| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2010-01-26 18:02:50
Temat: Re: Komputer i decyzjeA był to 26-styczeń-10, gdy Maciej Woźniak wymamrotał:
> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
>
>> mogę mu przynieść kaczuszkę. tzn tenże porucznik może to zrobić,
>> oczywiście. za to spotkają go pewnie konsekwencje w rodzaju szorowania
>> szczoteczka kibla. ale może to zrobić.
>> komputer nie może. i już.
>> nad czym tu deliberować?
>
> No cóż, komputer rąk nie ma, nóg nie ma, trudno oczekiwać,
> żeby przyniósł kaczuszkę, prawda?
od komputera można oczekiwać *tylko* tego, co sie w nim uprzednio
zaprogramuje. jego "decyzje" to tylko realizacja decyzji programisty.
to nie jest akt woli, tylko posłuszeństwa.
> Ale co to ma wspólnego
> z decydowaniem? Jeśli chcesz mieć komputer, który na polecenie
> "narysuj skarpetki" narysuje skarpetki lub kaczuszkę, to ja go
> łatwo zaprogramuję.
a mógłby sam zadecydować co narysuje?
> Zaś możliwości, że porucznik przyniesie
> kaczuszkę zamiast skarpetek, praktycznie po prostu nie ma.
istotnie trudno to sobie wyobrazić.
ale żeby komputer zamiast ogrzać szklarnię, oziębił ją, chyba jeszcze
trudniej. chyba, że będzie miał błąd w sofcie :)
>> w tym sensie, w jakim ja rozumiem decyzje, tak, tylko człowiek.
>
> Po pierwsze, w swoim rozumieniu słowa "decyzje" jesteś odosobniony.
i co z tego? :)
większość ma rację, to chcesz powiedzieć?
> Po drugie, i tak nieprawda. Nie wątpię, że jesteś głęboko przekonany,
> że komputer nigdy o niczym nie zadecyduje, ale sensownej definicji
> "decyzji" takiej, żeby komputer nie mógł jej spełnić nigdy nie
> będziesz w stanie podać.
jeśli ty decydujesz o sensowności tej definicji, istotnie czuję, że mógłbym
mieć kłopot :)
>> pozostaje ci tylko obrona wysoce twardogłowego poglądu, że maszyna mogłaby
>> być wspaniałym menadżerem.
>
> Nigdy nic podobnego nie twierdziłem, dlaczego
> miałbym tego bronić?
wiesz, menadżer nic innego nie robi tylko podejmuje decyzje :)
--
Łej, hej, chłopcze do rej
Puszczaj fiuta, wciągaj buta
Łej, hej, a kiedy idzie złe
Tańcz w kubryku smyku i nie łamnij się
/spięty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2010-01-26 18:32:42
Temat: Re: Komputer i decyzje
Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
> a mógłby sam zadecydować co narysuje?
Oczywiście. Z łatwością zaprogramuję go tak, że sam
zadecyduje, że narysuje kaczuszkę.
>> Po pierwsze, w swoim rozumieniu słowa "decyzje" jesteś odosobniony.
>
> i co z tego? :)
> większość ma rację, to chcesz powiedzieć?
Zwykle chcę powiedzieć dokładnie to, co mówię.
>> Po drugie, i tak nieprawda. Nie wątpię, że jesteś głęboko przekonany,
>> że komputer nigdy o niczym nie zadecyduje, ale sensownej definicji
>> "decyzji" takiej, żeby komputer nie mógł jej spełnić nigdy nie
>> będziesz w stanie podać.
>
> jeśli ty decydujesz o sensowności tej definicji, istotnie czuję, że
> mógłbym
> mieć kłopot :)
Dobrze czujesz.
>> Nigdy nic podobnego nie twierdziłem, dlaczego
>> miałbym tego bronić?
>
> wiesz, menadżer nic innego nie robi tylko podejmuje decyzje :)
Bynajmniej, menadżer robi wiele różnych rzeczy; tak czy inaczej,
dlaczego miałbym bronić takiego twierdzenia, jak podałeś?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2010-01-26 19:27:00
Temat: Re: Komputer i decyzjeA był to 26-styczeń-10, gdy Maciej Woźniak wymamrotał:
> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
>
>> a mógłby sam zadecydować co narysuje?
>
> Oczywiście. Z łatwością zaprogramuję go tak, że sam
> zadecyduje, że narysuje kaczuszkę.
tak, to będzie wykonanie twojego rozkazu.
decyzja w ramach przydzielonego zasobu.
poruczniku, zdecydujcie - czy mam wam narobić na prawe czy na lewe oko!
>>> Po pierwsze, w swoim rozumieniu słowa "decyzje" jesteś odosobniony.
>>
>> i co z tego? :)
>> większość ma rację, to chcesz powiedzieć?
>
> Zwykle chcę powiedzieć dokładnie to, co mówię.
to co chciałeś dokładnie powiedzieć przez użycie zwrotu:
> Po pierwsze, w swoim rozumieniu słowa "decyzje" jesteś odosobniony.
>>> Po drugie, i tak nieprawda. Nie wątpię, że jesteś głęboko przekonany,
>>> że komputer nigdy o niczym nie zadecyduje, ale sensownej definicji
>>> "decyzji" takiej, żeby komputer nie mógł jej spełnić nigdy nie
>>> będziesz w stanie podać.
>>
>> jeśli ty decydujesz o sensowności tej definicji, istotnie czuję, że
>> mógłbym
>> mieć kłopot :)
>
> Dobrze czujesz.
jak zwykle.
>>> Nigdy nic podobnego nie twierdziłem, dlaczego
>>> miałbym tego bronić?
>>
>> wiesz, menadżer nic innego nie robi tylko podejmuje decyzje :)
>
> Bynajmniej, menadżer robi wiele różnych rzeczy; tak czy inaczej,
> dlaczego miałbym bronić takiego twierdzenia, jak podałeś?
czym się zatem różni menadżer od komputera?
jeśli - jak utrzymujesz - komputer podejmuje decyzje, to czemu komputer nie
może zostać menadżerem?
--
taka jest moja koncepcja, tak ja to widzę
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2010-01-26 19:33:57
Temat: Re: Komputer i decyzje"tren R" <t...@n...sieciowy>
news:s6a3nbfxmzsl$.dlg@trenerowa.karma...
> A był to 26-styczeń-10, gdy Maciej Woźniak wymamrotał:
>> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
>>> a mógłby sam zadecydować co narysuje?
>> Oczywiście. Z łatwością zaprogramuję go tak, że sam
>> zadecyduje, że narysuje kaczuszkę.
> tak, to będzie wykonanie twojego rozkazu.
> decyzja w ramach przydzielonego zasobu.
> poruczniku, zdecydujcie - czy mam wam narobić na prawe czy
> na lewe oko!
Twoja wypowiedź wskazuje, że nie rozumiesz czym jest generator
liczb losowych. Nikt tego nie wie co narysuje komputer gdy będzie
losował piksele. Decyduje "diabeł". :-)
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2010-01-26 20:34:02
Temat: Re: Komputer i decyzjeW Usenecie tren R <t...@n...sieciowy> tak oto plecie:
>
>>>> Nigdy nic podobnego nie twierdziłem, dlaczego
>>>> miałbym tego bronić?
>>>
>>> wiesz, menadżer nic innego nie robi tylko podejmuje decyzje :)
>>
>> Bynajmniej, menadżer robi wiele różnych rzeczy; tak czy inaczej,
>> dlaczego miałbym bronić takiego twierdzenia, jak podałeś?
>
> czym się zatem różni menadżer od komputera?
> jeśli - jak utrzymujesz - komputer podejmuje decyzje, to czemu komputer
> nie może zostać menadżerem?
Siakaś trudność mogłaby wystąpić przy naborze wymienionych.
Qra, bardzo mi się Wasza zdań wymiana podoba, ludzka taka jest
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2010-01-26 20:58:42
Temat: Re: Komputer i decyzjeA był to 26-styczeń-10, gdy Qrczak wymamrotał:
> W Usenecie tren R <t...@n...sieciowy> tak oto plecie:
>>
>>>>> Nigdy nic podobnego nie twierdziłem, dlaczego
>>>>> miałbym tego bronić?
>>>>
>>>> wiesz, menadżer nic innego nie robi tylko podejmuje decyzje :)
>>>
>>> Bynajmniej, menadżer robi wiele różnych rzeczy; tak czy inaczej,
>>> dlaczego miałbym bronić takiego twierdzenia, jak podałeś?
>>
>> czym się zatem różni menadżer od komputera?
>> jeśli - jak utrzymujesz - komputer podejmuje decyzje, to czemu komputer
>> nie może zostać menadżerem?
>
> Siakaś trudność mogłaby wystąpić przy naborze wymienionych.
ja bym zrekrutował, nie takie mechanizmy widywałem...
> Qra, bardzo mi się Wasza zdań wymiana podoba, ludzka taka jest
mówisz, że nie gadam z komputerem...?
--
tu była sygnaturka tymczasowa, ale jest obecnie niedostępna. przepraszamy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2010-01-26 21:03:01
Temat: Re: Komputer i decyzje"Qrczak" <q...@g...pl>
news:hjnjjp$vv$1@inews.gazeta.pl...
> W Usenecie tren R <t...@n...sieciowy> tak oto plecie:
>>>>> Nigdy nic podobnego nie twierdziłem, dlaczego
>>>>> miałbym tego bronić?
>>>>
>>>> wiesz, menadżer nic innego nie robi tylko podejmuje decyzje :)
>>>
>>> Bynajmniej, menadżer robi wiele różnych rzeczy; tak czy inaczej,
>>> dlaczego miałbym bronić takiego twierdzenia, jak podałeś?
>>
>> czym się zatem różni menadżer od komputera?
>> jeśli - jak utrzymujesz - komputer podejmuje decyzje, to czemu komputer
>> nie może zostać menadżerem?
> Siakaś trudność mogłaby wystąpić przy naborze wymienionych.
>
> Qra, bardzo mi się Wasza zdań wymiana podoba, ludzka taka jest
Wizje pisarzy SF o mózgach elektronicznych sterujących światem,
wbrew pozorom wcale nie są takie niedorzeczne. Na razie kompy
są narzędziami wspomagającymi pracę człowieka, ale testy na
inteligencję rozwiązują 1000 razy szybciej i dokładniej od człowieka.
To już nie jest tylko wygrana w szachy. Rodzi się nowa inteligencja...
Tak działa Ewolucja. :)
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2010-01-26 21:09:33
Temat: Re: Komputer i decyzjeW Usenecie tren R <t...@n...sieciowy> tak oto plecie:
>
> A był to 26-styczeń-10, gdy Qrczak wymamrotał:
>
>> W Usenecie tren R <t...@n...sieciowy> tak oto plecie:
>>>
>>>>>> Nigdy nic podobnego nie twierdziłem, dlaczego
>>>>>> miałbym tego bronić?
>>>>>
>>>>> wiesz, menadżer nic innego nie robi tylko podejmuje decyzje :)
>>>>
>>>> Bynajmniej, menadżer robi wiele różnych rzeczy; tak czy inaczej,
>>>> dlaczego miałbym bronić takiego twierdzenia, jak podałeś?
>>>
>>> czym się zatem różni menadżer od komputera?
>>> jeśli - jak utrzymujesz - komputer podejmuje decyzje, to czemu komputer
>>> nie może zostać menadżerem?
>>
>> Siakaś trudność mogłaby wystąpić przy naborze wymienionych.
>
> ja bym zrekrutował, nie takie mechanizmy widywałem...
>
>> Qra, bardzo mi się Wasza zdań wymiana podoba, ludzka taka jest
>
> mówisz, że nie gadam z komputerem...?
Nasywa mi się jedno skojarzenie. HAL 9000.
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2010-01-26 21:43:19
Temat: Re: Komputer i decyzje
Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
> czym się zatem różni menadżer od komputera?
> jeśli - jak utrzymujesz - komputer podejmuje decyzje, to czemu komputer
> nie
> może zostać menadżerem?
Z tych samych powodów, co robol noszący worki z piaskiem.
On też podejmuje decyzje, prawda?
Ale na menadżera jest za głupi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2010-01-26 21:54:58
Temat: Re: Komputer i decyzjeA był to 26-styczeń-10, gdy Maciej Woźniak wymamrotał:
> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
>
>> czym się zatem różni menadżer od komputera?
>> jeśli - jak utrzymujesz - komputer podejmuje decyzje, to czemu komputer
>> nie
>> może zostać menadżerem?
>
> Z tych samych powodów, co robol noszący worki z piaskiem.
> On też podejmuje decyzje, prawda?
> Ale na menadżera jest za głupi.
czyli - robi, jak mu każą, tak?
--
politycznym sygnaturkom mówimy stanowcze "zaraz wracam"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |