« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-01-02 13:22:51
Temat: Re: Kominek i swąd w domu.
On Jan 2, 2:08 pm, Wąski <w...@p...onet.pl> wrote:
> > Nie zamiast tylko również, wszystkie trzy elementy, każdy z nich
> > pelni inną funkcję.
> > Strażak zapobiega aby deszcz i wiatr nie "naciskały" na komin, szyber
> > pozwala oddciąć połączenie pomiędzy kominem a kominkiem, a
> > wentylacja dostarcza powietrze do pomieszczenia.aaa.... szyber ten taki 'dynks'
przy kominku, za który się ciągnie
> zmniejszając cug w kominie... to mam założony wraz z kominkiem.
Doraźnie zamknięcie go powinno wylimnować również swąd z kominka.
Aczkolwiek zapewne będziesz miał problemy z paleniem, szczególnie
jak drewno nie będzie super suche, więc problem wentylacji trzeba
rozwiązać.
--
ZZ@private
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2007-01-02 13:27:04
Temat: Re: Kominek i swąd w domu.
>
> Doraźnie zamknięcie go powinno wylimnować również swąd z kominka.
> Aczkolwiek zapewne będziesz miał problemy z paleniem, szczególnie
> jak drewno nie będzie super suche, więc problem wentylacji trzeba
> rozwiązać.
>
No tak... to rozwiązuje mi resztę problemów... jak przymykam szyber to
przygasa mi w kominku. Więc jak zwiększę ilość otworów wlotowych
powietrza do budynku to pewnie przygasać mi nie będzie, a i wentylacja
się polepszy.
Zastosować kratkę z żaluzją czy też bez?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2007-01-02 13:29:20
Temat: Re: Kominek i swąd w domu.M napisał(a):
>> Mam problem z kominkiem. Jak palę w nim i wywietrzę salon to jest OK.
>
> IMHO brak powietrza w domu.
> To co wylatuje szybami wentylacyjnymi musi się jakoś uzupełnić więc wlatuje
> kominem.
> Zrób nawiew do pokoju albo rozszczelnij okna.
>
> ps. W szybie wentylacyjnym pewnie masz ciąg w odpowiednią stronę, ale sprawdź
> co się dzieje jak palisz w kominku. Być może wtedy wylatuje kominem a wlatuje
> szybem wentylacyjnym.
>
W szybie nie wiem jaki mam ciąg bo jest:
1. jest zamurowany jak na tą chwilę;
2. jest bezpośrednio przy ciągu kominowym.
Czy nie będzie tak, że jak go otworzę, to do salonu będzie wpadać zimą
mroźne powietrze mimo woli grzania lub też nie?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2007-01-02 13:43:32
Temat: Re: Kominek i swąd w domu.
On Jan 2, 2:27 pm, Wąski <w...@p...onet.pl> wrote:
>
> Zastosować kratkę z żaluzją czy też bez?
AFAIK (ale fachowcem nie jestem ;) to te żaluzje maja dwie fukcje ta
ważniejsza to dekoracyjna, a druga to psychologiczne uspokojenie że
zimne powietrze nie wpada bez potrzeby, ja mam z żaluzjami :-)
--
ZZ@private
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2007-01-02 13:58:57
Temat: Re: Kominek i swąd w domu.ZbyszekZ napisał(a):
>
> On Jan 2, 2:27 pm, Wąski <w...@p...onet.pl> wrote:
>> Zastosować kratkę z żaluzją czy też bez?
>
> AFAIK (ale fachowcem nie jestem ;) to te żaluzje maja dwie fukcje ta
> ważniejsza to dekoracyjna, a druga to psychologiczne uspokojenie że
> zimne powietrze nie wpada bez potrzeby, ja mam z żaluzjami :-)
>
:-D jasne....
jadę na zakupy zaraz i do roboty... najgorzej z włażeniem na ten komin...
dzięki za pomoc,
Waski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2007-01-02 21:53:04
Temat: Re: Kominek i swąd w domu.
Wąski napisał(a):
> Witam,
>
> Mam problem z kominkiem. Jak palę w nim i wywietrzę salon to jest OK.
> Ale jak nie palę w nim do salonu dostaje się nieprzyjemny swąd spalenizny...
Jak może się swąd dostawać do pokoju, kiedy nie palisz w kominku?
Przecież wtedy nie ma dymu. Moim zdaniem palisz mokrym/niedosuszonym
drewnem. Po przymknięciu ciągu w kominku, z pary wodnej i lotnych
substancji smolistych tworzy się wtedy smolisty film w przewodzie
kominowym i to jego przykry zapach cofa się do pokoju, gdy nie jest
palone. Gdy z kolei palisz w kominku, ten zapach się ulatnia w górę
wraz z ciągiem cieplnym i dlatego go nie czuć. Mój brat to
"przerobił", ale w wersji c.o. - przymknięty szyber pieca opalanego
mokrym drewnem. Było tak tragicznie, że cały kanał w ścianie
nasiąkł smolistymi substancjami, az wylazło żółte na ścianie
wewnątrz domu i trzeba było zrobić wkładkę. A śmierdziało potem
długo, jak kiełbasiana wędzarnia, brrr...
Nawiasem mówiąc drewno po zakupie należy przynajmniej rok lub dwa
(zależy od sposobu pocięcia i grubości) wysezonować pod dachem w
przewiewie, zanim trafi do kominka. Jeśli będziesz sukcesywnie to
robił, to na bieżąco co roku będziesz miał pulę własciwie
wysuszonego drewna.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2007-01-03 07:44:05
Temat: Re: Kominek i swąd w domu.i...@w...pl napisał(a):
> Wąski napisał(a):
>> Witam,
>>
>> Mam problem z kominkiem. Jak palę w nim i wywietrzę salon to jest OK.
>> Ale jak nie palę w nim do salonu dostaje się nieprzyjemny swąd spalenizny...
>
> Jak może się swąd dostawać do pokoju, kiedy nie palisz w kominku?
> Przecież wtedy nie ma dymu. Moim zdaniem palisz mokrym/niedosuszonym
> drewnem. Po przymknięciu ciągu w kominku, z pary wodnej i lotnych
> substancji smolistych tworzy się wtedy smolisty film w przewodzie
> kominowym i to jego przykry zapach cofa się do pokoju, gdy nie jest
> palone. Gdy z kolei palisz w kominku, ten zapach się ulatnia w górę
> wraz z ciągiem cieplnym i dlatego go nie czuć. Mój brat to
> "przerobił", ale w wersji c.o. - przymknięty szyber pieca opalanego
> mokrym drewnem. Było tak tragicznie, że cały kanał w ścianie
> nasiąkł smolistymi substancjami, az wylazło żółte na ścianie
> wewnątrz domu i trzeba było zrobić wkładkę. A śmierdziało potem
> długo, jak kiełbasiana wędzarnia, brrr...
> Nawiasem mówiąc drewno po zakupie należy przynajmniej rok lub dwa
> (zależy od sposobu pocięcia i grubości) wysezonować pod dachem w
> przewiewie, zanim trafi do kominka. Jeśli będziesz sukcesywnie to
> robił, to na bieżąco co roku będziesz miał pulę własciwie
> wysuszonego drewna.
>
No chyba masz rację kolego również.
Wentylacji wczoraj nie poprawiłem, ale napaliłem samym brykietem
drzewnym... i dziś rano prosto mówiąc nie śmierdziało. Teraz musze
jeszcze znaleźć suche drzewo w okolicach Poznania...
Tak na marginesie nie polecam drzewa kominkowego z hipermarketów !!! -
WSZYSTKICH !!!
Pozdrawiam
Wąski.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2007-01-03 08:53:34
Temat: Re: Kominek i swąd w domu.
On Jan 3, 8:44 am, Wąski <w...@p...onet.pl> wrote:
> Wentylacji wczoraj nie poprawiłem, ale napaliłem samym brykietem
> drzewnym... i dziś rano prosto mówiąc nie śmierdziało. Teraz musze
> jeszcze znaleźć suche drzewo w okolicach Poznania...
>
Powinno dać się zrobić w tym roku, tylko radzę sprawdzić przed
zakupem, czy faktycznie sezonowane.
Ale na taka dolegliwość jest pomoc w supermarketach :-)
Proszek dodawany na koniec palenia którego zadaniem jest
"rozpuszczenie" sadzy. U mnie działa o tyle że przestały wisieć
"sople" wewnatrz kominka (tak, mam mokre drzewo;-)
--
ZZ@private
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2007-01-03 09:20:13
Temat: Re: Kominek i swąd w domu.>
> Powinno dać się zrobić w tym roku, tylko radzę sprawdzić przed
> zakupem, czy faktycznie sezonowane.
> Ale na taka dolegliwość jest pomoc w supermarketach :-)
> Proszek dodawany na koniec palenia którego zadaniem jest
> "rozpuszczenie" sadzy. U mnie działa o tyle że przestały wisieć
> "sople" wewnatrz kominka (tak, mam mokre drzewo;-)
>
A widzisz... jest jednak coś co to likwiduje ten zapach...:-)
Czyli na koniec palenia dosypać tego czegoś i po kłopocie tak?
Bo szczerze mówiąc jak kupie dziś drzewo, to 100% pewność sezonowania
będę miał dopiero na przyszły sezon.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2007-01-03 10:55:48
Temat: Re: Kominek i swąd w domu.
Wąski napisał(a):
> No chyba masz rację kolego również.
Koleżanko :-)
Wprawiona od lat w paleniu w kominku :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |