Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Kiedy i jak mówić dziecku o śmierci mamy?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Kiedy i jak mówić dziecku o śmierci mamy?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 244


« poprzedni wątek następny wątek »

181. Data: 2010-10-12 07:33:28

Temat: Re: Kiedy i jak mówić dziecku o śmierci mamy?
Od: "Qrczak" <q...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia dzisiejszego niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
> wiadomości grup dyskusyjnych:i8vrq1$l7v$...@n...news.atman.pl...
>> Chiron pisze:
>>
>>>> Dostałeś coś w zamian ? Dlaczego w ogóle masz parcie na zmianę ? Jakie
>>>> są motywy ?
>>> Wchodzisz do swojego domu- a tu syf, brud i smród. Nie przeszkadzało Ci
>>> to, bo się w czym takim wychowałeś. Jednak trochę już widziałeś
>>> wokół jak inni żyją- i chcesz coś zmienić. Już Ci to przeszkadza.
>>> Najpierw pewno ogarniesz trochę. Odpoczniesz. Już dużo lepiej, ale
>>> tak naprawdę- cały czas jest sporo do zrobienia. No to decydujesz
>>> się na kolejną odsłonę czyszczenia stajni Augiasza:-). Znacznie
>>> lepiej. Po którymś razie nawet będziesz z siebie zadowolony. I to
>>> pewno bardzo. Jest miło, luzik:-). Idziesz do piwnicy- a tam
>>> jeszcze nie robiłeś porządków. No cóż- czeka Cię potężna praca-
>>> można się nawet załamać. Jednak nie możesz mieć fajnego, czystego
>>> domu z kompletnie zasyfioną piwnicą, prawda?
>>
>> Chiron sorry, że pytam. Nabałaganiłeś w małżeństwie, czy oprócz tego
>> miałeś trudne dzieciństwo?
>> Pytam w kontekście terapii i naprawiania.
>>
>
> Nikt normalny- z normalnym dzieciństwem, nie będzie "bałaganił w
> małżeństwie".

Zaintrygowałeś mnie. Czym jest to normalne dzieciństwo, jak wygląda?

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


182. Data: 2010-10-12 08:32:33

Temat: Re: Kiedy i jak mówić dziecku o śmierci mamy?
Od: "Chiron" <c...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Qrczak" <q...@o...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4cb40f32$0$27031$6...@n...neostrad
a.pl...
> Dnia dzisiejszego niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
>> wiadomości grup dyskusyjnych:i8vrq1$l7v$...@n...news.atman.pl...
>>> Chiron pisze:
>>>
>>>>> Dostałeś coś w zamian ? Dlaczego w ogóle masz parcie na zmianę ? Jakie
>>>>> są motywy ?
>>>> Wchodzisz do swojego domu- a tu syf, brud i smród. Nie przeszkadzało Ci
>>>> to, bo się w czym takim wychowałeś. Jednak trochę już widziałeś
>>>> wokół jak inni żyją- i chcesz coś zmienić. Już Ci to przeszkadza.
>>>> Najpierw pewno ogarniesz trochę. Odpoczniesz. Już dużo lepiej, ale
>>>> tak naprawdę- cały czas jest sporo do zrobienia. No to decydujesz
>>>> się na kolejną odsłonę czyszczenia stajni Augiasza:-). Znacznie
>>>> lepiej. Po którymś razie nawet będziesz z siebie zadowolony. I to
>>>> pewno bardzo. Jest miło, luzik:-). Idziesz do piwnicy- a tam
>>>> jeszcze nie robiłeś porządków. No cóż- czeka Cię potężna praca-
>>>> można się nawet załamać. Jednak nie możesz mieć fajnego, czystego
>>>> domu z kompletnie zasyfioną piwnicą, prawda?
>>>
>>> Chiron sorry, że pytam. Nabałaganiłeś w małżeństwie, czy oprócz tego
>>> miałeś trudne dzieciństwo?
>>> Pytam w kontekście terapii i naprawiania.
>>>
>>
>> Nikt normalny- z normalnym dzieciństwem, nie będzie "bałaganił w
>> małżeństwie".
>
> Zaintrygowałeś mnie. Czym jest to normalne dzieciństwo, jak wygląda?
>

Nie zaintrygowałem Cię. To Ty poczułaś się zaintrygowana. Normalne
dzieciństwo- to wspierająca, kochająca rodzina- rodzice w szczególności. I
to jest niezbędne i jednocześnie wystarczające do normalnego dzieciństwa.

--
Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


183. Data: 2010-10-12 08:59:45

Temat: Re: Kiedy i jak mówić dziecku o śmierci mamy?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 11 Oct 2010 22:29:42 +0200, Chiron napisał(a):

> Nikt normalny- z normalnym dzieciństwem, nie będzie "bałaganił w
> małżeństwie".

To na pewno. Ale znam i takich, którzy mając spaprane dzieciństwo
szczególnie dobrze wiedzą "dzięki" temu, jak nie "zbałaganić" sobie
włąsnego życia/małżeństwa.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


184. Data: 2010-10-12 09:01:48

Temat: Re: Kiedy i jak mówić dziecku o śmierci mamy?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 11 Oct 2010 23:01:33 +0200, Paulinka napisał(a):


> Śmiem dyskutować. Mam dwóch braci. Każde z nas jest inne. Każde z nas
> inaczej konstruuje swoje życie i zupełnie inaczej podchodzi do świata.
> Starszy brat hulaj dusza, opamiętany całkiem niedawno, gdy mu się syn
> urodził, młodszy poukładany, konkretny, ma plan pewnie na najbliższych
> milion lat, ja to pewnie hybryda ich oboje.
> Ta sama mama, ten sam tata.

Zupełnie o samo mogłabym powiedzieć o bracie MŚK i o nim samym. Oczywiście
MŚK to ten "młodszy", zresztą faktycznie młodszy.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


185. Data: 2010-10-12 09:08:32

Temat: Re: Kiedy i jak mówić dziecku o śmierci mamy?
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:mea19r2n0dag$.xt0kifsm1hx4.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 11 Oct 2010 22:29:42 +0200, Chiron napisał(a):
>
>> Nikt normalny- z normalnym dzieciństwem, nie będzie "bałaganił w
>> małżeństwie".
>
> To na pewno. Ale znam i takich, którzy mając spaprane dzieciństwo
> szczególnie dobrze wiedzą "dzięki" temu, jak nie "zbałaganić" sobie
> włąsnego życia/małżeństwa.
>

A ja znam takich, którzy mając śliczne dzieciństwo konkursowo spaprali sobie
życie w przypływie ułańskiej fantazji.

Moim (skromnym) zdaniem wprowadzanie ogólnych reguł w stosunku do tak
szurniętych istot jakimi jesteśmy jest lekko bez sensu. Może można tak mówić
stosując słowa "przeważnie", "z reguły" itd. Ale i tak miałabym poważne
wątpliwości.

MK


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


186. Data: 2010-10-12 09:12:46

Temat: Re: Kiedy i jak mówić dziecku o śmierci mamy?
Od: "Qrczak" <q...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia dzisiejszego niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Użytkownik "Qrczak" <q...@o...pl> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:4cb40f32$0$27031$6...@n...neostrad
a.pl...
>> Dnia dzisiejszego niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
>>> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
>>> wiadomości grup dyskusyjnych:i8vrq1$l7v$...@n...news.atman.pl...
>>>> Chiron pisze:
>>>>
>>>>>> Dostałeś coś w zamian ? Dlaczego w ogóle masz parcie na zmianę
>>>>>> ? Jakie są motywy ?
>>>>> Wchodzisz do swojego domu- a tu syf, brud i smród. Nie
>>>>> przeszkadzało Ci to, bo się w czym takim wychowałeś. Jednak
>>>>> trochę już widziałeś wokół jak inni żyją- i chcesz coś zmienić.
>>>>> Już Ci to przeszkadza. Najpierw pewno ogarniesz trochę.
>>>>> Odpoczniesz. Już dużo lepiej, ale tak naprawdę- cały czas jest
>>>>> sporo do zrobienia. No to decydujesz się na kolejną odsłonę
>>>>> czyszczenia stajni Augiasza:-). Znacznie lepiej. Po którymś
>>>>> razie nawet będziesz z siebie zadowolony. I to pewno bardzo.
>>>>> Jest miło, luzik:-). Idziesz do piwnicy- a tam jeszcze nie
>>>>> robiłeś porządków. No cóż- czeka Cię potężna praca- można się
>>>>> nawet załamać. Jednak nie możesz mieć fajnego, czystego domu z
>>>>> kompletnie zasyfioną piwnicą, prawda?
>>>>
>>>> Chiron sorry, że pytam. Nabałaganiłeś w małżeństwie, czy oprócz tego
>>>> miałeś trudne dzieciństwo?
>>>> Pytam w kontekście terapii i naprawiania.
>>>>
>>>
>>> Nikt normalny- z normalnym dzieciństwem, nie będzie "bałaganił w
>>> małżeństwie".
>>
>> Zaintrygowałeś mnie. Czym jest to normalne dzieciństwo, jak wygląda?
>>
>
> Nie zaintrygowałem Cię. To Ty poczułaś się zaintrygowana.

Tak, grunt to sprecyzować dokładnie.

> Normalne dzieciństwo- to wspierająca, kochająca rodzina- rodzice w
> szczególności.
> I to jest niezbędne i jednocześnie wystarczające do normalnego
> dzieciństwa.

A wspierają siebie samych czy dziecko? I do którego mniej więcej roku życia
liczyć to dzieciństwo?

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


187. Data: 2010-10-12 09:14:36

Temat: Re: Kiedy i jak mówić dziecku o śmierci mamy?
Od: "Qrczak" <q...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia dzisiejszego niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Dnia Mon, 11 Oct 2010 22:29:42 +0200, Chiron napisał(a):
>
>> Nikt normalny- z normalnym dzieciństwem, nie będzie "bałaganił w
>> małżeństwie".
>
> To na pewno. Ale znam i takich, którzy mając spaprane dzieciństwo
> szczególnie dobrze wiedzą "dzięki" temu, jak nie "zbałaganić" sobie
> włąsnego życia/małżeństwa.


Jak również takich z kochającej i wspierającej rodziny, co uwielbiają robić
bałagan.
Widać na wszystko musi być jakiś odsetek wyjątków.

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


188. Data: 2010-10-12 09:15:52

Temat: Re: Kiedy i jak mówić dziecku o śmierci mamy?
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Qrczak" <q...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4cb426e7$0$22796$65785112@news.neostrada.pl...
> Dnia dzisiejszego niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>> Dnia Mon, 11 Oct 2010 22:29:42 +0200, Chiron napisał(a):
>>
>>> Nikt normalny- z normalnym dzieciństwem, nie będzie "bałaganił w
>>> małżeństwie".
>>
>> To na pewno. Ale znam i takich, którzy mając spaprane dzieciństwo
>> szczególnie dobrze wiedzą "dzięki" temu, jak nie "zbałaganić" sobie
>> włąsnego życia/małżeństwa.
>
>
> Jak również takich z kochającej i wspierającej rodziny, co uwielbiają
> robić bałagan.
> Widać na wszystko musi być jakiś odsetek wyjątków.
>
> Qra

Takie wspieranie się w ułańskiej fantazji i bałaganie.... to by było coś!

MK


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


189. Data: 2010-10-12 10:12:35

Temat: Re: Kiedy i jak mówić dziecku o śmierci mamy?
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2010-10-12 11:08, Vilar pisze:

> A ja znam takich, którzy mając śliczne dzieciństwo konkursowo spaprali
> sobie życie w przypływie ułańskiej fantazji.
>
> Moim (skromnym) zdaniem wprowadzanie ogólnych reguł w stosunku do tak
> szurniętych istot jakimi jesteśmy jest lekko bez sensu. Może można tak
> mówić stosując słowa "przeważnie", "z reguły" itd. Ale i tak miałabym
> poważne wątpliwości.

A może cały diabeł tkwi w zdefiniowaniu normalnego lub spapranego
dzieciństwa? Plus osobnicze cechy charakteru i poziom wrażliwości
dziecka-późniejszego dorosłego. To wszystko nałożone na siebie daje
jakieś tam efekty, ale czy w ogóle porównywalne? Też wątpię.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


190. Data: 2010-10-12 10:14:03

Temat: Re: Kiedy i jak mówić dziecku o śmierci mamy?
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2010-10-12 11:01, Ikselka pisze:

> Zupełnie o samo mogłabym powiedzieć o bracie MŚK i o nim samym. Oczywiście
> MŚK to ten "młodszy", zresztą faktycznie młodszy.

Ja mogłabym dokładnie to samo powiedzieć o moim mężu i jego bracie. Mój
mąż też ten młodszy, więc już mogłybyśmy utkać tutaj jakąś regułę -
"starsi bracia, strzeżcie się!"

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 18 . [ 19 ] . 20 ... 25


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Kiedy umrę...
DO WAS !!!
Będziecie zmuszane do badań ginekologicznych.
Coś nowego dla obrońców rodziców Róży
Co z nami jest nie tak, z perspektywy innych?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »