Data: 2007-01-02 21:53:04
Temat: Re: Kominek i swąd w domu.
Od: i...@w...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
Wąski napisał(a):
> Witam,
>
> Mam problem z kominkiem. Jak palę w nim i wywietrzę salon to jest OK.
> Ale jak nie palę w nim do salonu dostaje się nieprzyjemny swąd spalenizny...
Jak może się swąd dostawać do pokoju, kiedy nie palisz w kominku?
Przecież wtedy nie ma dymu. Moim zdaniem palisz mokrym/niedosuszonym
drewnem. Po przymknięciu ciągu w kominku, z pary wodnej i lotnych
substancji smolistych tworzy się wtedy smolisty film w przewodzie
kominowym i to jego przykry zapach cofa się do pokoju, gdy nie jest
palone. Gdy z kolei palisz w kominku, ten zapach się ulatnia w górę
wraz z ciągiem cieplnym i dlatego go nie czuć. Mój brat to
"przerobił", ale w wersji c.o. - przymknięty szyber pieca opalanego
mokrym drewnem. Było tak tragicznie, że cały kanał w ścianie
nasiąkł smolistymi substancjami, az wylazło żółte na ścianie
wewnątrz domu i trzeba było zrobić wkładkę. A śmierdziało potem
długo, jak kiełbasiana wędzarnia, brrr...
Nawiasem mówiąc drewno po zakupie należy przynajmniej rok lub dwa
(zależy od sposobu pocięcia i grubości) wysezonować pod dachem w
przewiewie, zanim trafi do kominka. Jeśli będziesz sukcesywnie to
robił, to na bieżąco co roku będziesz miał pulę własciwie
wysuszonego drewna.
|