Data: 2000-03-29 07:18:20
Temat: Klopoty z dracena i trwa
Od: Gamon' <r...@r...prv.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Czesc!
O dracenie juz bylo kiedys. Doradziliscie przesuszenie i/lub ponowne
zaszczepienie, wiec jest juz zciety czoob, ale oto moje spostrzeznia:
- przy probie przesuszenia dracena zaczela padac juz ostatecznie
- po zcieciu czooba przestala sie pokladac, a nawet jakby pien znow stal
sie dosc twardy (czy moglo byc tak, ze w ktoryms sezonie nadmiernie sie
rozrosla w krotkim czasie i pien byl zbyt mizerny na utrzymanie calego
ciezaru?).
Co do trawy, to mam maly problem - co jakis czas robi sie bardzo matowa
i sina. Nie wiem, czy jest to wynik zraszania (bo jakos zbiega sie to w
czasie - zraszanie, a tydzien pozniej matowe liscie, jak zapomne zraszac
to jest OK), czy t zwykly zbieg okolicznosci. Nie widac zadnego
paskudztwa na niej (kiedys zadomowil sie tam przedzior, ale po dokladnej
kapieli jakos na razie nie widac). Jedyne co mnie martwi, to te bardzo
waskie (ulamek milimetra) masy na brzegu liscia wygladajace, jakby lisc
byl uschniety.
Pozdrawiam,
robal.
|