szopie, a mój mąż nosił ogromne cegły na budowie naszego domu jako pomocnik
> murarza.

Licytacja? Kiedy młody miał 2-lata mieszkałam kątem u teściowej,
piłowali jej wtedy gładź. Jestem blondynką, a wyglądałam, jakbym była siwa;)

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


112. Data: 2009-10-26 23:04:13

Temat: Re: Kiedy dzieci powinny zaczynac nauke w szkolach?
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:

>>> Robisz coś, żeby tak nie było? Bo ja tak. Więc mi nie truj o moim
>>> niezrozumieniu, skoro sama jesteś dalej od tej rzeczywistości, niż ja.
>> Robię, ale sie tym publicznie chwalić nie będę, bo robię to dla tych
>> dzieci, a nie dla poklasku.
>
> Jasne.

Jak Słońce. Parę miejsc się do mnie uśmiechnie i vice versa.

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


113. Data: 2009-10-26 23:12:29

Temat: Re: Kiedy dzieci powinny zaczynac nauke w szkolach?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 26 Oct 2009 23:56:59 +0100, Paulinka napisał(a):

>>> A może taki innowierca chciałby dać dziecku jakiś światopogląd, bo sam
>>> nie umie?
>>
>>
>> Co też Ty piszesz? Co z niego za ...wierca, skoro chce innego światopoglądu
>> dla swoich dzieci??? W pierwszym rzędzie taki człowiek budzi podejrzenia.
>
> Źle sie wyraziłam. Miałam na myśli ateistę.

To niczego nie zmienia: co z niego za ateista wobec tego. I w ogóle co za
człowiek, ze chce wychować swoje dziecko w sprzecznościach, na konformistę,
kiedy w rodzinie co innego, w szkole co innego?

>
>>> I dupa dzieciak nie śpiewał w chórze, nieochrzczony, won.
>>
>> Wolno Ci się skupiać na kwestiach najmniej ważnych z tego, co wymieniłam.
>> Tak właśnie robią ci, co chcą pomijać kryteria dla interesu.
>> A najważniejsze kryterium to nie chrzest, lecz PRAWIDŁOWE środowisko
>> katolickie. Sam fakt ochrzczenia jeszcze o tym nie swiadczy... Jak widzisz
>> nawet wiele osób tutaj chrzci dzieci tylko dla picu, dla rodziny, może
>> nawet sami nie wiedzą, po co. Co takie osoby moga zagwarantowac swoim
>> dzieciom i katolickiemu środowisku? Wiarę? Szczerość? Wierność jakiejś
>> idei, danemu słowu? Jakiś pozytywny cel i drogę w życiu poza "łap co dają,
>> skoro dają, byle dawali, nieważne gdzie dają"?
>
> Ja swoich dzieci nie ochrzciłam, a oficjalnie w księgach figuruję jako
> katoliczka.

Figurujesz??? - ano właśnie...

> Jeśli czuję, że spełniam wymogi Dekalogu,

To za mało. Twoje "czucie" musi byc zweryfikowane z zewnątrz, no niestety.
Podobnie umiejętność prowadzenia samochodu i znajomość przepisów - co z
tego, ze czujesz, iż je masz, póki nie poddasz się kryteriom uzyskania
prawa jazdy? Tu jakoś nie protestujesz, prawda?

> a katolicką
> przynależność czuję średnio,

Czyli znowu sprzeczność.

> to moje dzieci nie mają szansy na liceum
> katolickie, bo?

Nie wiem, czy nie mają - zapytaj.
Ale referencji od proboszcza raczej nie uzyskasz, a to jest warunek.
I słuszny, bo to jest szkoła KATOLICKA. Czyli dla dzieci rodziców, którzy
czują katolicką przynależność. Dlatego potrzeba referencji od proboszcza.


>
>>>>> W końcu jesteśmy równi wobec Boga i nasze dzieci też.
>>>> To i sobie tworzymy wszelkie szkoły, jakie nam pasują - Bóg nikomu nie
>>>> zabrania stworzyć dobrej szkoły dla swojego dziecka :-)
>>> Bóg też nie dzieli ludzi na lepszych i gorszych.
>>
>> Nie Bóg zakłada szkoły i wychowuje dzieci. Bóg daje ludziom wolność wyboru.
>
> Bóg tej instytucji w takiej formie nie stworzył.

No i w koło Macieju... To stwórz Ty, stwórzcie - w najlepszej dla was
formie, przecież Bóg daje Wam swobodę wyboru :-)
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


114. Data: 2009-10-26 23:13:56

Temat: Re: Kiedy dzieci powinny zaczynac nauke w szkolach?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 26 Oct 2009 23:59:39 +0100, Paulinka napisał(a):

> XL pisze:
>> Dnia Mon, 26 Oct 2009 23:39:21 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Mon, 26 Oct 2009 23:27:04 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> XL pisze:
>>>>>> Dnia Mon, 26 Oct 2009 23:11:39 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> Chiron pisze:
>>>>>>>> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
>>>>>>>> wiadomości news:hc54tg$g8e$2@node1.news.atman.pl...
>>>>>>>> XL pisze:
>>>>>>>>> Dnia Mon, 26 Oct 2009 18:44:55 +0100, Qrczak napisał(a):
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Zaś dla dobra dzieci to nie powinno być wojen i głodu na świecie.
>>>>>>>>> To nie zależy od ustaw i projektów...
>>>>>>>> Za Kancelarią " Anarchiaaa, anarchiaaa"
>>>>>>>>
>>>>>>>>>> A na naukę
>>>>>>>>>> każdy
>>>>>>>>> Nie powiedziałabym. Naprawdę nie każdy chce sie uczyć.
>>>>>>>>>> znajdzie w sobie motywację, chęci i wolny czas.
>>>>>>>>> To już rola rodziców - aby DZIECKU stworzyć motywację, chęci i wolny czas.
>>>>>>>> Ten wolny czas u rodziców to jest z powietrza dany. Ludzie pracują. Po
>>>>>>>> to są między innymi przedszkola, gdzie ludzie z odpowiednim
>>>>>>>> wykształceniem się zajmują dziećmi.
>>>>>>>>
>>>>>>>>
>>>>>>>> ----------------------------------------------------
------------------------
>>>>>>>> ---------------------
>>>>>>>> Wiesz- sprowadzając do absurdu: robot pilnujący dzieci, wykonujący doskonale
>>>>>>>> program. Jak trzeba- to nakarmi, przewinie, wykąpie- nigdy nie da się
>>>>>>>> wyprowadzić z równowagi- ma tylko jeden feler...ten sam, co wychowawczyni:
>>>>>>>> nie kocha dziecka.
>>>>>>>> Od wychowania są rodzice. W przypadku małego dziecka- niepowtarzalną i
>>>>>>>> niezastąpioną rolę pełni matka.
>>>>>>> Przestań bredzić. Realia są takie, że ludzie sobie muszą radzić.
>>>>>>> Pieniądze wbrew temu, co kilka lat temu sadził mój syn, nie biorą sie z
>>>>>>> bankomatu.
>>>>>> ...tylko z zapobiegliwości pokoleń.
>>>>>> A jak pokoleń nie ma...
>>>>> A jak ktoś tak jak Chiron ma zwichniętych rodziców? Musiał siłą woli sam
>>>>> się pozbierać i poukładać swoje życie?
>>>> Jak widać - można :-)
>>> Jak widać, dalej jest mu trudno funkcjonować w społeczeństwie, pewnie do
>>> przedszkola nie chodził...
>>
>> Może gdyby chodził, byłoby mu trudniej.
>
> Ja nie chodziłam, moja mama siedziała z nami 13 lat w domu, poszła do
> pracy i odetchnęła.

Moja też pracowała. Kiedyś sami z bratem zostaliśmy w przedszkolu,
czekaliśmy z wychowawczynią na mamę do wieczora - a jej uciekł pociąg, bo
była na jakimś kursie... To był horror dla nas.
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


115. Data: 2009-10-26 23:17:20

Temat: Re: Kiedy dzieci powinny zaczynac nauke w szkolach?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 27 Oct 2009 00:02:05 +0100, Paulinka napisał(a):

> XL pisze:

>> Kiedy miałam w domu 3-latki, nie miałam telefonu, mieszkałam niemal w
>> szopie, a mój mąż nosił ogromne cegły na budowie naszego domu jako pomocnik
>> murarza.
>
> Licytacja?

Skoro lubisz, to proszę, licytuj...

> Kiedy młody miał 2-lata mieszkałam kątem u teściowej,
> piłowali jej wtedy gładź. Jestem blondynką, a wyglądałam, jakbym była siwa;)

Jednak zupełnie nie zrozumiałaś, czemu napisałam o moim (szlacheckim wszak) TŻcie
jako pomocniku murarza, cegłach itp...
A jemu od łopaty i mieszania nią wapna odeszła skóra z całych dłoni wtedy...
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


116. Data: 2009-10-26 23:22:33

Temat: Re: Kiedy dzieci powinny zaczynac nauke w szkolach?
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Dnia Mon, 26 Oct 2009 23:56:59 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>>>> A może taki innowierca chciałby dać dziecku jakiś światopogląd, bo sam
>>>> nie umie?
>>>
>>> Co też Ty piszesz? Co z niego za ...wierca, skoro chce innego światopoglądu
>>> dla swoich dzieci??? W pierwszym rzędzie taki człowiek budzi podejrzenia.
>> Źle sie wyraziłam. Miałam na myśli ateistę.
>
> To niczego nie zmienia: co z niego za ateista wobec tego. I w ogóle co za
> człowiek, ze chce wychować swoje dziecko w sprzecznościach, na konformistę,
> kiedy w rodzinie co innego, w szkole co innego?

Nie zna tego, poczuł, chce dziecko nauczyć czegoś, czego sam nie zna.

>>>> I dupa dzieciak nie śpiewał w chórze, nieochrzczony, won.
>>> Wolno Ci się skupiać na kwestiach najmniej ważnych z tego, co wymieniłam.
>>> Tak właśnie robią ci, co chcą pomijać kryteria dla interesu.
>>> A najważniejsze kryterium to nie chrzest, lecz PRAWIDŁOWE środowisko
>>> katolickie. Sam fakt ochrzczenia jeszcze o tym nie swiadczy... Jak widzisz
>>> nawet wiele osób tutaj chrzci dzieci tylko dla picu, dla rodziny, może
>>> nawet sami nie wiedzą, po co. Co takie osoby moga zagwarantowac swoim
>>> dzieciom i katolickiemu środowisku? Wiarę? Szczerość? Wierność jakiejś
>>> idei, danemu słowu? Jakiś pozytywny cel i drogę w życiu poza "łap co dają,
>>> skoro dają, byle dawali, nieważne gdzie dają"?
>> Ja swoich dzieci nie ochrzciłam, a oficjalnie w księgach figuruję jako
>> katoliczka.
>
> Figurujesz??? - ano właśnie...

Nie ma anarchii w KK też są księgi, sprawozdania etc.

>> Jeśli czuję, że spełniam wymogi Dekalogu,
>
> To za mało. Twoje "czucie" musi byc zweryfikowane z zewnątrz, no niestety.
> Podobnie umiejętność prowadzenia samochodu i znajomość przepisów - co z
> tego, ze czujesz, iż je masz, póki nie poddasz się kryteriom uzyskania
> prawa jazdy? Tu jakoś nie protestujesz, prawda?

Może jestem głupia, ale dla mnie wiara = Dekalog. 10 najbardziej
prawdziwych prawd jakie dało się zdefiniować.


>> a katolicką
>> przynależność czuję średnio,
>
> Czyli znowu sprzeczność.

Pisałam już, jak mnie 'ksionc' podliczył za chrzest syna.

>> to moje dzieci nie mają szansy na liceum
>> katolickie, bo?
>
> Nie wiem, czy nie mają - zapytaj.
> Ale referencji od proboszcza raczej nie uzyskasz, a to jest warunek.
> I słuszny, bo to jest szkoła KATOLICKA. Czyli dla dzieci rodziców, którzy
> czują katolicką przynależność. Dlatego potrzeba referencji od proboszcza.

A to powinna być szkoła publiczna, a nie 'elitarna'. Dla wszystkich,
którzy chcą.

>>>>>> W końcu jesteśmy równi wobec Boga i nasze dzieci też.
>>>>> To i sobie tworzymy wszelkie szkoły, jakie nam pasują - Bóg nikomu nie
>>>>> zabrania stworzyć dobrej szkoły dla swojego dziecka :-)
>>>> Bóg też nie dzieli ludzi na lepszych i gorszych.
>>> Nie Bóg zakłada szkoły i wychowuje dzieci. Bóg daje ludziom wolność wyboru.
>> Bóg tej instytucji w takiej formie nie stworzył.
>
> No i w koło Macieju... To stwórz Ty, stwórzcie - w najlepszej dla was
> formie, przecież Bóg daje Wam swobodę wyboru :-)

A potem się globa czepiasz.

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


117. Data: 2009-10-26 23:22:42

Temat: Re: Kiedy dzieci powinny zaczynac nauke w szkolach?
Od: "Chiron" <c...@...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
wiadomości news:hc5847$g8e$17@node1.news.atman.pl...
XL pisze:
> Dnia Mon, 26 Oct 2009 23:27:04 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Mon, 26 Oct 2009 23:11:39 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> Chiron pisze:
>>>>> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
>>>>> wiadomości news:hc54tg$g8e$2@node1.news.atman.pl...
>>>>> XL pisze:
>>>>>> Dnia Mon, 26 Oct 2009 18:44:55 +0100, Qrczak napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> Zaś dla dobra dzieci to nie powinno być wojen i głodu na świecie.
>>>>>> To nie zależy od ustaw i projektów...
>>>>> Za Kancelarią " Anarchiaaa, anarchiaaa"
>>>>>
>>>>>>> A na naukę
>>>>>>> każdy
>>>>>> Nie powiedziałabym. Naprawdę nie każdy chce sie uczyć.
>>>>>>> znajdzie w sobie motywację, chęci i wolny czas.
>>>>>> To już rola rodziców - aby DZIECKU stworzyć motywację, chęci i wolny
czas.
>>>>> Ten wolny czas u rodziców to jest z powietrza dany. Ludzie pracują. Po
>>>>> to są między innymi przedszkola, gdzie ludzie z odpowiednim
>>>>> wykształceniem się zajmują dziećmi.
>>>>>
>>>>>
>>>>> ----------------------------------------------------
------------------
------
>>>>> ---------------------
>>>>> Wiesz- sprowadzając do absurdu: robot pilnujący dzieci, wykonujący
doskonale
>>>>> program. Jak trzeba- to nakarmi, przewinie, wykąpie- nigdy nie da się
>>>>> wyprowadzić z równowagi- ma tylko jeden feler...ten sam, co
wychowawczyni:
>>>>> nie kocha dziecka.
>>>>> Od wychowania są rodzice. W przypadku małego dziecka- niepowtarzalną i
>>>>> niezastąpioną rolę pełni matka.
>>>> Przestań bredzić. Realia są takie, że ludzie sobie muszą radzić.
>>>> Pieniądze wbrew temu, co kilka lat temu sadził mój syn, nie biorą sie z
>>>> bankomatu.
>>> ...tylko z zapobiegliwości pokoleń.
>>> A jak pokoleń nie ma...
>> A jak ktoś tak jak Chiron ma zwichniętych rodziców? Musiał siłą woli sam
>> się pozbierać i poukładać swoje życie?
>
> Jak widać - można :-)

Jak widać, dalej jest mu trudno funkcjonować w społeczeństwie, pewnie do
przedszkola nie chodził...
----------------------------------------------------
------------------------
----------
Widać, prawda? Cholerka- a myślałem, że się ukryje:-)

serdecznie pozdrawiam

Chiron


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


118. Data: 2009-10-26 23:25:59

Temat: Re: Kiedy dzieci powinny zaczynac nauke w szkolach?
Od: "Chiron" <c...@...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:5vj2gmnf4555.ja4w82fkm835$.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 26 Oct 2009 23:39:21 +0100, Paulinka napisał(a):
>
> > XL pisze:
> >> Dnia Mon, 26 Oct 2009 23:27:04 +0100, Paulinka napisał(a):
> >>
> >>> XL pisze:
> >>>> Dnia Mon, 26 Oct 2009 23:11:39 +0100, Paulinka napisał(a):
> >>>>
> >>>>> Chiron pisze:
> >>>>>> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
> >>>>>> wiadomości news:hc54tg$g8e$2@node1.news.atman.pl...
> >>>>>> XL pisze:
> >>>>>>> Dnia Mon, 26 Oct 2009 18:44:55 +0100, Qrczak napisał(a):
> >>>>>>>
> >>>>>>>> Zaś dla dobra dzieci to nie powinno być wojen i głodu na świecie.
> >>>>>>> To nie zależy od ustaw i projektów...
> >>>>>> Za Kancelarią " Anarchiaaa, anarchiaaa"
> >>>>>>
> >>>>>>>> A na naukę
> >>>>>>>> każdy
> >>>>>>> Nie powiedziałabym. Naprawdę nie każdy chce sie uczyć.
> >>>>>>>> znajdzie w sobie motywację, chęci i wolny czas.
> >>>>>>> To już rola rodziców - aby DZIECKU stworzyć motywację, chęci i
wolny czas.
> >>>>>> Ten wolny czas u rodziców to jest z powietrza dany. Ludzie pracują.
Po
> >>>>>> to są między innymi przedszkola, gdzie ludzie z odpowiednim
> >>>>>> wykształceniem się zajmują dziećmi.
> >>>>>>
> >>>>>>
>
>>>>>> ----------------------------------------------------
-----------------
-------
> >>>>>> ---------------------
> >>>>>> Wiesz- sprowadzając do absurdu: robot pilnujący dzieci, wykonujący
doskonale
> >>>>>> program. Jak trzeba- to nakarmi, przewinie, wykąpie- nigdy nie da
się
> >>>>>> wyprowadzić z równowagi- ma tylko jeden feler...ten sam, co
wychowawczyni:
> >>>>>> nie kocha dziecka.
> >>>>>> Od wychowania są rodzice. W przypadku małego dziecka-
niepowtarzalną i
> >>>>>> niezastąpioną rolę pełni matka.
> >>>>> Przestań bredzić. Realia są takie, że ludzie sobie muszą radzić.
> >>>>> Pieniądze wbrew temu, co kilka lat temu sadził mój syn, nie biorą
sie z
> >>>>> bankomatu.
> >>>> ...tylko z zapobiegliwości pokoleń.
> >>>> A jak pokoleń nie ma...
> >>> A jak ktoś tak jak Chiron ma zwichniętych rodziców? Musiał siłą woli
sam
> >>> się pozbierać i poukładać swoje życie?
> >>
> >> Jak widać - można :-)
> >
> > Jak widać, dalej jest mu trudno funkcjonować w społeczeństwie, pewnie do
> > przedszkola nie chodził...
>
> Może gdyby chodził, byłoby mu trudniej.

Chodziłem- ale tylko do starszaków- sam o to marudziłem mamie, bo inni
koledzy chodzili

serdecznie pozdrawiam

Chiron


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


119. Data: 2009-10-26 23:28:48

Temat: Re: Kiedy dzieci powinny zaczynac nauke w szkolach?
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Dnia Mon, 26 Oct 2009 23:59:39 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Mon, 26 Oct 2009 23:39:21 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> XL pisze:
>>>>> Dnia Mon, 26 Oct 2009 23:27:04 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>
>>>>>> XL pisze:
>>>>>>> Dnia Mon, 26 Oct 2009 23:11:39 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>>
>>>>>>>> Chiron pisze:
>>>>>>>>> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
>>>>>>>>> wiadomości news:hc54tg$g8e$2@node1.news.atman.pl...
>>>>>>>>> XL pisze:
>>>>>>>>>> Dnia Mon, 26 Oct 2009 18:44:55 +0100, Qrczak napisał(a):
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> Zaś dla dobra dzieci to nie powinno być wojen i głodu na świecie.
>>>>>>>>>> To nie zależy od ustaw i projektów...
>>>>>>>>> Za Kancelarią " Anarchiaaa, anarchiaaa"
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> A na naukę
>>>>>>>>>>> każdy
>>>>>>>>>> Nie powiedziałabym. Naprawdę nie każdy chce sie uczyć.
>>>>>>>>>>> znajdzie w sobie motywację, chęci i wolny czas.
>>>>>>>>>> To już rola rodziców - aby DZIECKU stworzyć motywację, chęci i wolny czas.
>>>>>>>>> Ten wolny czas u rodziców to jest z powietrza dany. Ludzie pracują. Po
>>>>>>>>> to są między innymi przedszkola, gdzie ludzie z odpowiednim
>>>>>>>>> wykształceniem się zajmują dziećmi.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> ----------------------------------------------------
------------------------
>>>>>>>>> ---------------------
>>>>>>>>> Wiesz- sprowadzając do absurdu: robot pilnujący dzieci, wykonujący
doskonale
>>>>>>>>> program. Jak trzeba- to nakarmi, przewinie, wykąpie- nigdy nie da się
>>>>>>>>> wyprowadzić z równowagi- ma tylko jeden feler...ten sam, co wychowawczyni:
>>>>>>>>> nie kocha dziecka.
>>>>>>>>> Od wychowania są rodzice. W przypadku małego dziecka- niepowtarzalną i
>>>>>>>>> niezastąpioną rolę pełni matka.
>>>>>>>> Przestań bredzić. Realia są takie, że ludzie sobie muszą radzić.
>>>>>>>> Pieniądze wbrew temu, co kilka lat temu sadził mój syn, nie biorą sie z
>>>>>>>> bankomatu.
>>>>>>> ...tylko z zapobiegliwości pokoleń.
>>>>>>> A jak pokoleń nie ma...
>>>>>> A jak ktoś tak jak Chiron ma zwichniętych rodziców? Musiał siłą woli sam
>>>>>> się pozbierać i poukładać swoje życie?
>>>>> Jak widać - można :-)
>>>> Jak widać, dalej jest mu trudno funkcjonować w społeczeństwie, pewnie do
>>>> przedszkola nie chodził...
>>> Może gdyby chodził, byłoby mu trudniej.
>> Ja nie chodziłam, moja mama siedziała z nami 13 lat w domu, poszła do
>> pracy i odetchnęła.
>
> Moja też pracowała. Kiedyś sami z bratem zostaliśmy w przedszkolu,
> czekaliśmy z wychowawczynią na mamę do wieczora - a jej uciekł pociąg, bo
> była na jakimś kursie... To był horror dla nas.

Toż piszę, że moja nie pracowała. Były zupy mleczne, 2 dania etc.
Kasztanki z patyczkami od zapałek i inne fajne rzeczy, teraz się wyżywa
na wnukach, ale to, że była zamknięta w domu z dziećmi jej zrobiło duże
kuku. Myślę, że można pogodzić macierzyństwo z pracą bez szkody dla dzieci.

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


120. Data: 2009-10-26 23:31:23

Temat: Re: Kiedy dzieci powinny zaczynac nauke w szkolach?
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Dnia Tue, 27 Oct 2009 00:02:05 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>
>>> Kiedy miałam w domu 3-latki, nie miałam telefonu, mieszkałam niemal w
>>> szopie, a mój mąż nosił ogromne cegły na budowie naszego domu jako pomocnik
>>> murarza.
>> Licytacja?
>
> Skoro lubisz, to proszę, licytuj...
>
>> Kiedy młody miał 2-lata mieszkałam kątem u teściowej,
>> piłowali jej wtedy gładź. Jestem blondynką, a wyglądałam, jakbym była siwa;)
>
> Jednak zupełnie nie zrozumiałaś, czemu napisałam o moim (szlacheckim wszak) TŻcie
jako pomocniku murarza, cegłach itp...
> A jemu od łopaty i mieszania nią wapna odeszła skóra z całych dłoni wtedy...


No nienauczony. Mam go żałować, bo sie pogubiłam.

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 11 . [ 12 ] . 13 ... 20 ... 53


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Robax'owi
Re: r o z w ó j umysłowy i duchowy (etyczny)
Re: Zapamiętajcie '' Branice '' Obóz koncentracyjny założony i prowadzony przez księży na początku 20 wieku w Polsce.
n-k czyli nasza-klasa
TYN NIKAKI MIHAJLO...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »