Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
.pl!newsfeed.silweb.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: Wąski <w...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.rec.dom
Subject: Re: Kominek i swąd w domu.
Date: Wed, 03 Jan 2007 08:44:05 +0100
Organization: Onet.pl
Lines: 36
Message-ID: <enfms5$2mc$1@news.onet.pl>
References: <end4h1$5oj$1@news.onet.pl>
<1...@i...googlegroups.com>
Reply-To: w...@p...onet.pl
NNTP-Posting-Host: 212.160.159.124
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1167810245 2764 212.160.159.124 (3 Jan 2007 07:44:05 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 3 Jan 2007 07:44:05 +0000 (UTC)
X-Sender: AX1twt62gIVl9l8Tf0oJmm8P/i3ihOSFnMURuupBHeg=
In-Reply-To: <1...@i...googlegroups.com>
User-Agent: Thunderbird 1.5.0.9 (Windows/20061207)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.dom:84073
Ukryj nagłówki
i...@w...pl napisał(a):
> Wąski napisał(a):
>> Witam,
>>
>> Mam problem z kominkiem. Jak palę w nim i wywietrzę salon to jest OK.
>> Ale jak nie palę w nim do salonu dostaje się nieprzyjemny swąd spalenizny...
>
> Jak może się swąd dostawać do pokoju, kiedy nie palisz w kominku?
> Przecież wtedy nie ma dymu. Moim zdaniem palisz mokrym/niedosuszonym
> drewnem. Po przymknięciu ciągu w kominku, z pary wodnej i lotnych
> substancji smolistych tworzy się wtedy smolisty film w przewodzie
> kominowym i to jego przykry zapach cofa się do pokoju, gdy nie jest
> palone. Gdy z kolei palisz w kominku, ten zapach się ulatnia w górę
> wraz z ciągiem cieplnym i dlatego go nie czuć. Mój brat to
> "przerobił", ale w wersji c.o. - przymknięty szyber pieca opalanego
> mokrym drewnem. Było tak tragicznie, że cały kanał w ścianie
> nasiąkł smolistymi substancjami, az wylazło żółte na ścianie
> wewnątrz domu i trzeba było zrobić wkładkę. A śmierdziało potem
> długo, jak kiełbasiana wędzarnia, brrr...
> Nawiasem mówiąc drewno po zakupie należy przynajmniej rok lub dwa
> (zależy od sposobu pocięcia i grubości) wysezonować pod dachem w
> przewiewie, zanim trafi do kominka. Jeśli będziesz sukcesywnie to
> robił, to na bieżąco co roku będziesz miał pulę własciwie
> wysuszonego drewna.
>
No chyba masz rację kolego również.
Wentylacji wczoraj nie poprawiłem, ale napaliłem samym brykietem
drzewnym... i dziś rano prosto mówiąc nie śmierdziało. Teraz musze
jeszcze znaleźć suche drzewo w okolicach Poznania...
Tak na marginesie nie polecam drzewa kominkowego z hipermarketów !!! -
WSZYSTKICH !!!
Pozdrawiam
Wąski.
|